Czy FC Brasov wygra po raz trzeci z rzędu mistrzostwo Rumunii? To pytanie zadają sobie kibice, a szansa na to jest bardzo duża. Podopieczni Grefkowicza wygrali bowiem pierwsze sześć ligowych kolejek i odskoczyli na dwa punkty od drugiego w tabeli CFR Cluj.

"Jestem bardzo zadowolony z początku sezonu, jednak pamiętajmy że przed nami jeszcze ponad dwadzieścia kolejek i nie ma nawet co mówić, że już wygraliśmy. CFR Cluj także bardzo dobrze wystartowało, tracą do nas dwa punkty, więc i oni będą groźni w tym sezonie" - przyznał Grefkowicz

FC Brasov wygrało pierwsze sześć kolejek z - Gaz Metal 2-0 (Yao, Iorgulescu), UTA 2-1 (Al-Harbi, Skrzypczak), U-Craiova 2-0 (Bicfalvi, Deac), Steauą 2-0 (Deac, Dragu), SC Vaslui 3-1 (2x Ionescu, Dragu) oraz z Ceahlaulem 2-1 (2x Deac).

Spore zmiany w pierwszym składzie

Pomimo braku transferów, Grefkowicz i tak zmienił nieco podstawową jedenastkę. Wszystko dzięki temu, iż zdaniem trenera zakupieni klika sezonów temu młodzi zawodnicy są już gotowi do gry. Miejsce Błażeja Augustyna zajął Jan Chrenko - utalentowany obrońca rodem ze Słowacji. Marvin Angulo dostał rumuńskie obywatelstwo dzięki czemu gra teraz na prawym skrzydle w miejsce Chipicu, a jego miejsce na prawej obronie zajął utalentowany Khemila. W miejsce Laszlo Hadnagy, który ma już 33 lata wszedł 20-letni napastnik Dragu. Wydaje się także, że niedługo Iorgulescu zastąpi w składzie Ionescu, któremu kontrakt wygasa w 2014 roku, a sam zawodnik nie chce go przedłużyć. Grefkowicz więc postanowił, że jeżeli Rumun nie przedłuży kontraktu to sprzeda go w latem, a jego miejsce zajmie wychowanek klubu - Iorgulescu.