Zaledwie dwa spotkania ligowe w ostatnich trzech tygodniach zdołało rozegrać Sheffield FC. Spowodowane było to meczami pucharowymi, których w ostatnim czasie było i jeszcze będzie całkiem sporo.

Piąta kolejka, czyli mecz przeciwko Loughborough, to zanotowanie kolejnego zwycięstwa w tym sezonie. Spotkanie było bardzo wyrównane, a jedyną bramkę zdobył Bochenek. Skromna wygrana 1:0 umocniła nas na pozycji wicelidera.

Ostatni dotychczas rozegrany mecz ligowy był dla Sheffield FC już wiele mniej szczęśliwy, gdyż zanotowaliśmy pierwszą w tym sezonie porażkę. Z Rushall przegraliśmy 0:2 mimo, że moi podopieczni wcale nie byli gorszym zespołem tego dnia. Strata punktów w tym pojedynku sprawiła, że spadliśmy na czwartą lokatę w lidze.

***

Po spotkaniu z Rushall przyszedł czas na rozpoczęcie przygody z rozgrywkami pucharowymi, a Sheffield bierze udział aż w czterech różnych. Media jednogłośnie twierdzą, że mój zespół stać na dojście do dalekich rund, musimy tylko zapomnieć o ostatniej porażce i poprawić grę.

Northern League President's Cup

Pierwsza runda tych rozgrywek pozwoliła nam na zmierzenie się z naszym ligowym rywalem, Chasetown. Mecz był prowadzony w szybkim tempie i obie strony miały mnóstwo okazji na zdobycie bramki, jednak w świetnej formie byli bramkarze obu zespołów i o zwycięzcy miały zadecydować rzuty karne. W nich okazali się lepsi moi podopieczni, wygrywając 3:1 i awansując do drugiej rundy, gdzie Sheffield zagra przeciwko Woodley Sports.

FA Cup

W czwartej rundzie eliminacyjnej naszym rywalem było Bridlington, grające jeden poziom ligowy niżej. Wprawdzie byliśmy faworytami, lecz spotkanie było niezwykle wyrównane i padł remis 2:2. Dopiero mecz powtórkowy miał wyłonić zwycięzcę. Szczęśliwie to nam przypadł awans, niestety wygrany w dość kiepskim stylu. W drugim pojedynku było 1:0, a jedyne trafienie zanotował Tom Jones.

FA Trophy

Trzecie rozgrywki pucharowe, w których Sheffield bierze udział, również przyniosły mecz powtórkowy. Rywalem mojej drużyny było Maldon, w pierwszym starciu było 1:1. Spotkanie zaczęło się dla nas bardzo korzystnie, moi podopieczni częściej utrzymywali się przy piłce i bez kłopotów przedostawali się pod bramkę rywali. Udokumentowali to trafieniem Michała Korenika, który do zespołu dołączył kilka dni wcześniej. Niestety z po zdobytej bramce gra się wyrównywała, a z czasem Maldon przejęło inicjatywę. Efektem było wyrównanie. Zwycięska drużyna meczu powtórkowego w drugiej rundzie kwalifikacyjnej zagra z Ashford.

Northern League Challenge Cup

Pojedynek z wiele wyżej notowanym Kendal miał być jednostronnym spotkaniem, media sugerowały że nasi rywale rozprawią się z nami bez kłopotu, a ich dodatkowym atutem miało być własne boisko. I rzeczywiście gospodarze zagrali bardzo pewnie i skutecznie, choć moi podopieczni niewiele przeciwnikom ustępowali. Niestety zabrakło szczęścia i Sheffield nie zagra w kolejnych rundach tych rozgrywek. Przegraliśmy 2:3, na listę strzelców dla The Ancients wpisali się Szczepański i Leonard.

***

Rozegranie wielu spotkań w krótkim czasie przekonało mnie, że skład nie jest jednak wystarczający liczny, by z powodzeniem walczyć o awans do końca. Wielu zawodników potrzebowało dłuższego odpoczynku, niektórym przytrafiały się kontuzje. Wielkim pechowcem jest podstawowy napastnik Sheffield, Grzegorz Bochenek. Po kilkutygodniowym leczeniu drobnego urazu zagrał kilkanaście minut w spotkaniu z Kendal, lecz to wystarczyło by skręcił kostkę, przedłużając swój odpoczynek od futbolu o kolejne dwa miesiące.

Nienajlepsza dyspozycja drużyny sprawiła, że zacząłem rozglądać się za nowymi wzmocnieniami i dotychczas Sheffield wzmocnili tacy zawodnicy, jak:

- Neil Wood - 26-letni środkowy pomocnik kupiony za 3500 € z Atherstone. Rozagrał już sześć spotkań, dostając bardzo dobre noty.

- Michał Korenik - sprowadzony z wolnego transferu ofensywny pomocnik, wyróżniający się niezwykłą celnością podań. Bardzo szybko zadomowił się w drużynie, w trzech spotkaniach, w których brał udział, udało mu się już zdobyć bramkę.

- Mateusz Szczepański - młody snajper, który zadebiutował w pierwszym składzie dzień przed swoimi siedemnastymi urodzinami. Został najmłodszym graczem i strzelcem bramki w historii klubu. W dwóch swoich spotkaniach zdobył jednego gola i zanotował dwie asysty.

Jeśli chodzi o dalsze wzmocnienia, to wciąż szukam dobrego prawego skrzydłowego. Niestety takich bardzo cięzko znaleźć, a jeśli już się to uda, zawodnik wybiera ofertę silniejszego klubu. Tak czy inaczej się nie poddaję i mam nadzieję, że wkrótce na Coach & Horses Ground zawita nowy świetny skrzydłowy.

TABELA

TERMINARZ