Właśnie zakończyła się runda jesienna w Hongkongu. Workable zajęło 6. pozycję w lidze i w ostatnich pięciu meczach nie odniosło porażki.
Workable od dłuższego czasu zalicza przeciętne wyniki. Od ostatniego opisywanego meczu z Eastern, drużyna Krzyśkiewicza zanotowała dwa zwycięstwa, trzy remisy i dwie porażki. W tych meczach piłkarze Workable strzelili jedynie sześć bramek, a stracili siedem (w tym pięć w jednym meczu!).
O ile remis z South China 0:0 można uznać za w miarę korzystny, to taki sam wynik z beniaminkiem Kwok Keung nie może zadowolić menadżera. - Graliśmy z Kwok Keung dwa razy z rzędu, najpierw w lidze, a potem w pucharze. W lidze bezbramkowo zremisowaliśmy, a w pucharze udało nam się wygrać 1:0 po bramce Tsang Kam To i awansowaliśmy do ćwierćfinału - powiedział Krzyśkiewicz.
Po remisie z South China, w którym w ostatnich dwóch latach grał Piotr Rocki, Workable odnotowało dwie porażki. Najpierw ulegli u siebie z Dongguan 0:1, by w następnym meczu na wyjeździe doznać sromotnej klęski z Sun Hei. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:5, a dwie bramki dla Workable zdobył Fábio Herbert.
Od tamtego meczu Workable rozegrało pięć spotkań (cztery ligowe i jedno pucharowe) i kontynuuje serię pięciu meczów bez porażki. Passa rozpoczęła się od bezbramkowego remisu z Kitchee. Następny mecz to już wygrana 2:0 z Mutual (gole Gideona Omolade i Au Yeung Yiu Chunga). Kolejne dwa spotkania to już wspomniane potyczki z Kwok Keung. Rundę jesienną Workable dość nieoczekiwanie wygraną z Happy Valley 2:1 po bramkach Grzegorza Górskiego i Obiory Ibe.
- Ostatnie wyniki były całkiem niezłe, co zaowocowało awansem o dwa oczka w tabeli ligowej. Teraz czeka nas miesięczna przerwa. Po niej rozegramy dwa spotkania z Eastern. Najpierw mecz ćwierćfinałowy HKFA Senior Shield, a dwa tygodnie później rozpoczyna się HK League Cup. Zobaczymy czy po świętach zawodnicy podtrzymają tę passę, czy potrawy wigilijne były tak syte, że nie potrafili się powstrzymać i teraz kondycyjnie nie wytrzymają - śmieje się Krzyśkiewicz.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ