Informacje o blogu

Manifest użytkownika czejeno99

Tottenham Hotspur

Premier League

Anglia, 2008/2009

Ten manifest użytkownika czejeno99 przeczytało już 887 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Witam wszystkich.

Straciłem swojego save w którym grałem Werderem.;/

Postanowiłem wybrać nowy klub i opiszę początek mojej kariery w Anglii.

 

 

W dobie kryzysu po utracie pracy nie zostało mi nic innego jak wyjechać na obczyznę w poszukiwaniu jakiejś pracy. Startując z narodowego lotniska siedząc wygodnie w "moim" Boeingu 737 LOT-u myślałem o pracy w jakimś klubie z niższych lig angielskich. Ląduje na Heatrow wita mnie tradycyjna angielska pogoda. Po odebraniu bagażu udaje się do kolegi który tymaczasowo zapewni mi dach nad głową. Mieszka on w dzielicy Tottenhamu. Pewnego dnia rozmawiajać z moim przyjacielem Jurgenem Klinsmannem niegdyś świetnym piłkarzem Tottenhamu a teraz trenerem Bayernu.

- Cześć Jurgen jak leci? Zapytałem.

- Cześć Sebastian. A w miarę dobrze mam problemy kontuzje wiesz jak to jest. A jak tam znalazłeś pracę ?

- Wiesz co mam pewną propozycję dla Ciebie. Jako,że zapisałem sie w kartach klubu z White Hart Lane postaram się umówić Ciebie na spotkanie z prezesem.

- na prawdę mógłbyś ?! - odpowiedziałem żywym głosem.

- no pewnie , lecz nie gwarantuje Ci pracy. Ale wykorzystaj swoją szansę. Masz predyspozycje by być świetnym trenerem.

- wkońcu uczyłem sie od Ciebie.Dzieki za wszystko !
- nie ma sprawy zawsze dzwoń doradze jeżeli będę mógł.

- 3maj sie. Czus.

- Czus.

 

Następnego dnia rano dostaje sms-a od Jurgena " Załatwione. Dziś o 13 masz spotkanie z Prezesem. 3mam kciuki Powodzenia "
Patrze na zegarek jest 12 a ja leżę sobie w łóżku. Po odczytaniu sms-a wstałem jakby mnie piorun strzelił i odrazu zacząłem grzebać w ciuchach.  Po 10 minutowym szukaniu garnitura stwierdziłem,że został w Polsce. Romka w domu nie ma po szafach grzebał mu nie będę więc myślęco by zrobić. Wkońcu po szybkim 20-minutowym przygotowaniu się na spotkanie przeglądam sie w lusterku. Ciemne rurki , trampki , koszula i czarny krawat wyglądają nieźle włosy perfekt. Wychodzę wsiadam do metra i jade pod siedzibe klubu. Wchodzę do budynku wszystko elegancko widać ,że nikt nie żałował grosza na wystrój który robi piorunujące wrażenie. Wkońcu miła pani sekretarka wchodzi do gabinetu prezesa i mówi ,że przyszedł Kandydat na Managera. Prezes Daniel Levy wita mnie bardzo serdecznie z góry proponuję szklaneczkę whisky i cygaro. Jednak odmawiam by sobie nie pomyślał,że jestem typem imprezowicza.

- No więc Panie Załóg niech pan przedstawi co robił dotychczas.

- Dotychczas byłem asystentem Jurgena nauczyłem sie od niego sporo rzeczy. Byłem również na warsztatach u Sir Alexa.

- A tak tak Jurgen wspominał mi o panu i powiedział,że ma pan wielkie ambicje.

- Owszem mam ambicje. Mam ambicje by uczynić Tottenham silnym europejskim klubem.

- Ooo nie tak prędko. Wie pan jak sytuacja u nas wygląda. Ambicje zawsze są zawodnicy kupowani za wielkie pieniądze a wyniki średnie.

- Wiem,ale mam swoją wizję.

- Jaką? kogo by pan chciał sprowadzić?

- Lubię ligę włoską znam kilku zawodników którzy wyrażali chęć przenosin do Anglii a,że Tottenham ma dobrą reputacje nie było by wiekszych problemów z ich sprowadzeniem.

- Hmmm... wymieni mi pan kogoś ?

- Marek Hamsik , Mutu , Kuzmanovic , Hugo , Distin i ney... a nie pamietam nazwiska ukrainiec z dynama.

- M.Hamsik owszem znam tego zawodnika ciekawie. Mutu hmm niby czołowy napastnik Fiorentiny ale jak grał w Chelsea... może pan słyszał o kokainie.

- Owszem słyszałem nieprzyjemna sytuacja ale warto dać mu szansę.

- Reszty zawodników nie znam. Drodzy tani ?
- wie pan Kuzmanovic tani nie jest ale mógłby tworzyć środek pomocy z Hamsikiem fenomenalny środek.

- Jaki cel pan sobie by stawiał z drużyną?

- Wie pan od razu nie da się nic zrobić. Pierwszy sezon w pierwszej 8 uważałbym za dobry wynik dodatkowo jest P.Uefa więc półfinał minimum. Puchar Anglii uważam,że byłby najbardziej możliwym naszym osiągnieciem. Wiadomo,że zespół musi sie zgrać. A kolejne sezony stopniowo wyższe cele.

- No dobrze. Jako,że jest pan młodym początkujacym Managerem nie mogę zaoferować panu wiecej niż 410 tys. zł miesięcznie i kontrakt do 2010 roku z możliwościa go rozwiązania w każdej chwili bez żadnych odszkodowań.Zgadza się pan? Proszę przemyśleć. Na transfery 300 mln zl.

- Nie ma nad czym myśleć.

- Tzn.?

- Pewnie,że się zgadzam jestem bardzo szczęsliwy.

- To co nie napije sie pan szklaneczki ?

- No dobrze skusze sie .

Po wypiciu i krotkiej dyskusji na temat kryzysu zegnam sie z prezesem.

- Do widzenia. Miłego dnia.

- Do widzenia wzajemnie jutro punkt 9;00 ma pan być na treningu.

- Będę . Goooodbaaaj.

 

Ahhhh idę pięknym korytażem z gabinetu przesa. Nie wierzę ,że mam tę prace jestem podekscytowany. Wieczorem brak świetowania jedynie mały browarek z Romkiem na oblanie.

6;00

Budzik budzi mnie i mojego przyjaciela.

- Seba oszalałeś o 6 rano wstawać?

- No sorry Romcio ale nie chce sie spóźnić , mogą być korki wole być godzinkę wcześniej nikomu nic się nie stanie

- Jak chcesz ja ide spać .

 

7;55 docieram na stadion.

Wychodzę na murawe stadionu i patrzę na trybuny. Wyobrażam sobie jak to będzie gdy 36 tys. gardeł bedzie tworzyło świetna atmosfere przy zwycięstwach Tottenhamu.

Godzina 8;45 wszyscy zawodnicy już są. Na początek :

- Witam wszystkich nazywam się Sebastian Załóg i jestem nowym Trenerem jak i Managerem. Mam swój pomysł na zespól i liczę ,że pomożecie mi go zrealizować. Jesteście dobrymi piłkarzami możecie być jeszcze lepsi. Cięzką pracą możemy dojść do wszystkiego. Jakieś pytania? Nie ? to dobrze wychodzimy na murawe.

Po ciężkim treningu piłkarz Ledley King odwozi mnie pod dom Romka.

- Dzieki Ledley za podwózkę , muszę coś sobie kupić jakieś autko.

- hehe Do widzenia trenerze

- no Cześć :).

Chwalę się Romkowi i jego dziewczynie jak minął pierwszy dzień pracy. O 17 zasiadam z laptopem i telefonem mam zapisanych kilka numerów i będę dzwonił do pewnych osób.

Zaczynam działać co do wzmocnienia zespołu.

Szybko doszedłem do porozumienia z działaczami Dynama Kijów i Desportivo Brasil co do transferów Hugo i Ney.... [ zawsze wylatuje mi jego nazwisko z glowy ]

Za 280 tys. zł dołączył do mojego zespołu Hugo

 

Za 8.25 mln. zł dołaczył do mojego zespołu Ukrainiec który był wystawiony na sprzedasz, uważałem go za potencjalnego zmiennika a co sie okazało później stał się graczem pierwszego składu.

 

 

 

Trudniej było wyciągnąć Marka Hamsika.

Dzwonię do prezesa Napoli.

-Witam serdecznie.

- Witam z kim mam przyjemność?

- Dzwonię jako Manager klubu z Londynu dokładniej Tottenhamu w sprawie Marka Hamsika.

- Panie precz !!!!

 

Dzwonie jeszcze raz

- SŁUCHAM ?!

- 87 mln zl

- yhhhh ahhhahah .

- ile pan życzy sobie za tego zawodnika.

- Marek? 150 mln i jest wasz o ile wyrazi chęć przenosin.

- 112.

- Więcej.

- Moje ostatnie słowo nikt za więcej go od was nie kupi 127 mln.

- No dobrze. Reszte prosze skonsultować z agentem Marka.

- Do widzenia

- Ciao! .

 

 

Uffff co za uparty włoch dzwonimy dalej . Tym razem do Fiorentiny.

- Witam.

- Witam slucham o co chodzi?

- Interesuje sie Dwoma pańskimi piłkarzami

- którymi?

- Adrian Mutu i Kuzmanovic jaką pan sobie życzy za tych piłkarzy cenę?

- Mutu 117.5 Kuzmanovic 75.

- Mutu 100 kuzmanovic 60 ?

- Nie ... to co powiedziałem przed chwilą to moje jedyne zdanie którego nie zmienię.

- Dobrze. Proszę o numery do agenta jednego i drugiego zawdonika.

- Proszę ................................. do widzenia.

- Do widzenia.

 

 

Po kilku cięzkich dniach negocjacji i dogadania się z zawodnikami wkońcu mogę powitać ich na treningu.

Ostatnim transferem był zakup Distina środkowego obrońcy za 46 mln.

 

 

------------------

 

 

Kupiłem każdego kogo chciałem i mogłem realizować swój plan.

W sparingach mój zespól prezentował sie dobrze

 

Ze stylu gry byłem zadowolony mądrze zespołem kierował Modric. W obronie świetnie gra Distin strzał w 10. Mimo sporej ilości strzelonych bramek w sparingach mój zespól marnował mase sytuacji. Co potem było i nadal jest problemem w lidze.

 

Ciag dalszy nastapi.

Uffff dobra jestem szybka kawka i piszemy dalej.

 

Po ciężkim okresie przygotowawczym przychodzi mecz o punkty z teoretycznie łatwym przeciwnikiem Hull City.

Mecz mógł się podobać mimo,że znaczącą przewagę miałą drużyna z Londynu. Jednak to co wyprawiał Mutu i Pawluczenko przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Pawluczenko który w sparingach błyszczał z mutu w meczu z Hull marnowali świetne akcje. W 69 minucie upragionego gola zdobył pięknym strzałem z rzutu wolnego Luka Modric. W 87 minucie miałem dość Mutu i zastąpiłem go Bentem który dwie minuty po wejściu ustalił wynik meczu pięknym szczupakiem po podaniu Modrica.

Modric zawodnik meczu. Pokazał się ze świetnej strony, obok Distina przywódca zespołu świetnie kierował poczynaniami zespołu gdyby nie skuteczność a raczej jej brak Hull przegrałoby 0-10. Mówi sie trudno i tak się cieszę po zwyciestwie w dobrym stylu.

 

 

 

-------------------

Następny mecz. Tottenham gra przed własną publicznościa z Wigan. Jest to debiut nowego szkoleniowca przed kibicami Tottenhamu. Debiut wypadł dobrze lecz w 16 minucie Heskey płaskim strzałem po ziemi daje prowadzenie Wigan i wszystko nie wyglądało jak bym sobie wyobrażał. Jednak 4 minuty później świetnym rajdem popisał sie Lennon dośrodkowując wprost na głowego Rosjanina Pawluczenki który doprowadza do wyrównania. W 34 minucie ten sam skrzydłowy dosrodkował tym razem na głowe Ney........ który pewnym strzałem główka pokonuje Kirklanda. Zespól nabrał wiatru w żagle stwarzając sobie masę sytuacji. Niestety wynik do końca meczu nie uległ zmianie. Znowu zawiodła skuteczność ale mimo to wygraliśmy i to cieszy.

 

 

---------------------------

Boro- Tottenham.

Pogoda wietrznie i zimno , jednak moi zawodnicy mają wielki zapał do gry w przeciwieństwie do rywali. Mecz zaczyna sie zgodnie z moimi założeniami. Kontrolujemy grę jednak brakuje ostatniego podania. 28 minuta Lennon przedarł sie prawym skrzydłem dośrodkował. Dośrodkowanie zostało wybite przez Pogateza na 25 metr a tam Marek Hamsik potężnym strzałem w okienko daje prowadzenie ekipie z Londynu. Mineło 8 minut Downing zagrywa na 20 metr do Alvesa który pieknym strzałem doprowadza do wyrównania. Przez najbliższy czas na boisku panowała zasada " Cios za cios" jak zwykle w przypadku moich grajków brakowało wykończenia.w 68 minucie zdecydowałem się na zmianę. Pawluczenke zastąpił Bent który 3 minuty później po podaniu Hamsika zdobywa gola z woleja. Minęło 5 minut a prowadziliśmy juz 1-3 kiedy to Bent kopnął piłkę z całej siły odbiła się ona rykoszetem od jednego z obrońcy Boro i wpadła do siatki bramka zaliczona obrońcy. Prowadzenie 1-3 i granie z przewagą jednego zawodnika po czerwieni dla Pogateza Emnes strzela bramkę dla Boro. 2-3 w szeregach mojego zespołu wdarł się chaos. Jednak 4 minuty późńiej Marek Hamsik uspokoił zespół po pięknym rajdzie środkiem pola strzelając z 20 metrów piłka trafiła w jednego z obrońców.Odbita piłka trafia do Hamsika który bez zastanowienia strzela 2-4 !. Końcowy gwizdek odczuwam satysfakcje bo po dobrym futbolu i niezlej ilości bramek zdobywamy ważne 3 pkt.

 

 

 

---------------------------------------------

 

Po meczu z boro przychodzi czas na konfrontacje na własnym stadionie z Man City. Zespół City radzi sobie bardzo dobrze prowadząc w tabeli. Mecz był nudny i zakończył sie wynikiem 0-0. Można żałować niewykorzystanych sytacji lecz goście też ich mieli co nie miara. Więc wynik w pełni zasłużony i po części jestem zadowolony z tego punkcika. Zła wiadomosc Corluka kontuzja.

 

----------------------------------------

Po bojach w lidze przychodzi pierwszy mecz w P.Uefa. Z norweskim zespołem. Nie będę ukrywał,że zlekceważyłem rywala. Skład składał sie głownie ze zmienników którzy grali bardzo dobrze ale zawodziła skuteczność. W 28 minucie jednak Santos wyprowadza nas na prowadzenie. Ogolnie dobry mecz mlodego meksykanina ciągnął mój zespół. Jednak to co wyprawiali moi napastnicy w drugiej połowie WRECZ MASAKRA !!!!!!! I brak skuteczności zemścił się na moich zawodnikach gdyż w 81 minucie gospodarze doprowadzili do remisu i wynik nie uległ zmianie. Po meczu czułem wielki niedosyt i rozgoryczenie. Mogliśmy gładko wysoko wygrać tak sie niestety nie stalo. No cóż jest rewanż.

 

 

 

------------------------------

 

Blackburn-Tottenham.

Na blackburn jedziemy bojowo nastawieni. Moi zawodnicy dominuja napastnicy graja o dziwo bardzo dobrze lecz bramkarz Blackburn wyczynia cuda. Pierwsza połowa kończy sie bezbramkowym remisem lecz jest wielka iskra płomyku,że w drugiej połowie wszystko potoczy się lepiej i strzelimy upragniona bramke. W 53 minucie wymuszona zmiana Bent za Mutu kontuzja rumuna niegroźny uraz lecz wolę nie ryzykować. 63 minuta Bent zdobywa upragionego gola podbiegając do mnie i mocno uściskając. Bardzo się cieszyłem i wiedziałem,że trzeba dać mu szanse a ją wykorzysta. Jednak dobre nastroje zaraz zepsół Pedersen wyrównując. Motywowałem swoich zawodników zmieniałem ich ustawienie lecz bramka Blackburn oprocz bramki Benta była zaczarowana. Wynik nie uległ zmianie i był to kolejny remis.

 

 

 

----------------------------------------

Tottenham - Burnley.

3 runda Pucharu Ligi. Najlepsza okazja by się wkońcu przełamać. Daje szansę zawodnikom którzy zawodzili lub grali nieźle ale nie to czego oczekiwałem oczekuję. Przewaga nasza nie podlegała dyskusji. Dominowaliśmy czego dowodami są dwie bramki ..... ADRIANA MUTU jego pierwsze bramki w 6 wystepie dla Tottenhamu ulżyło mi gdyż została wydana na niego spora suma a nie grał za dobrze. Wkońcu grał jak chciałem. Poźniej sytuacji nie brakowało lecz wynik nie uległ zmianie. Zespół zaprezentował sie dobrze i cieszyć mogliśmy sie z awansu do nastepnej rundy.

 

 

 

-----------------------------------------------

 

Tottenham - Liverpool

Hit kolejki. Londyńczycy którzy są w drobnym kryzysie grają z nabierającym wiatru w żaglę Liverpoolem. O dziwo początek meczu należał do Tottenhamu za sprawą świetnej dyspozycji Hamsika i Kuzmanovica. Kiedy powoli czas pierwszej polowy dobiegał końca w 39 minucie nieoczekiwany strzał zza pola karnego oddał Ryan Babel i było 0-1 dla graczy z Liverpoolu. Bramka nie podłamała moich zawodników i marek hamsik pociągnął zespół do odrabiania strat. Dowodem była podręcznikowa akcja Hamsik Modric na wole pole Mutu radzi sobie z Degenem i Aggerem i pieknym strzałem przy prawym słupku Reiny pakuję piłke do siatki wielka radość. Początek drugiej połowy należał do podopiecznych Rafy Beniteza. Jednak wszystkie ataki rozbijał mur Distin King. W 73 minucie rzut wolny za faul na Lennonie z 20 metrów dyktuje sędzia. Podchodzi Mutu i pięknym strzałem wyprowadza Tottenham na prowadzenie. Wynik nie uległ zmianie do końca spotkania i mogliśmy się cieszyć z przełamania. Wieczorem zabrałem moich piłkarzy na mały dancing do klubu.

 

 

--------------------------------------------

Rewanż pucharu uefa.

 

-----------------------------------------------------

 

 

Tottenham - West Ham

Derby Londynu. Wielkie wydarzenie.

36 tys. kibiców (4tys. West ham) obejrzy to mega ciekawe miejmy nadzieje spotkanie.

Jak się można było spodziewać gospodarze kontrolowali przebieg meczu i dlugo utrzymywali się przy piłce. Dowodem dobrej gry była bramka Adriana Mutu który zaczął grać tak jak wszyscy od niego oczekują. W 21 minucie prawa strona przedarł sie Modric wpadł w pole karne wrzcił gdzie zimną krwia wykazał sie Mutu i trafił do siatki. Reszta meczu ciekawa z wyraźna przewaga Tottenhamu któremu brakuje nadal skuteczności. Mecz zakończył się wynikiem 1-0 i po tym meczu na następny dzień zostałem zaproszony na rozmowe do prezesa.

 

 

 

 

----------------------

Rozmowa z prezesem.

- Witam Panie Załóg. Zarabia pan niezłe pieniądze a nadal chodzi pan ubrany jak nastolatek a nie manager w garniturku hehehehe. Nie no proszę nie brać tego do siebie to taki żart.

- heh rozumiem. O czym pan chciał ze mną porozmawiać.

- Chciałem podsumować pański dotychczasowy okres pracy w naszym klubie i powiesz szczerze. Jestem zadowolony. Dobrze ułożył pan ten zespól gramy ładną dla oka piłke. To co mnie martwi to skuteczność i widac,że Santos jest zagubiony proszę coś z tym zrobić. Tyle z mojej strony ogolnie wielki plus, a teraz prosze zmykać do domu odpocząć . Do widzenia.

- Do widzienia.

 

 

 

 

----

To narazie tyle z mojej krotkiej kariery.

Postaram sie czesto pisac manifesty na temat mojej kariery w Tottenhamie.

Co do obrazkow jezeli by byly uciete wystarczy kliknac prawym przyciskiem myszki pokaz obraz i juz ;)

Pozdro:))

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ
FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.