Wszystko wskazuje na to, że drużyna Mariusza Grefkowicza nie znajdzie pogromcy i wiosną 2008 roku zagra w pierwszej lidze rumuńskiej. Podopieczni Polaka w rundzie rewanżowej wygrali pierwsze sześć spotkań i zwiększyli przewagę w tabeli do 11 punktów nad drugim zespołem.

„Jesteśmy w wielkiej formie. W tym roku jeszcze nie przegraliśmy żadnego spotkania, mało tego my wszystkie wygraliśmy a mamy już połowę marca. Rundę wiosenną zaczęliśmy wyśmienicie od 6 wygranych z rzędu, mam nadzieję że będzie tak dalej” – powiedział Grefkowicz.

W pierwszym meczu rundy rewanżowej FC Brasov zmierzyło się na wyjeździe z Botosani, którzy według bukmacherów byli faworytem tego spotkania. Warto dodać, że w poprzedniej rudzie podopieczni Grefkowicza wygrali z trudem 2-1. Tym jednak było zupełnie inaczej i klub polskiego menadżera udowodnił, że jest w wielkiej formie wygrywając 4-1! Bramki zdobywali – Sburlea (dwie), Bruninho oraz Mujdragic. W kolejnym meczu FC Brasov pokonało 1-0 po bramce Sabrina Sburlea, Forvex.Bv który nadal walczy o awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Kolejka numer 20 wydawała się prostym sprawdzianem dla zespołu Grefkowicza, gdyż naprzeciw nich stanął Inter Gaz, jednak mecz nie ułożył się najlepiej i po 15 minutach gospodarze prowadzili 2-0! Jednak nie dali rady dowieść tego wyniku do końca i w ostatecznym rozrachunku przegrali aż 5-2 ( 3 bramki zdobył Hadnagy, a po jednej Cristescu oraz Adriano). Kolejnym rywalem był Perfab’05. Przeciwnik wydawał się prosty jednak FC Brasov wygrał jedynie 1-0 po trafieniu Adriano. W kolejnym meczu żaden kibic nie byłby zły po porażce bo naprzeciwko drużynie polskiego menadżera stanął Petrolul który na własnym boisku prezentuje się znakomicie. Jednak i tym razem wspaniała forma piłkarzy FC Brasov wzięła górę. Wygrali oni 4-0 po trzech trafieniach Laszlo Hadnagy oraz po jednym trafieniu Bruninho. Wydawałoby się, że dobra forma nie może trwać wiecznie, a jednak. W kolejnym meczu rywalem był Sacele, który zaczął mecz od prowadzenia 1-0 a na domiar złego boisku z powodu czerwonej kartki opuścił Sabrin Sburlea. Jednak to i tak nie przeszkodziło drużynie Grefkowicza w odniesieniu zwycięstwa. Wygrali oni 3-1 po dwóch trafieniach Adriano i jednym trafieniu Laszlo Hadnagy. Obecnie Laszlo jest najlepszym strzelcem zespołu jak i całej ligi. W 22 meczach aż 21 razy wpisywał się na listę strzelców.