Fatalna passa Workable zdaje się nie mieć końca. Drużyna tkwi na 8. miejscu z tragicznym bilansem meczowym.
Workable zaczęło sezon w miarę przyzwoicie, jednak potem było coraz gorzej. Zawodnicy są w dołku i nie potrafią się przełamać. W ostatnim meczu z Kitchee pojawiła się jednak iskierka nadziei.
W jedenastu dotąd rozegranych meczach Workable wygrało zaledwie jeden. Remisem zakończyły się cztery spotkania, a porażek w sezonie do tej pory drużyna odniosła sześć.
- Fatalne mecze mogą się zdarzyć nawet najlepszym drużynom. W naszym przypadku nie widzę jakiegoś braku ambicji u zawodników, wszyscy sumiennie pracują i próbują przełamać tę passę. Niestety często przegrywamy wskutek jednego błędu jakiegoś zawodnika lub sędziego - komentuje Krzyśkiewicz.
Ostatni mecz z Kitchee Workable zremisowało 3:3. Do pierwszej jedenastki wrócił odsunięty niedawno Washington. W meczu wypracował jedną bramkę. Wcześniej klub przegrywał 1:3 z Sun Hei, 2:4 z Happy Valley, 1:2 z Eastern i 0:2 z Dongguan.
- Washington został odsunięty by móc udostępnić miejsce młodszym zawodnikom. Młodych dobrze zapowiadających się napastników mamy kilku, a na innych pozycjach mamy deficyt, dlatego postanowiłem, że w kilku meczach po prostu nie zagra. Jednak jak widać, odsunięcie kapitana źle podziałało na zespół i młodzi będą musieli poczekać na swoje szanse. Weterani wracają do gry - dokończył menadżer.
W rundzie jesiennej pozostało tylko jedno spotkanie. Następny mecz to już rozgrywki HKFA Senior Shield.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ