La Liga Santander
Ten manifest użytkownika jaroo25 przeczytało już 930 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Po pierwszym zwycięstwie nad Celtą Vigo przyszła seria całkiem niezłych spotkań w wykonaniu prowadzonego przeze mnie Gimnastiku. Z pięciu kolejnych meczy tylko raz przegraliśmy, raz zremisowaliśmy, a trzykrotnie zdobywaliśmy komplet punktów. Pozwoliło to mojej drużynie awansować w tabeli ligowej na dwunastą pozycję.
Po meczu z Celtą wyjechaliśmy do Madrytu, by zmierzyć się z tamtejszym Rayo. Gospodarze starający się wyjść ze strefy spadkowej nie potrafili nawiązać równorzędnej walki z moimi podopiecznymi, lecz mimo przewagi bardzo ciężko było oddać celny strzał w bramkę zespołu ze stolicy. Gospodarze całą pierwszą połowę murowali dostęp do bramki, a w drugiej części spotkania nawet próbowali atakować. Na nasze szczęście śmielsza gra gospodarzy pozwoliła na wyprowadzenie kilku kontr, które przyniosły upragnione bramki. W 51. minucie prowadzenie dał nam Pierre, a w 84. min. podwyższył Jeferson. Zwycięstwo 2:0 bardzo podbudowało morale piłkarzy. Przekonali się, że jak chcą, to wygrać potrafią.
Następny mecz zagraliśmy przeciwko Las Palmas na własnym stadionie. Była do świetna okazja na awans w tabeli La Liga kosztem naszych rywali. Jednak to goście zdobyli pierwszego gola, choć długo z prowadzenia się nie cieszyli. Wyrównał Jeferson, a jeszcze przed przerwą Gimnastic był już na prowadzeniu dzięki trafieniu Truyols'a. Hiszpański pomocnik w drugiej połowie zdobył jeszcze dwie bramki, kompletując hat-trick i zapewniając Nastic zwycięstwo 4:1 i wyprzedzenie w tabeli Las Palmas.
Dwa kolejne spotkania przyniosły nam zaledwie jeden punkt, lecz należy zaznaczyć, że rywale byli zdecydowanymi faworytami. Najpierw był wyjazd do Cadiz i porażka prawie bez walki 0:2. Gospodarze zaprezentowali dojrzalszą grę i pokazali, że nie bez powodu są daleko wyżej od mojej drużyny.
Podziałem punktów zakończył się pojedynek z Deportivo La Coruna. W pewnym momencie prowadziliśmy już 2:0, lecz goście zdołali uratować jeden punkt w końcówce meczu. Mimo korzystnego wyniku pozostaje niedosyt, gdyż moi piłkarze zmarnowali kilka doskonałych sytuacji na kolejne bramki.
W następnym meczu, czyli w 26. kolejce, zagraliśmy z ostatnią w tabeli Numancią. Pretendenci do spadku byli zespołem zdecydowanie słabszym, lecz ponownie moi gracze dali popis nieskuteczności w ataku. Dopiero w 91. minucie zwycięstwo dla Gimnastiku wywalczył Jeferson fanastycznym strzałem z trzydziestu metrów. Piłka wpadła do siatki przy okienku, odbijając się jeszcze od słupka.
Pod moją wodzą Gimnastic zdecydowanie poprawił swoją grę, w dziewięciu meczach czterokrotnie wygrywając, dwukrotnie remisując i trzy razy ponosząc porażki. Efektem tych wyników jest awans z piętnastej na dwunastą pozycję w hiszpańskiej Ekstraklasie.
Najbliższych tygodniach Gimmastic nie będzie miał łatwego zadania, gdyż rywale będą z górnych rejonów tabeli. Najpierw przeciwnikiem Nastic będzie Betis, a dalej Atletico, Barcelona, słabiutkie Elche, Valencia oraz Villarreal. Mój zespół faworytem jest jedynie w starciu z Betisem i Elche, w pozostałych spotkaniach media przewidują nam srogie porażki. Jak to będzie, zobaczymy wkrótce. Myślę, że jest szansa na sprawienie kilku niespodzianek.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Powołania dla ogranych! |
---|
Jeżeli jesteś selekcjonerem reprezentacji, zwracaj uwagę na procentową wartość ogrania zawodnika. Znajdziesz ją w ekranie taktyki przy wyborze składu. Wystawiając do gry piłkarza o niskiej wartości tego współczynnika, sporo ryzykujesz - może nie znajdować się w odpowiednim rytmie meczowym. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ