Od pewnego czasu chodził mi po głowie pomysł objęcia funkcji selekcjonera reprezentacji. Nie ukrywam, że nie lubię prowadzić drużyn klubowych czy narodowych, które są faworytami i mają za zadanie być na szczycie futbolowej hierarchii. Z tego właśnie względu zdecydowałem się podjąć pracę u naszych wschodnich sąsiadów Białorusinów.

Od 1991 roku Białoruś jest samodzielnym państwem powstałym po rozpadzie ZSRR. Pod względem politycznym Białoruś po 1994 roku została przekształcona w republikę prezydencką na czele której stoi po dziś dzień dyktator Aleksander Łukaszenka.

Wracając do futbolu, warto wspomnieć o tym, iż przed rozpadem Związku Radzieckiego Białorusini grali z powodzeniem w reprezentacji ZSRR. Z tamtego okresu najbardziej znanym piłkarzem pochodzenia białoruskiego był Siergiej Alejnikow, który w 1988 roku został wicemistrzem Europy.

Reprezentacja Białorusi pierwszy oficjalny mecz rozegrała w 1992 roku w Wilnie remisując z Litwą 1-1. Od 1996 roku bez powodzenia bierze udział w eliminacjach do MŚ i ME. Nie bez powodu nazywana jest dostarczycielem punktów. Jednak Białoruś obecnie ma kilku pilkarzy młodego pokolenia, którzy zaistnieli bądź zaistnieją na arenie międzynarodowej. Obecnie najbardziej znanym i cenionym piłkarzem białoruskim jest Alaksandr Hleb, który reprezentuje barwy FC Barcelony. Wcześniej świetnie radził sobie w VFB Stuttgart i Arsenalu Londyn.

Podejmując wyzwanie prowadzenia reprezentacji Białorusi zdaje sobie sprawę, żę nie ma wielkiej presji na tą druzynę ani też wielkiego ciśnienia na jakiś wynik. Zarząd oczekuje od drużyny ambitnej walki w każdym meczu Eliminacji do MŚ. Rywali w grupie mam trudnych ale zapewniam, że moi chłopcy nie odstawią nogi w żadnym meczu! Dysponuję bardzo młodym zespołem(średnia wieku 25 lat) który będzie grał bez kompleksów, ponieważ nie mamy nic do stracenia.

Oto nasi rywale w grupie 6:

• Andora-186. w rankingu FIFA. Do tej pory odniosła jedynie 3 zwycięstwa , w tym jedno w meczu o punkty, pokonując Macedonię 1-0. Jak najbarziej jest to ekipa do przejścia. Jeżeli nie 6, to przynajmniej 4 pkt możemy ugrać z pilkarzami z małego Księstwa.
• Anglia-15. w rankingu FIFA. Tej reprezentacji fanom futbolu nie trzeba przedstawiać. Anglicy wydają się nie do przejścia, aczkolwiek wszystko może sie zdarzyć. W futbolu zdarzaja się niespodzianki. A na stadionie w Mińsku przy dopingu gorącej i żywiołowej publiczności wszystko jest mozliwe;-)
• Chorwacja-5. w rankingu. przez ostatnie 2 lata Chorwaci pod wodzą Slavena Bilicia poczynili ogromne postępy. Te eliminacje bedą upływać pewnie pod znakiem wojenek rewanżowych Chorwacji z Anglią. Trudno będzie powalczyć z piłkarzami z Zagrzebia, ale coś tam możemy urwać...;-)
• Ukraina-Podopieczni Olexiya Mikhajliczenki będą probować zmazać plamę po słabych eliminacjach do EURO 2008, gdzie ostatecznie nie pojechali. Ukraińcy to nasi najwięksi rywale i dlatego na te mecze będziemy mobilizować się najbardziej.
• Kazachstan-zaliczany jest do grona europejskich słabeuszy. W tym zespole nie ma żadnych gwiazd. Na własnym boisku potrafia być bardzo groźni, ale to my będziemy w pojedynkach z nimi faworytem.

Przed rozpoczęciem Eliminacji rozegramy dwa sparingi z bardzo wymagającymi rywalami z najwyższej światowej półki-Niemcami oraz Argentyną. Wynik tam będzie sprawą drugorzędną. Postaram się w najbliższym czasie oglądać spotkania ligi białoruskiej, gdzie będę szukał ewentualnych wzmocnień kadry. Obiecuję sobie, że solidnie przygotuje się do tych eliminacji a mecze kandydatów do gry w kadrze będę oglądał w całości. Wiem, że będzie to kosztowało mnie dużo czasu i cierpliwości ale spróbuję. Eliminacje zacznę od wyjazdu do Kijowa na Stadion Olimpijski, gdzie zmierzę się z odwiecznym rywalem.

A oto stadion Dynama Mińsk, gdzie będę rozgrywał mecze u siebie. Pojemność stadionu wynosi 41,040 widzów, co czyni go najwiekszym na Białorusi. Nie jest to obiekt najnowocześniejszy, lekko mówiąć jego stan pozostawia wiele do życzenia ale jakoś sobie poradzimy. Myślę, że będzie on małym plusikiem w meczach rozgrywanych u siebie z mocnymi rywalami.

Nikt nie daje mi żadnych szans na osiągnięcie jakiegoś przyzwoitego rezultatu w tych eliminacjach, ale ja wierzę, iż będziemy w stanie pokrzyżować i napsuć trochę krwi faworytom. Nie liczę na awans, ponieważ jestem realistą ale sądzę, że stać nas na wywalczenie 10-12 punktów i wtedy będę mógł powiedzieć, że jestem zadowolony.

P.S. Co sądzicie o szansach ekipy białoruskiej pod moją wodzą? Mam jakieś szanse na walkę o korzystne rezultaty z faworytami? Może będziemy czarnym koniem lub kompletnie(konkretnie-Wasyl show;) się skompromitujemy?