Workable wygrało pierwszy raz od siedmiu meczów. Co ciekawe, wygranej doświadczyło w pucharze, a nie w lidze i to z mocniejszym przeciwnkiem.
W lidze Workable nadal zajmuje 8. miejsce. Od ostatniego zwycięstwa z Fukien Workable dopiero wczoraj wygrało pierwszy mecz.
Najpierw był remis z Kitchee 2:2 (bramki: Moseley, Marczak), potem porażka z South China 1:2 (Omolade), remis z Happy Valley 5:5 (bramki: Marczak x3, Clarke, Ch. Wai Chuen) i seria trzech porażek - z Sun Hei 1:2 (Ch. Wai Chuen), z Dongguan 2:4 (García, Marczak) i Eastern 0:1.
Po kilku dniach od zakończenia rundy jesiennej przyszła pora na mecze HKFA Senior Shield. Workable w ćwierćfinale podejmowało Sun Hei. Nieoczekiwanie mecz zakończył się zwycięstwem drużyny Polaka 2:1 po bramkach Marka Moseley'a i Chow Wai Chuena.
Marne to jednak pocieszenie dla zarządu Workable i kibiców. Tak źle z ich drużyną jeszcze nie było. Krzyśkiewicz rezygnując z prowadzenia reprezentacji miał skupić się nad klubem i wreszcie o coś zawalczyć. Tymczasem jest jeszcze gorzej...
Nerwowa atmosfera spowodowała wystawienie na listę transferową kilku zawodników. Wharton, Latifu i Kajda już znaleźli nowych pracodawców. Natomiast w klubie pojawił się nowy obrońca. Jest nim 27-letni Nigeryjczyk Christian Jibrin z nigeryjskiej szkółki duńskiego Viborg FF. - Szkoda słów na tego zawodnika. Dostałem z Nigerii informację, że jest to jeden z wyróżniających się obrońców, a tymczasem okazało się, że to kompletne beztalencie. Na szczęście podpisaliśmy z nim kontrakt tylko na pół roku i pod koniec sezonu nas opuści. Mam nauczkę na przyszłość - powiedział Krzyśkiewicz. W Workable było już trzech zawodników sprowadzonych z akademii Viborg FF. Dwóch z nich - Obiora Ibe i Patrick Lawal - również okazało się kiepskimi zawodnikami i po pół roku opuścili zespół i wrócili do Nigerii. Jednak wcześniej z tego klubu przyszedł do Workable Gideon Omolade, który cały czas gra w pierwszym składzie w zespole Krzyśkiewicza.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ