Liga I Betano
Ten manifest użytkownika Metal przeczytało już 494 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Podopieczni Grefkowicza nie zdobyli drugiego dubletu z rzędu, gdyż ostatecznie przegrali w finale Pucharu Rumunii 2-1, po dogrywce z Rapidem Bukareszt.
Zmęczenie sezonem było widać tak samo w grze Rapidu jak i w grze podopiecznych Grefkowicza. Mecz nie mógł się podobać, gra toczyła się głównie w środku pola, gdzie piłkarz jednej drużyny popełniał błąd, a drugi przejmował futbolówkę.
Bramki także nie chciały podać, pierwszą strzelił FC Brasov dopiero w 78 minucie, co spowodowało rozluźnienie się piłkarzy Polaka. Ważnego gola strzelił Mubarak Al-Harbi. Był to jego pierwszy mecz po kontuzji, której nabawił się w połowie stycznia. Jednak Rapid wyrównał w samej końcówce a dokładnie w 94 minucie, więc do meczu zostało doliczone 30 minut.
Dogrywka także nie porywała, jednak Rapid zdołał zdobyć w niej gola, a raczej FC Brasov zdobył gola dla nich. Fatalny błąd popełnił Ahmed Khmeila, który w 115 minucie wpakował piłkę do własnej bramki. Podopiecznym Grefkowicza nie udało się wyrównać i to Rapid wrócił do domu z Pucharem.
"Na pewno jestem zawiedziony, szczególnie tym że długo prowadziliśmy i w końcówce pozwoliliśmy sobie na odrobinę 'luzu', to nas zgubiło. Nie będę obwiniał Ahmena o porażkę, wiadomo to mogło zdarzyć się każdemu, piłka przypadkiem odbiła się od niego. Wielka szkoda, jednak mam nadzieję że za rok się zrewanżujemy" - przyznał Grefkowicz
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Zadbaj o zgranie |
---|
Dobrze jest nie pozostawiać treningu przedmeczowego na głowie asystenta w trakcie okresu przygotowawczego. Przed sezonem drużyna powinna intensywnie pracować nad zgraniem, podczas gdy asystent często od tego odchodzi. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ