Kolejny sezon czas zacząć! Tym razem podopieczni Mariusza Grefkowicza szykują się do występów w Pucharze Uefa oraz mają apetyt na awans do przyszłej edycji Ligi Mistrzów.

Pierwsza kolejka zbliża się nieubłaganie i w niej FC Brasov zagra przed własną publicznością z Poli lasi.

Jednak przed sezonem podopieczni polskiego menadżera rozegrali trzy mecze sparingowe i wszystkie wygrali. Było to mecze z Jiul, FC Brasov wygrało 2-0 po golach Hadnagy oraz Bicfalvi'ego. Drugi lipcowy mecz podopieczni Grefkowicza wygrali 3-2 z Fraul a ostatni sprawdzian przed ligą zagrali z Glorią wygrywając 2-1.

Młode talenty napływają do klubu

Mariusz Grefkowicz jednak nie próżnuje i cały czas szuka młodych i zdolnych piłkarzy którzy mogą zdziałać coś już dziś jak i w przyszłości. Kluczowym wzmocnieniem był zakup 19 letniego Martiala Yao, który przyszedł za 1,1 mln z ASEC. Do niego dołączyło jeszcze trzech młodych graczy który mają stanowić trzon drużyny za klika sezonów.

- Jan Chrenko, który już dziś jest uważany za największy talent w Słowacji. Ten 18-letni piłkarz gra na pozycji środkowego pomocnika. Do klubu przyszedł z wolnego transferu

- Jarosław Skrzypczak. 16-letni napastnik ściągnięty za 180 000 euro z Legi Warszawa. Już dziś jest nazywany najlepszym polskim piłkarzem młodego pokolenia.

- Ostatnim ruchem transferowym FC Brasov był zakup za 8 tys utalentowanego obrońcy z Liwty - Sanasjevasa. Ten zawodnik za klika lat miałby zastąpić Marcina Drzymonta.