Doskonałą formę w końcówce sezonu zaprezentowało prowadzone przeze mnie Sheffield. W siedmiu ostatnich kolejkach sześciokrotnie udało nam się zwyciężyć, a jedno spotkanie przegraliśmy. Bez zarzutów moi podopieczni spisali się również w dwóch pucharowych finałach, dzięki czemu klubowa gablota wzbogaciła się o trzy trofea.

SPALDING UNITED  0:2  SHEFFIELD F.C.

Wbrew pozorom bardzo wyrównany mecz, w którym nie brakowało dobrych okazji strzeleckich po obu stronach. Lepszą skutecznościś popisali się piłkarze z Sheffield, dzięki czemu zdobyliśmy trzy punkty. Na listę strzelców wpisali się Cook i Kolakowski, zawodnikiem meczu okrzyknięto środkowego pomocnika mojego zespołu, Neila Wooda.

SHEFFIELD F.C.  2:1  GRANTHAM TOWN

Kolejny mecz, w którym o zwycięstwie zadecydowała skuteczność i ponownie lepsi okazali się moi zawodnicy. Widocznie wzięli sobie do serca moje niedawne ostrzeżenia, że kiepska gra może kogoś wysłać na ławkę rezerwowych. Oba trafienia dla The Ancients zanotował Andy Cook. Zdobycie trzech punktów w tym pojedynku zapewniło nam mistrzostwo ligi i bezpośredni awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Mimo silnej ulewy na stadionie trwała zabawa do późnych godzin nocnych.

SHEPSHED DYNAMO 2:0 SHEFFIELD F.C.

Bardzo pechowy mecz, gdyż mimo wyrównanej gry i tworzenia lepszych sytuacji na zdobycie bramki, to jednak ponieśliśmy porażkę. Wprawdzie już zdobycie trzech punktów nie było takie ważne, bo w klasyfikacji ligowej niżej być nie możemy, to jednak byłem niezadowolony z moich piłkarzy i dałem im o tym znać. Nie za ostro, ale wystarczająco, by się jeszcze bardziej zmobilizowali do gry. Z Shepshed mieliśmy w zagrać jeszcze w finale Northern League President's Cup.

SHEFFIELD F.C.  2:0 WITTON ALBION

Wiele lepsza gra i wiele lepszy rezultat. Nie mieliśmy najmniejszych kłopotów z wygraniem w pojedynku z osiemnastą drużyną w tabeli. Oba gole padły w drugiej części spotkania, najpierw świetnym uderzeniem popisał się Krzywicki, a kilkanaście minut później podwyższył Gill. Ten pierwszy został również wybrany graczem meczu.

SHEFFIELD F.C.  3:2  AFC EMLEY

Finał Sheffield & Hallam Senior Challenge

Na boisku wyraźnie było widać, że mój zespół był zdecydowanym faworytem do wygrania tego meczu. Jednak, przez słabo spisującą się linię defensywy, o zdobyciu pucharu zadecydowała dopiero dogrywka. Dla Sheffield bramki zdobyli Gill, Kolakowski, a w końcówce dogrywki na 3:2 podwyższył Korenik.

STAMFORD  0:2  SHEFFIELD F.C.

Wyraźnie widać, że moi zawodnicy zaczęli grać coraz skuteczniej. Choć gospodarze mieli niewielką przewagę, to jednak nie potrafili jej wykorzystać. Oba trafienia dla Sheffield zanotował Kolakowski, który zaczyna się liczyć w walce o trofeum dla najlepszego piłkarza ligi w sezonie 2009/10.

SHEPSHED DYNAMO  0:2 SHEFFIELD F.C.

Finał Northern League President's Cup

Wyraźnie widać było w oczach moich piłkarzy chęć rewanżu za niedawną porażkę z Shepshed w lidze. Mimo atutu własnego boiska rywale zagrali zdecydowanie gorzej i powinni się cieszyć, że stracili tylko dwie bramki. Trafienia dla mojej drużyny zanotowali Korenik oraz Cook. Ten drugi w ostatnich chwilach zmarnował jeszcze jedną doskonałą okazję na zdobycie gola.

Ostatnie dwa spotkania, które pozostały nam do końca rozgrywek wygraliśmy bez problemów. Najpierw na własnym stadionie rozprawiliśmy się z Brigg 3:0 (Wood, Platt, Krzywicki), a następnie w meczu wyjazdowym z Lincoln Utd wygraliśmy 2:0 dzięki bramkom Cook'a.

Mistrzostwo ligi przyszło nam wiele łatwiej niż myślałem. Przewidywano nam czwartą pozycję, a zakończyliśmy rozgrywki na pierwszym miejscu z przewagą aż dwudziestu jeden punktów nad drugim w kolejności Quorn. W czterdziestu dwóch kolejkach wygraliśmy trzydzieści razy, dziewięciokrotnie remisowaliśmy i ponieśliśmy trzy porażki. Bilans bramkowy wyniósł 58:15.

Po zakończeniu sezonu wybrano najlepszego menedżera i piłkarza ligi. Wyróżnienie dla najlepszego szkoleniowca zdobyłem ja, zostawiając daleko w tyle trenerów z Rushall i Stamford. Najlepszym piłkarzem został wybrany Krzysztof Krzywicki. Rozegrał 35 spotkań w lidze, zdobywając 12 bramek i 5 asyst. Jego średnia ocena wyniosła 7,31.

TABELA

TERMINARZ

***

Osiągnięcie sukcesu nie byłoby możliwe bez silniego i licznego składu. Mecze rozgrywane co kilka dni sprawiły, że podstawowi gracze musieli mieć równie zdolnych zmienników, piłkarze często byli przemęczeni i niektórzy czasem potrzebowali kilku tygodniowych urlopów.

Skład Sheffield F.C. w sezonie 2009/10:

- Tomasz Borkowski - podstawowy golkiper Sheffield, rozegrał 60 spotkań puszczając zaledwie 32 bramki. W kolejnym sezonie powinien również być w pierwszym składzie.

- Peter Crookes - rezerwowy bramkarz, zaledwie dwa razy wystąpił w meczach o punkty, tracąc jedną bramkę. Mimo, że jest niezły, to jednak nie znalazł uznania w moich oczach i w czerwcu po zakończeniu kontraktu opuści klub.

- Ryan Davis - 38 spotkań rozegranych przez tego prawego obrońcę w ostatnim jego sezonie w Sheffield. Przedłużyłbym z nim umowę, lecz są wiele lepsi od niego gracze chcący występować w barwach The Ancients.

- Rob Gier - pochodzący z Filipin prawy defensor. Świetnymi występami wyparł z pierwszego zespołu Davisa, lecz on także powoli żegna się z drużyną.

- Mariusz Grzegorzewicz - 24-letni polski obrońca. Rozegrał przyzwoity sezon, udało mu się nawet zdobyć trzy bramki. Bardzo możliwe, że zostanie w zespole jeszcze kilka lat.

- David Gill - walijski defensor, mimo 32 lat na karku wciąż jest bardzo dobrym zawodnikiem i widać było to po jego grze w tym sezonie.

- Ashley McMenamin - zaledwie 17-letni lewy obrońca, który już zaczął występować w pierwszym zespole. Może stać się czołowym obrońcą zespołu na kilka lat.

- Tom Jones - rezerwowy obrońca, który jednak rozegrał całkiem sporo spotkań zdobywając pięć bramek. On również opuszcza Sheffield.

- Łukasz Wilczak - jeden z najlepszych obrońców w lidze. Jest młody i bardzo zdolny, powinien przez kilka lat być wartościowym elementem zespołu.

- Darren Bernard - 38-letni były reprezentant Walii, który ma za sobą występy w Premiership w barwach Chelsea. Zdecydowanie najlepszy lewy obrońca ligi, niestety bardzo wolny. Sezon 2010/11 będzie prawdopodobnie ostatnim w jego karierze.

- Paul Smith - przechodzący na emeryturę lewy obrońca i pomocnik. Rzadko występował, ustępując miejsca w składzie Bernardowi i McMenaminowi.

- Jay Richardson - 30-letni środkowy pomocnik. Mimo, że jest kapitanem zespołu, to jednak nie zagrał zbyt wielu meczów. Pozostanie w Sheffield jeszcze rok, o ile nie zostanie sprzedany.

- Ben Leonard - jeden z podstawowych zawodników The Ancients, rozegrał bardzo dobry sezon i mam nadzieję, żę następny będzie taki sam.

- Neil Wood - bardzo dobry środkowy pomocnik, z udanym sezonem za sobą. Powinien zostać w klubie jeszcze przez pewien czas.

- Arnold Kolakowski - prawy skrzydłowy, bardzo dobry i niewiele zarabiający. Doskonale wpasował się w zespół, szkoda tylko, że tak późno go wypatrzyłem.

- Matthew Platt - był podstawowym prawym pomocnikiem, zanim do drużyny dołączył Kolakowski. Jest to kolejny piłkarz żegnający się z tym klubem.

- Leon Wainman - rezerwowy rezerwowych, zaliczył tylko cztery występy w pierwszym zespole. Od dawna proponowany innym klubom, niestety nikogo on nie interesuje.

- Krzysztof Krzywicki - lewy skrzydłowy, wybrany najlepszym zawodnikiem ligi. W ostatnim czasie był obiektem zainteresowania kilku zespołów z Blue Square, lecz nie opuści drużyny, póki ma ważny kontrakt.

- Michał Korenik - ofensywny pomocnik, który również dużo przysłużył się klubowi. Grał bardzo dobrze, w 42 spotkaniach zdobył sześć bramek i przy jedenastu kolejnych asystował.

- Lewis Alessandra - wypożyczony z Oldham napastnik. Jest to bardzo dobry piłkarz obdażony niezłą szybkością. Po zakończeniu jego kontraktu z Oldham stanę na głowie, by dołączył do Sheffield.

- Grzegorz Bochenek - świetny polski napastnik, często zdobywający bramki. Niestety jeszcze częściej łapie ciężkie kontuzje, przez co gra bardzo rzadko. Obecnie leczy zerwany mięsień pachwiny i pewnie opuści większość przygotowań do nowego sezonu.

- Andy Cook - drugi snajper przebywający na wypożyczeniu w Sheffield. Podobnie jak w przypadku Alessandry, zrobię wszystko, by na stałe związał się z Sheffield.

- David Howarth - młody napastnik, który zaliczył kilka ładnych występów w pierwszym zespole. W przyszłości może stać się dobrym zawodnikiem.

- Mateusz Szczepański - drugi siedemnastoletni napastnik, lecz o mniejszym od Howartha potencjale. Został najmłodszym strzelcem bramki w historii klubu.

Jak widać, w składzie szykują się spore rotacje. Drużynę opuści wielu zawodników nie mieszczących się w pierwszym składzie, a być może kilku podstawowych graczy. Wszystko okaże się w okresie przygotowań do startu w nowych rozgrywkach. Czy uda się nam ponownie wywalczyć awans, przekonamy się już za rok.