Ten manifest użytkownika Metal przeczytało już 632 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Podopieczni Mariusza Grefkowicza pokonali w dwumeczu Włochów, prowadzonych przez legendarnego menadżera, przyjaciela Polaka - Roberto Manciniego. O awansie zadecydowała liczba bramek na wyjeździe.
"Jestem bardzo szczęśliwy z awansu do tak ważnej imprezy, cztery lata temu się nie udało. Szkoda, że dla kliku graczy będzie to ostatni międzynarodowy turniej, potem będzie trzeba wprowadzać nowe pokolenie, mam nadzieję że równie dobre co te N.Dragu" - powiedział Grefkowicz
Pierwszy mecz odbył się w Rumunii. Gospodarze bardzo dobrze go zaczęli za sprawą Popescu, który skierował piłkę do siatki. Przed przerwą N.Dragu dołożył jeszcze jedno trafienie i mieliśmy już 2-0. Po przerwie Włosi zdołali zdobyć jeszcze gola i mecz zakończył się wynikiem 2-1.
W rewanżu szybko na prowadzenie wyszła Rumunia za sprawą N.Dragu, jednak do przerwy było 2-1 dla gospodarzy. W drugiej połowie N.Dragu zdobył jeszcze jedną bramkę, tak samo jak Włosi. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 3-2, który dał awans podopiecznym polskiego menadżera.
Zespół Grefkowicza trafił do bardzo mocnej grupy i o awans będzie bardzo ciężko. Jednak jeżeli im się uda to w 1/4 czeka na nich dość przeciętny rywal - więc wszystko jest możliwe. Rumunia zagra w grupie z - Francją, Hiszpanią oraz Szwajcarią.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Zadbaj o zgranie |
---|
Dobrze jest nie pozostawiać treningu przedmeczowego na głowie asystenta w trakcie okresu przygotowawczego. Przed sezonem drużyna powinna intensywnie pracować nad zgraniem, podczas gdy asystent często od tego odchodzi. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ