Po bardzo dobrej końcówce Stal Rzeszów zajmuje bardzo dobre trzecie miejsce, ze spotą przewagą nad czwartym zespołem. Liderem jest Bełchatów, które ma przewagę sześciu punktów, drugi Piast, z trzema oczkami więcej.

Stal grała bardzo nierówno w tym sezonie. Najpierw średnie mecze, potem fantastyczne, następnie ponownie przeciętne i żeby zachować zgodność końcówkę, też mieli idealną, wygrywając wszystkie cztery spotkania.

"To zwariowany sezon. Raz wygrywamy wszystko, raz jesteśmy bezsilni. Jestem zadowolony z chłopaków, miejsce barażowe to nasz cel na ten sezon, awans nie jest konieczny, jednak byłby miłym urozmaiceniem" - powiedział Grefkowicz

Stal wygrywała m.in z- Drwęcą 2-0 (Serge, Kalu), GKS Bełchatów 3-1 (2x Serge, Nwosu), Pelikanem Łowicz 1-0 (Kalu) oraz ze Stal Stalowa Wola aż 7-0 (4x Serge, 2x Nwosu, Kalu).

Warto jednak dodać iż trzy z tych spotkań Stal zagrała u siebie, więc na wiosnę czeka ich więcej spotkań wyjazdowych, reasumując może być ciekawie.

Mega sensacja! Stal w ćwierćfinale PP!

Podopieczni Mariusza Grefkowicza po kosmicznym meczu ograli ŁKS na wyjeździe 5-3 i zagrają w ćwierćfinale Pucharu Polski. Spotkanie świetnie zaczęli gospodarze, bowiem po kwadransie prowadzili 2-0. Stal jednak się nie poddawała i strzeliła gola kontaktowego do przerwy za sprawą Serge. Po przerwie szybko wyrównał Kalu, a dwie minuty później Kone wyprowadził gości na prowadzenie. Sensacja była blisko, jednak ŁKS wyrównał, ostateczne dwa ciosy zadał w 85 i 89 minucie Serge.

W ćwierćfinale Stal zagra z Wisłą Płock, czyli jest realna szansa na półfinał. Specjaliści mówią iż Rzeszowianie mogą wygrać PP, ale raczej nie awansują do Ekstraklasy.