Nie zdziwię się, jeśli kilkunastu scenowych malkontentów odwiedzi CM Rev, być może po dłuższej przerwie. Jeśli z ciekawości czy choćby z nudów przeklikają oni nasz nowy produkt, obstawiam w ciemno, że część z nich będzie miała bardzo mieszane uczucia. Ba, sam takowych doświadczałem, zastanawiając się, czy w serwis oparty na tekstach w ogóle warto inwestować swój czas - przykład FMOT-u dobitnie pokazał, że jeśli chodzi o słowo pisane, a nie dukane czy wybełkotane, to na polskiej scenie CM/FM podaż znacznie przewyższa popyt.
Niemniej jednak uznałem, że warto. Po pierwsze, dla idei promowania powoli zapominanej sztuki dobrego pisania. Po drugie, dla zapełnienia rynkowej niszy, której istnienie wyrażało się w efemerycznych dziennikach, porozrzucanych po wielu różnych serwisach blogowych, a zakładanych przez mniej lub bardziej znanych scenowiczów. Po trzecie wreszcie - dla realizacji skrytego marzenia, wyrażającego się w chęci budowy i umacniania FM-owej społeczności, która z roku na rok rośnie w siłę.
Mówię to z pełną odpowiedzialnością: jeszcze nigdy nie było na scenie tak potężnego narzędzia. Narzędzia, które (mocno w to wierzę) jest w stanie wstrząsnąć nieco zmurszałym środowiskiem CeeManiaków, dać ożywczy powiew świeżości ospałym sajtom i biernym użytkownikom. Narzędzia, które pozwala w sposób całkowicie nieskrępowany wyrażać swoje myśli - bez obaw, że ktoś je ocenzuruje. Wreszcie - co najważniejsze - narzędzia, które dzięki wielu funkcjonalnym ułatwieniom może zachęcić do pisania tych, którym dotychczas po prostu się nie chciało, obawiali się odrzucenia swoich tekstów przez coraz poważniejsze redakcje stron FM-owych lub po prostu przeżywali burn-out syndrome, wyrażający się w braku motywacji do pisania dla wąskiego grona ludzi, których w ostatecznym rozrachunku i tak bardziej od treści artykułu interesowało pytanie konkursowe na końcu tekstu.
Ufam, że nawet najbardziej leniwi i zgorzkniali docenią możliwość błyskawicznego dodania kariery z ładną oprawą graficzną (logo drużyny, możliwość przeplatania tekstu obrazkami i filmami) oraz olbrzymimi możliwościami formatowania tekstu. Ufam, że osoby, które założyły już wcześniej blogi, przeniosą się do nas - do miejsca gromadzącego lwią część potencjalnej publiczności FM-owych dzienników pokładowych. Ufam też - chociaż na pierwszy rzut oka trudno w to wierzyć - że wśród Czytelników CM Revolution wciąż grasują nieodkryte talenty, których scenowe PA powali nas i pozostałych scenowiczów na kolana. Trzeba im tylko udostępnić odpowiednie warunki - a jako serwis poczuwajacy się do kultywacji chlubnych pisarskich tradycji oferujemy top facilities plus youth academy. Jak widać, sugar daddy pojawia się czasem nawet na polskiej scenie CM/FM.
Ja kliknąłem już Add Manager, są jacyś chętni do gry sieciowej?
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ