Rozpoczęły się wakacje. Piłkarze rozjechali się po świecie, aby choć kilka tygodni odpocząć od futbolu. W klubie zostałem jedynie ja. Miałem sporo papierkowej roboty. Trzeba było przygotować oferty nowych kontraktów niektórym graczom, obejrzeć profile trenerów, którzy odpowiedzieli na ogłoszenie na pracę w klubie. Również scouci nie próżnowali, często dostawałem od nich informacje o interesujących graczach.

Sztab szkoleniowy zmienił się całkowicie. Pozostał mój asystent, Paul Robinson. Jedyny trener przeszedł na emeryturę, fizjoterapeuta i dwóch scoutów jeszcze zostało. Zaś do klubu przybyli Alberto Zapater, Mark Winterton, Chris Turner, Krystian Sadowski, Saul Navarro, Victor Gonzalez Perez oraz Dean Gardiner. Oni mają odpowiadać za podnoszenie umiejętności piłkarzy. Poza nimi przybyło trzech scoutów, Juan Manuel Carriles, Grant Williams i Tyrone Simmonds.

Wszyscy scouci od początku pracy mieli pełno roboty, wciąż przeczesując Anglię, Francję i Hiszpanię w poszukiwaniu graczy godnych gry w Yorku. Ostatecznie liczba sprowadzonych piłkarzy nie była tak spora, jak roszady w sztabie szkoleniowym. A dokładnie, to z klubem kontrakty podpisało dotychczas trzech kopaczy, po jednym do każdej linii:

- autralijski obrońca Drew Wingell, z brytyjskim paszportem, wychowanek Manchesteru United,

- hiszpański ofensywny pomocnik Ernesto Salas, sprowadzony za darmo z Ecija, mający za sobą grę w takich klubach jak Atletico Madryt czy Espanyol Barcelona,

- Andrew Rose, młody brytyjczyk mający wspomóc linię ataku, wychowanek Watford, gdzie przez trzy lata zagrał w jedynie dwóch spotkaniach.

Tak więc do klubu przybyło dwóch doświadczonych piłkarzy i jeden świeżej krwi. Niewielu, gdyż aktualnie skład jest wystarczająco liczny. Z klubu odszedł jedynie obrońca Alan Daniels, mający dość ławki rezerwowych, a możliwe, że również jeden z napasników z podobnych powodów odejdzie. Jest nim Zach Kennedy, wedle statystyk (i scoutów) jeden z najlepszych graczy w klubie, lecz na boisku spisuje się wyjątkowo słabo.

Do końca okna transferowego pozostało jeszcze dwa tygodnie, więc jeśli Kennedy jednak opuści zespół, to zdąrzę sprowadzić zmiennika dla niego. Większe zmiany możliwe są dopiero zarok, wtedy większości piłkarzy kończą się kontrakty i odejdą zapewne ci starsi.

Jeśli chodzi o spotkania sparingowe, wygraliśmy prawie wszystkie. Zespół prezentuje się bardzo dobrze i jest całkiem dobrze przygotowany do rozgrywek ligowych. Opinie, co do naszych szans w League 2 są bardzo podzielone. Media przewiduję, że zakończymy sezon na 23 pozycji, a z kolei notowania buchmacherskie stawiają nas w gronie faworytów do awansu. Ja osobiście chylę się raczej ku buchmacherom. Jeśli przyjrzeć się składowi Yorku i innych zespołów, to umiejętności moich podopiecznych wypadają zdecydowanie na plus.

W pierwszej kolejce zmierzymy się z Notts County na wyjeździe, następnie ze Scunthorpe z Championship w Pucharze Ligi, potem znów na wyjeździe z Aldershot. Czy duet napastników Morris-Wheeler znów będzie dominował w lidze? O tym już wkrótce...