Wyjątkowo będzie o piłce realnej, ale i okazja jest wyjątkowa. Przeczytajcie moją wcześniejszą notkę „Genialny 17-latek dla Waszych klubów!” ciekawe czy coś zauważycie. ;) Tak, zgadza się, wymieniłem we wczorajszej notce młodego Marcelo, aż mnie podpiekało żeby napisać coś więcej, ale nie chciałem uprzedzać faktów. Znam tego gracza jak mało kto, śledzę jego karierę od chwili gdy skończył 16 lat. Jego niewątpliwy talent rozwija się bardzo dobrze, bez wątpienia rośnie z niego klasowy środkowy obrońca. Santos to mój ukochany klub, znajomi śmieją się, że jestem żywą encyklopedią Santos, chyba faktycznie tak jest… Miałem ostatnio proroczy sen, śniło mi się, że wkrótce spotkam się w Polsce z kimś kogo dobrze znam. Dziś już wiem, że chodziło o Marcelo. Ponoć przyjedzie do Krakowa aby przejść badania (myślę, że to formalność) i od razu podpisze kontrakt z klubem. Kim jest ten Marcelo, jak gra, jakie ma atuty, co może mu w Polsce przeszkadzać? Marcelo to wysoki, skoczny (190 cm) środkowy obrońca, który bardzo dobrze odbiera piłkę i kryje przeciwnika, młody gracz (ur. 25.05.1987) świetnie gra głową, atut ten wykorzystuje w grze obronnej, ale i ofensywnej również – wychodzi często przy stałych fragmentach gry pod bramkę przeciwnika i stara się ze swojej dyni trafić brameczke! Potrafi celnie podawać i nie popełnia błędów. Szybkość, siła i wytrzymałość to również jego ważne atrybuty. Aklimatyzacja w Polsce może w jego przypadku jednak trochę potrwać. Gracz będzie na pewno kręcił nosem gdy zobaczy polskie boiska i infrastrukturę. W Santos miał wszystko na najwyższym poziomie, w Krakowie nie będzie tak kolorowo. Ale decyzja o jego pozyskaniu może być jedną z najlepszych decyzji w całej historii Wisły. Ważne, że jest w Krakowie Cléber, on będzie wielką podporą dla Marcelo, taki przewodnik to niezmiernie ważna sprawa, aby młody piłkarz nie czuł się zagubiony w zupełnie innych realiach. Z całego serca życzę mu sukcesów, myślę, że Marcelo nie zawiedzie i wkrótce każdy polski kibic będzie znał go dobrze.
Poniżej kilka zdjęć Marcelo z mojej ogromnej kolekcji:






po prawej ;)