PROLOG

-Dziękujemy szefie! - Te słowa krzyknął tuż po meczu barażowym A. de Raph, kapitan zespołu CM Revolution. -Będzie nam pana brakowało... -mówił dalej ze łzami w oczach.
To był ostatni mecz Mariana Waleckiego jako trenera w historii. Uznał,że po sezonie, jeśli uda się wprowadzić do Ekstraklasy klub CM Revolution zakończy karierę. Drużyna z Graveyard Plaza pokonała w meczu barażowym Polonię Warszawę 3:2 i zapewniła sobie, tym samym miejsce w Ekstraklasie.

Saiid podesłał karteczkę z nazwiskami trenerów, było kilka doświadczonych jak Roberto Donadoni i Joachim Löw. Znajdowało się także parę nieznanych nazwisk jak chociażby Karol "Biały" Matyszewski, który prowadził wcześniej West Ham United i w sezonie 2003/2004 PSG.
Bartosh! przy lampce wina wieczorem postanowił zadzwonić do swojego zaufanego przyjaciela Saiida i razem przeanalizowali trenerów. Wiadomo już było że wybór padnie na Joachima Löwa lub Karola "Białego"Matyszewskiego. Metodą losowania (tzn. głosowania) wybór padł na Polaka.

PART I
Okres przygotowawczy

Okres przygotowawczy traktuje jako ocenę formy piłkarzy. Wiem po tych 4-6 meczach na kogo mogę liczyć, jakim grac ustawieniem i na co muszę uważać. Tak też postanowiłem zrobić: rozegram 2-4 mecze, wyciągnę wnioski, naniosę poprawy i zobaczymy rezultaty.

Oczekiwania na ten sezon nie są zbyt wygórowane - wystarczy otrzymać się w lidze... Na pierwszy rzut oka skład dość wyrównany choć brakuje nam do pary stopera i jakiegoś snajpera z prawdziwego zdarzenia, bo M8_PL ma problemy z wykańczaniem akcji na treningach a Pucek jest stosunkowo młody, za młody. Natomiast bardzo cieszy liczba dobrych, ciężko pracujących na treningach pomocników - A. de Raph, Rapechuck i Wujek Przecinak po pierwszych treningach zasługują na najwyższe uznanie. Ale co tu dużo gadać - nie widziałem ich jeszcze na boisku!

Tak więc pierwszy mecz towarzyski wypada nam z Zagłębiem Sosnowiec. Moja taktyka wygląda tak.

Postanowiłem wysunąć lekko obronę, ponieważ rywal grał systemem 4-4-2, gdyż preferuje on grę skrzydłami. Odbiór agresywny - chciałem zobaczyć jak im to wychodzi. Na podania nie zwróciłem szczególnej uwagi, niech grają jak chcą.
Pierwszy gwizdek, pierwszy mecz "Białego" na Graveyard Plaza. Kibice ładnie przywitali swoich "idoli". Szkoda że piłkarze w ataku tym samym się nie odpłacili - marnowali dużo sytuacji, z resztą tak jak przypuszczałem. W obronie graliśmy twardo i, co najważniejsze, skutecznie... do czasu. Obrońcy "dostali" prostopadłą piłkę, wybiegł napastnik i Henkel w tej sytuacji nie mógł już nic zrobić. 0:1. CM Revolution zaczyna naciskać ale błyskawiczna kontra i fatalny błąd Henkela który wypuścił z rąk piłkę. 0:2 do przerwy. Bardzo smuci brak wykończenia bo powinniśmy prowadzić 3:2 spokojnie. Ale to jest futbol.Tu się dzieje wszystko. Po przerwie drużyna gospodarzy nadal uderzała z pełnym impetem. W 58 minucie kontuzji nabawił się Rapechuck - mam nadzieje, że nie groźnej, bo z wiadomości Saiida jest to nasz najlepszy piłkarz. Rapechucka zmienił Pavulon, który okazał się dobrym manewrem - jeszcze więcej akcji, jeszcze więcej odbioru piłek w środku pola.
Nadajmy grze wykończenia! Za M8_PL wszedł Pucek, a za jakubkwe Barton.W środku pola czarował techniką Wujek Przecinak i pięknym podaniem uruchomił Pucka, który zepsuł wyśmienitą okazje. Potem było jeszcze gorzej. Identyczne podanie z drugiej strony bezlitośnie wykorzystał Sebastian Olszar.
0:3. Piłkarze schodzą do szatni z opuszczonymi głowami. Słaby pierwszy mecz Karola w roli trenera.

Drugi mecz towarzyski rozegramy z Polonią Warszawą. Warszawiacy będą pewnie chcieli się zrewanżować po przegranych barażach o Ekstraklasę. Wystawiłem taką samą jedenastkę. W 28 minucie pięknym podaniem popisał się A. de Raph uruchamiając M8_PL, ten natomiast wystawił Wujkowi, który trafił w stojącego obok niego obrońcę. Piłka odbiła się pod nogi M8_PL, który bezlitośnie wykończył akcje. Wreszcie! Pierwszy gol! Kibiców na Graveyard Plaza uciszył Daniel Maka wykorzystując nieuwagę obrońców i po rzucie rożnym wpakował piłkę do siatki. Po przerwie Identyczna sytuacja z 38 minuty - rzut rożny i Krzysztof Bąk pokonuje Henkela.Trzeba stałe fragmenty poprawić, bo z takimi nie mamy szans na utrzymanie się w lidze... Rozmyślając o zmianach, z transu przebudzili mnie kibice. Sytuacja wyglądała następująco: piłkę pod naszym polem karnym przejmuje Wujek Przecinak podał sprytnie do jakubkwy, który spowolnił całą akcje i zasygnalizował atak pozycyjny, wymiana podań między Pavulonem, Wujkiem, a jakubkwą sprawiły że szybko znaleźli się pod polem karnym. Oddali piłkę A. de Raphowi, który po dryblingu z pilnującym obrońcą oddał mocny, niesygnalizowany strzał! Piłka odbiła się od jakiegoś piłkarza i wpadła wprost pod nogi niepilnowanego M8_PL, który już wiedział co z piłką zrobić. Do końca meczu wynik utrzymał się bez zmian.

Mecz z Podbeskidziem Bielsko-Biała nie należał do ciekawych - skromne zwycięstwo gospodarzy z Bielsko-Białej 1:0.

To co muszę poprawić to rzuty rożne i wykańczanie sytuacji. Także trzeba coś zrobić z grą w obronie, bo jest bardzo niestabilna - raz grają fenomenalnie, raz popełniają głupie błędy.

Czwarty mecz przyszło nam grac ze Stalą Rzeszów. Wystawiłem dość rezerwową jedenastkę, chcę zobaczyć na co stać zmienników.
Mecz od początku przebiegał po naszej myśli. Ciągle atakowaliśmy i sporadycznie piłkarze z Rzeszowa oddawali strzały na naszą bramkę. Jak zwykle brakowało wykończenia.
W drugiej połowie zmęczonego Pucka zmienił M8_PL, który także niemiłosiernie pudłował... Mecz zakończył się remisem po 0, jestem bardzo zawiedziony.

Kolejny, już przedostatni sparing potraktowałem już poważnie. Gramy ze Śląskiem Wrocław na wyjeździe. Wystawiłem teoretycznie najsilniejszy skład i już w 4 minucie po zabójczym strzale sprzed pola karnego M8_PL celebrował zdobycie bramki. W ataku konsekwentnie, zaś w obronie z fatalnymi błędami. Dwa rzuty rożne i już sytuacja diametralnie się zmieniła... Taki wynik utrzymał się do końca meczu.

Muszę dziś poświęcić sporo czasu na rzuty rożne oraz ustawienie w obronie. Szkoda, że został nam tylko jeden mecz towarzyski przed ligą, ale takie jest życie. Trzeba coś konsekwentnego wymyślić.