Ryszard Krzyśkiewicz został nowym menadżerem drugoligowego Víkingur z Islandii. Jego zadaniem ma być przywrócenie drużyny do wyższej ligi.

- Decyzję o pracy w Islandii podjąłem za namową mojego byłego współpracownika Ariego Freyra Skúlasona. Uznałem, że skoro nic mnie nigdzie nie trzyma to czemu miałbym nie spróbować pracy w innym kraju - skomentował krótko polski menadżer, który dwa miesiące temu zrezygnował z prowadzenia duńskiego Hvidovre.

Víkingur to drużyna półzawodowa. W swojej historii zdobyła pięć razy mistrzostwo. Klub długo grał w najwyższej lidze, ale w 2010 roku spadł szczebel niżej. Zapowiadano im szybki powrót do ekstraklasy, lecz aż przez 11 lat zespół nie potrafił wyjść z kryzysu. Dopiero w 2022 roku Víkingur awansowało z pierwszego miejsca do Landsbankadeildin Karla. Rok później byli już wicemistrzami kraju. Po tym osiągnięciu znowu zespołowi podwinęła się noga i spadł do niższej ligi. Ten sezon będzie trzecim z rzędu w Deild Karla í Knattspyrnu 1.

- Moje zadanie jest takie, że mam wyprowadzić zespół do pierwszej ligi i ustabilizować formę. Coś jak w przypadku Hvidovre, lecz mam nadzieję, że tutaj będzie lepiej - kontynuuje Krzyśkiewicz.

Polski menadżer od razu spodobał się kibicom drużyny z Rejkiawiku. Nikt nie spodziewał się, że Krzyśkiewicz, który jest dość znany w świecie, poprowadzi ich drużynę.

- Na samym początku muszę przeprowadzić czystki w zespole. Zdziwiłem się, gdy zobaczyłem na treningu kilkudziesięciu zawodników. Tak! Wszyscy byli związani kontraktem z naszym zespołem, z czego jedynie mała część to juniorzy. Niestety większość nie nadaje się nawet do koszenia trawy na naszym boisku, więc szybko rozdaję ich do różnych klubów by tylko odciążyć budżet - tłumaczy dalej polski menadżer.

Z Ryszardem Krzyśkiewiczem do Rejkiawiku przyjechali jego wierni współpracownicy - asystent Ng Wai Chiu oraz trenerzy Wei Zhao i Ari Freyr Skúlason. Zabrakło jedynie Mak Kwok Faia, który prawdopodobnie wróci do Hongkongu. Nowym fizjoterapeutą został natomiast... Sam Wharton, który za kadencji Krzyśkiewicza w Workable był podstawowym obrońcą tego zespołu.