LOTTO Ekstraklasa
Ten manifest użytkownika kaka222 przeczytało już 3057 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Po wyeliminowaniu Andorczyków w drugiej rundzie kolejnym naszym rywalem był zdobywca pucharu Czech FK Jabloniec. Dokonałem tylko jednej zmiany w porównaniu ze wcześniejszym meczem. Zamiast Paljica na lewym skrzydle zagrał Andraz Kirm. Czesi wyszli nastawieni dość defensywnie i skupiali się głównie na przerywaniu naszych akcji. Nasza gra była ospała i przez pół godziny gry nie umieliśmy stworzyć większego zagrożenia pod bramka rywala. W 36 minucie Kirm dostał piłkę od Wilka i zmierzała na bramkę rywala, gdy w polu karnym podchaczył go Pumpria. Jedenastkę pewnie wykorzystał Czarek Wilk i prowadziliśmy 1:0. Druga połowa była równie monotonna, ale i ona zakończyła się dla nas pomyślnie. W 90 minucie gry po dograniu w pole karne Pawła Brożka bramkę zdobył Małecki. W dodanym czasie gry gola zdobył jeszcze Brożek, ale sędzia z powodu ewidentnego spalonego nie zaliczył tego trafienia. Mimo nienajlepszej gry wygraliśmy ten mecz 2:0 i spokojnie mogliśmy podejść do rewanżu.
Jeszcze przed rewanżem udało mi się podpisać kontrakty z Brazylijczykiem Robsonem, który był do wzięcia za darmo oraz z Dawidem Nowakiem, który przyjdzie do nas dopiero w zimie kiedy wygaśnie mu kontrakt.
Przed rewanżem dokonałem dwóch zmian w składzie. W ataku zamiast Brożka zagrał Boguski, a w pomocy wystawiłem Jirsaka w miejsce Wilka. W pierwszej połowie lepsi byli Czesi, ale tak jak i my nie umieli zdobyc bramki. Po przerwie odważniej zaatakowaliśmy i w 59 minucie Kirm zdobył bramkę. Czesi byli już bez szans zwłaszcza, że cztery minuty wcześniej Pospisil został wyrzucony za drugą żółta kartkę. Gospodarzy było już tylko stać na wyrównujące trafienie, które sprezentował im nasz bramkarz.
6 sierpnia podczas losowania poznaliśmy naszego rywala w ostatniej rundzie eliminacyjnej. Zagramy z AEK-iem Ateny. Pierwszy mecz odbędzie się 19 i zagramy go na swoim terenie. Rewanż w Atenach zaplanowano tydzień póżniej. Myślę, że choc Grecy z pewnością są faworytami to moja drużyna nie jest bez szans. Musimy jednak zagrać wreszcie na miarę swoich możliwości.
8 sierpnia w Warszawie rozegraliśmy pierwszy mecz w Ekstraklasie z Polonią.
Mecz rozpoczął się dla nas niefortunnie. W 11 minucie kontuzji doznał bowiem Branco. Zastąpił go Rahim. To nie był jednak koniec pecha. W 34 minucie Paweł Brożek w sytuacji 1-1 z bramkarzem strzelił w słupek. Od 74 minuty graliśmy w dziesiątkę po tym jak Piotrek nabawił się kontuzji. Jako, że już wcześniej wykorzystałem limit zmian musieliśmy grać w osłabieniu. W 78 minucie czerwony kartonik obejrzał Bunoza i przez ostatnie 12 minut graliśmy w dziewięciu. Tak więc remis 0:0 mimo wszystko cieszył.
W drugiej kolejce zagraliśmy z Koroną u siebie. Mimo wyraźnej przewagi nie potrafiliśmy zdobyć bramki i także ten mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Mogliśmy wygrać ten mecz, ale Niflore nie trafił do pustej bramki. No cóż na razie po dwóch kolejkach dwa remisy, zero bramek strzelonych, zero straconych. Nie rokuje to dobrze przed następnymi meczami, a już w czwartek gramy u siebie z AEK-iem. W niedziele natomiast w Poznaniu z Lechem.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Ściągawka selekcjonera |
---|
Prowadząc reprezentację kraju, często uaktualniaj swoją listę krajową. Wprowadzaj na nią nowych zawodników i usuwaj tych bez formy lub u schyłku kariery. Dzięki tej liście możesz wygodnie porównać umiejętności zawodników oraz sprawdzić, w jakiej są aktualnie formie. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ