Nuorese nie zwalnia tempa, choć ostatnio zwycięstwa przeplata porażkami. Jednak podopiecznym Ryszarda Krzyśkiewicza nie dali sobie rady zawodnicy Sambenedettese, które zajmuje pierwsze miejsce.

Sardyński zespół pokonał lidera 4:2 po czterech bramkach Juan Diego Drummonda. Nuorese przegrywało do 78. minuty 1:2, ale za strzelanie wziął się niezawodny Kostarykańczyk i zdołał zdobyć jeszcze trzy bramki.

- Drummond jest niemożliwy. Jednak powoli coś się dzieje z nim nie tak, to już nie jest ten zawodnik co w zeszłym roku. Kusi go gra w lepszych klubach, mimo że parę miesięcy temu zapewniał, że nigdzie się nie wybiera. Jednak jego kontrakt obowiązuje jeszcze niemal trzy lata - wyjaśnia Krzyśkiewicz.

W poprzedniej kolejce Nuorese nie dało sobie rady z Vibonese i przegrało 1:2 (Juan Diego Drummond), ale wcześniej wygrało 3:1 (Juan Diego Drummond x3) z Pisą.

Nuorese zajmuje obecnie zaskakującą czwartą lokatę, a do lidera traci tylko cztery punkty.