Serie A TIM
Ten manifest użytkownika kaka222 przeczytało już 2585 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Pierwszy mecz sezonu zawsze wzbudza wielkie emcoje. Kibice zapełniają stadiony, aby zobaczyć jak prezentuje się po dłuższej przerwie ich druzyna, piłkarze i trenerzy zdenerwowani oczekują efektów miesięcznej pracy. A media nakręcają atmosferę. Także w Mialnie oczekiwania co do początku sezonu były wielkie. Wszyscy mieli nadzieje, że juz od pierwszego meczu Milan udowodni, iż jest w stanie obronić mistrzostwo. Pierwszy mecz graliśmy u siebie z Chievo.
Pierwszy mecz był dla nas spacerkiem. Przeważaliśmy cały mecz i zasłużenie wygraliśmy 3:0. Dwie bramki strzelił Zarate, a jedną dołożył Pato.
Drugi mecz zagraliśmy na wyjeździe z Ascoli.
Mecz ten także nie sprawił nam problemów i ponownie wygraliśmy 3:0 bramki tym razem strzelali Pato, Zarate i Gattuso.
W kolejnych dniach Milan zakupił kolejnych dwóch zawodników obrońce Simona Kjaera z Palermo za 18 mln euro i pomocnika Jacka Rodwella z Evertonu za 16 mln.
Zostały także rozlosowane grupy w LM. Milan zagra w grupie F z Girondins Bordeaux, Manchesterem City i Austrią Wiedeń. Myslę, że to właśnie z dwoma pierwszymi zespołami będziemy walczyli o awans.
W następnym meczu ligowym graliśmy u siebie z Sampodorią.
Znowu zagraliśmy bardzo dobrze i wygraliśmy 3:1. Bramki strzelali dla Milanu Pato, Zarate i Abate, a dla Sampodori gola zdobył Marco Padalino. Był to dobry wynik i z kompletem punktów podchodziliśmy do pierwszego meczu w LM z Bordeaux.
Milan świetnie zaczął mecz po wrzutce w 8 minucie z rożnego Pirla bramkę zdobył Nesta. Goście odpowiedzieli dopiero w 31 minucie. także po rożnym, a gola zdobył Cuellar. Milan szybko odpowiedział. Po świetnej akcji Huntelaara bramkę zdobył Flamini. Kiedy wydawało się jednak, że Milan rozpocznie rozgrywki LM od zwycięstwa wyrównującą bramkę zdobył Gouffran, który nie zmarnował sytuacji sam na sam z Adlerem.
Dopiero następne mecze miały jednak zweryfikować siłę Milanu. Najpierw czekał nas mecz wyjazdowy z Lazio, a potem u siebie z Juventusem.
Lazio od początku grało lepiej. W ciągu pierwszych 30 minut nie byliśmy w stanie ani razu zagrozić bramce Shusta. Adler za to kilkakrotnie musiał ratowac zespół zwłaszcza po strzałach Rocchiego i Pandeva. Dopiero póżniej zaatakowaliśmy, ale strzały Pata i Pirla obronił bramkarz, a strzał Nesty z lini wybił obrońca. Po przerwie znowu lepsi byli rzymianie, Milan atakował rzadziej ale i tak sprawiał dużo problemów bramkarzowi Lazio. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się remisem boisko opóścił z powodu urazu Shust a zmienił go Muslera. Urugwajczyk nie miał szczęscia. W 79 minucie Pirlo uderzył z 30 metrów z rzutu wolnego. Nikt nie byłby w stanie obronić tego uderzenia. Piłka z ogromną siłą wpadła do siatki. Lazio nie podniosło się już po tym ciosie i zgarnęliśmy kolejny komplet punktów tym razem po ciężkim meczu na wyjeździe.
Kolejny mecz to wielki szlagier z Juventusem. Turyńczycy rozpoczęli sezon od dwóch zwycięstw i dwóch remisów. potrzebowali więc punktów. W zeszłym sezonie to własnie w meczu z Juve w ostatniej kolejce na San Siro po dwóch golach Pato i golu Nesty ograliśmy 3:2 Juve i zdobyliśmy mistrzostwo.
W tym meczu to my pierwsi zaatakowaliśmy, ale Bufon dobrze bronił. Juve nie pozostawało nam dłużne i także często sprawdzało naszego bramkarza. Najczęśćiej robili to Diego i Amauri. To własnie Diego zdobył pierwszą bramkę w tym spotkaniu po dwójkowej akcji z Molianaro strzałem głową umieścił piłkę w siatce. Do przerwy nie umieliśmy odpowiedzieć i do szatni schodziliśmy w złych nastrojach. W przerwie próbowałem ze wszystkich sił zmotywować zawodników i przypomnieć im jak ważny jest ten mecz. Podziałało. Po przerwie zagraliśmy dużo mądrzej i co najważniejsze skutecznie. W 57 minucie moi piłkarze rozegrali wspaniałą akcje. Ambrosini zagrał do Antoniniego ten z pierwszej piłki do Pirlo, który od razu podał ją do Pato, a ten uderzył bez zastanowienia z pierwszej piłki z około 20 metrów w prawe okienko. Gol marzenie. Wielka radość na trybunach. W 64 minucie Milan zadał jeszcze jeden cios. Rajd przez pół boiska Ronaldinha zakończony precyzyjnym dosrodkowaniem, które bez problemów wykóńczył Pato. 2:1 dla Milanu. Szaleństwo na trybunach. Juve probowało jeszcze chociaż wyrownać, ale bezskutenie. Kolejny komplet punktów. Udowodniliśmy, że jesteśmy klasowym zespołem.
Teraz czeka nas mecz w LM z MC i w lidze ze Sieną. Mam nadzieję, że utrzymamy dobrą passę.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Twoja Kariera |
---|
Kariera jest sercem Football Managera, a moduł Kariery jest centralnym miejscem Twojej aktywności na stronie. Stwórz karierę, opisz ją w kilka chwil i połącz z nią screeny, filmy, blogi - pokaż się eFeMowej społeczności z dobrej strony. |
Dowiedz się więcej |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ