Informacje o blogu

Azja to nie tylko Park Jii Sung

U.D. Merida

Segunda División B

Hiszpania, 2008/2009

Ten manifest użytkownika bartek83kopyto przeczytało już 2227 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Po żmudnych przygotowaniach rozpoczął się sezon w hiszpańskiej Segunda Division B2. Zaczął się niewesoło niestety dla kibiców piłkarzy i sztabu szkoleniowego Meridy. Porażka na własnym stadionie z przeciętnym Fuerteventura przyniosła nieprzyjemną reakcję zarządu i kibiców w kierunku młodego managera z Stanów Zjednoczonych Bart`a Mc Kopyta. Zachowywał on jednak duży spokój i bronił się przed atakami w sposób najbardziej oczywisty z możliwych. Otóż na pierwszy mecz o punkty w hiszpańskiej 3 lidze nie mógł skorzystać z sześciu graczy przewidzianych do meczowej szesnastki. Plaga kontuzji przetrzebiła mu skład, drużynę musiał, więc uzupełniać skład juniorami, bo pieniędzy na porządnych dublerów prawdopodobnie z racji młodego wieku i braku doświadczenia nie dostał. Dodatkowo nie mógł zagrać najlepszy bramkarz Meridy Argentyńczyk Mathias Garavano, na którego już zagięły parol kluby Serie A.

Sytuację w klubie zdecydowanie uspokoiło kolejnych sześć spotkań bez porażki! Trzy zwycięstwa i trzy remisy uciszyły krytyków młodego szkoleniowca.

Można to było nazwać jednak tylko względnym spokojem. Klub staczał się finansowo. Budżet płacowy był zdecydowanie przekroczony i nawet zwalnianie z kontraktów niepotrzebnych zawodników nie poprawiło znacząco sytuacji. Z utęsknieniem czekano na zimowe okienko transferowe, bo były realne szanse na sprzedaż przynajmniej dwóch wyróżniających się piłkarzy. Wspomniany już wcześniej bramkarz Garavano, oraz doświadczony 29-letni stoper Molina. Gdyby udało się ich wytransferować po przyzwoitych kwotach to większość dziury w budżecie byłoby tylko smutnym wspomnieniem.

Zbliżał się półmetek sezonu. Po szesnastu kolejkach z dwudziestoma ośmioma punktami na koncie Merida zajmowała siódme miejsce. Wynik całkiem dobry biorąc pod uwagę przedsezonowe typy bukmacherskie, które stawiały na trzynastą pozycję.

W drużynie rozstrzelał się niejaki Sabino, lokalna gwiazda z przeszłością w LaLiga. Dostał on pod wodzą Amerykanina prawdziwego kopa. Procentuje tu zaufanie jakim obdarzył go manager ustawiając taktykę pod niego, a on odwdzięcza się w najlepszy możliwy sposób, będąc nie tylko najlepszym strzelcem drużyny, ale i rozgrywając swój najlepszy sezon od wielu lat.

 

Nie można też zapomnieć o świetnym opisywanym pokrótce wyżej młodym bramkarzu Garavano. Jego brawurowa gra zapewnia drużynie spokój w tyłach, a przeciwnikowi odbiera pewność siebie. Stylem gry przypomina nieco sławnego „Łysego” bramkarza genialnej drużyny mistrzów świata i Europy, czyli oczywiście Fabiena Bartheza. Oboje na równi ze świetną grą, przeplatali nonszalanckie zachowania po których drużyna traciła bramki.

Podsumowując pierwszy okres pracy „Jankesa” w klubie, nie sposób nie wspomnieć o preferencjach taktycznych managera. Drużyna pod jego wodzą gra w ustawieniu 4-4-2, oraz jego modyfikacji polegającej na ustawieniu jednego ze środkowych pomocników tuż za napastnikami. Można to zapisać jako 4-3-1-2.

Pierwsze ustawienie jest bardziej zachowawcze, drużyna skupia się na odbiorze piłki. W grze defensywnej udział bierze 6 zawodników. Odzyskana piłka wędruje najczęściej do skrzydeł, gdzie do rajdu przygotowany jest już jakiś skrzydłowy, bądź bezpośrednio do Sabino, który schodzi do boku i szuka małej gry z partnerami.

 

 

Druga taktyka przygotowana jest na słabszych przeciwników. W porównaniu z pierwszą w grze ofensywnej ważne role odgrywają boczni obrońcy. Ich nastawienie jest chyba nawet bardziej ofensywne niż skrajnych pomocników. Biorą udział w każdej akcji drużyny prowadzonej ich stroną. Boczni pomocnicy natomiast mają robić miejsce tymże obrońcą właśnie, dlatego często schodzą do środka. Takie zachowanie jest bardziej naturalne dla Xavi`ego Moro niż Victor`a Bravo, jednak i on stara się wypełniać polecenia młodego managera.

Żeby oddać sprawiedliwość trzeba powiedzieć, że wariant 4-3-1-2 jest jeszcze w powijakach, a Mc Kopyt cały czas je udoskonala, robiąc z Pucharu Federacji mały poligon doświadczalny. Jednak czemu nie skoro gra tam nadal.

Tyle słowem wstępu. Ciekawe co przyniesie zbliżające się okienko transferowe.

 

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ
FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.