Podopieczni Mariusza Grefkowicza w rundzie wiosennej nie wygrywają już spotkania za spotkaniem. Metalist miał już sporą przewagę nad rywalami, jednak teraz na trzy punkty zbliżył się do nich Szachtar.

"Nie jest źle, ale zdecydowanie widać brak Zboncaka - przez co traciliśmy kilka razy punkty, które były nam niezbędne. Do końca ledwie sześć kolejek, a sytuacja w tabeli bardzo zacięta - trzy drużyny walczą o mistrzostwo" - powiedział Grefkowicz

Metalist Charków w ostatnich sześciu spotkaniach wygrywał trzy razy, dwa razy remisował i raz doznał porażki.

Podopieczni polskiego menadżera wygrywali z - Metalurh'giem Zaporoże 4-1 (3x Gusev, Mncwango), Zakarpacie 5-0 (2x Baranov, 2x Gusev, Mncwango) oraz w bardzo ważnym meczu z Szachtarem dzięki czemu odskoczyli im na trzy punkty. Mecz zakończył się sensacyjną wygraną 6-1, chociaż do przerwy był bramkowy remis. Rywale w drugiej połowie grali fatalnie co wykorzystali podopieczni słynnego Polaka. Bramki zdobywali - dwie Kunshir i Gusev, po jednej Baranov oraz Popov.

Metalist tracił punkty remisując z FK Charków 2-2 (Saenko, samobój) oraz z Czormomoriecem 1-1 (Gastalov). Jedynej porażki w tej rundzie doznali z Dynamem Kijów, przegrywając na terenie rywala 1-0.