Po serii wspaniałych wyników podopieczni Mariusza Grefkowicza wysunęli się na prowadzenie w lidze. Wszyscy są tym faktem bardzo zaskoczeni, jednak patrząc na grę Wokingu trzeba powiedzieć sobie jedno - oni na to zasłużyli!

"Nasze marzenia mogą się spełnić, ale przed nami jeszcze 15 kolejek i wszystko może się zdarzyć. Prowadzenie w tej lidze jest czymś fantastycznym. Jednak jeżeli awansujemy będę musiał dokonać kilku korekt w składzie. Najbardziej chciałbym zatrzymać Smitha. Mam nadzieję, że po zapewnieniu sobie awansu on będzie chciał dla nas grać" - powiedział Grefkowicz

Woking w przeciągu ostatnich ośmiu spotkań wygrało aż siedem razy i raz przegrał.

Obecnie podopieczni polskiego menadżera mają cztery punkty przewagi nad drugim Tottenhamem i pięć oczek więcej od trzeciego Birminghamu.

W przeciągu ostatnich spotkań Woking wygrywało m.in z - Cardiff 2-1 (2x Smith), Blackpool 4-1 (2x Smith, Gadsby, Lotinac), Leicester 4-1 (3x Smith, Leroy), Bristol City 2-0 (2x Smith), Tottenhamem 2-1 (2x Smith), Q.P.R 4-1 (3x Smith, Filip) oraz z Derby 6-2 (2x Burns, 2x Gadsby, Smith, Leroy).

Jedynej porażki w ostatnim czasie Woking doznało na własnym boisku z Petersbrough przegrywając aż 4-2 (Smith, Lee)

Ipswich jednak lepsze!

W tym roku na trzeciej rundzie zakończyła się przygoda zawodników Grefkowicza z Pucharem Anglii. Pogromcom okazał się Ipswich, który wygrał na wyjeździe 3-1. Mecz lepiej zaczął jednak Woking, który prowadził po golu Smitha, jednak potem ekipa Polaka musiała uznać wyższość rywali.