Zapraszam do III części projektu Tamagotchi.
1 czerwca 2018 roku
Amsterdam.
W barze, który kupił Michał Leder zebrali się Ci, którzy są kwintesencją projektu Tamagotchi. Brakuje jeszcze Kochama, który dzwonił, że niedługo będzie, gdyż jego pociąg miał opóźnienie. Większość wolno, z lekkością, sączy podany wcześniej gin z tonikiem. Grzesiek z Jankiem grają w Fifę. Jarek z Mozzarellą przy barze. Tylko Daniel siedzi zasępiony w kącie. Nikt jeszcze do niego nie podszedł, od kiedy przyszedł, rzucając wszem i wobec kilka niewybrednych inwektyw.
Co by tu mu powiedzieć, gdy wszyscy znają osobę, przez która ma tak kiepskie samopoczucie. Wszystkich ogarnia żal na widok takiego Daniela.
Po półgodzinie, otworzyły się drzwi, gdzie stanął w pełnej krasie Kocham. Wszystko by było pięknie, gdyby nie ta koszulka, którą miał na sobie.
Eeee, chłopaki patrzcie, Minionek przyszedł - rzucił pośpiesznie Jarek obracając się na chwilę słysząc dźwięk otwieranych drzwi. "Hola, hola" - wzbronił się Kocham z lekkim uśmieszkiem. "Dobra, dobra, nie usprawiedliwiaj się" - z dalekiego kąta w jego stronę powoli zbliżał się Daniel, który ożywił się na widok starego druha. W tej chwili rozległ się wrzask, jakby jakiegoś kota obdzierali ze skóry. Wszyscy spojrzeli w kierunku Janka, który wyskoczył w górę jak poparzony - JEEEEST. WREEESZCIE. Do KU**Y NĘDZY WYGRAŁEM, zaczynając szalony bieg wokół kanapy. Jarek widząc to, lekko schylił się w stronę Mozzarrelli i szeptem zapytał - A jemu co? Mozzarella lekko się uśmiechnął i odpowiedział z dezaprobatą - Nie widzisz? Wygrał mecz. Jarek, z lekką nutą politowania odburknął - Wielkie mi halo. W tym momencie Mozzarella śmiejąc się od ucha do ucha, zaczął usprawiedliwiać wybuch radości Janka - Wygrał i to nie byle co.
Jarek się zdziwił, jednak nie czekając na dalszą część wypowiedzi, ciągnął temat - Jak wiesz Grzesio i Janek znają się od przedszkola. Kilka lat temu Janek zaczął się podkochiwać w jego siostrze, która jest młodsza o 1.5 roku. Grześkowi, za bardzo nie było to w smak, bo nie chciał stracić kumpla, więc wiedząc, że z Nas wszystkich jest najlepszy w Fifę, założył się z Jankiem, że jak wygra z nim w Fifę to pozwoli mu umówić się z jego siostrą. No i stało się. Rozumiesz?. Jarek, już w połowie opowieści powoli przypominał sobie o tym zakładzie, więc zaczął zanosić się głupim śmiechem, przy czym skwitował to jednym zdaniem : To już po przyjaźni. I tym samym obaj zaczęli się dosyć głośno śmiać, co jakoś nie zdziwiło reszty towarzyszy zajętych patrzeniem na Janka.
W tej samej chwili Krzysiek podniósł się z drugiego końca sali, krocząc do środka sali wzniósł w górę drink i wykrzyknął - Do toastu. Wszyscy wstali, a chwilę później Krzysiek kontynuował - "Za tych co polegli, za tych co żyją. Za Tamagotchi. Wszyscy krzyknęli - Za Tamagotchi.
I za Minionka - wtrącił Andrew. Wszyscy wybuchli głośnym śmiechem. Za Minionka - powtórzył Kocham.
Gdy atmosfera lekko się uspokoiła Lukkas stwierdził "No to Laleczki...", na to przerywając mu Ziemniak odchrząknął z uśmiechem " Ooooo, Don Juan się znalazł" - Dobra, dobra, koniec przekomarzania się - rzekł Ogre - Karty na stół., wskazując ręką drzwi drugiego pomieszczenia. W tym jednym ułamku wszyscy wiedzieli, iż czekają ich ciężkie chwile. Wszyscy przeszli do drugiego pokoju, w którym stał wieki dębowy stół. Każdy zajął swoje wyznaczone miejsce, przed nim był przygotowany ekran, gdzie już za chwilę w ustalonej kolejności miał się pokazać wynik osiągnięty w tym sezonie.
To, kto poległ? - z ciekawością w głosie, zapytał Zach.
Za chwilę się dowiesz, z przekąsem odpowiedział mu Vacky, znacząco patrząc na Kochama.
Panowie, zaczynajmy - rzekł Bronek., wskazując na Jakuba.
Jakub van der Ogre - CA = 128 (+5)
Kuba oznajmił, iż ceni za wszelką cenę stabilność, dlatego przedłużył kontrakt z Ajaksem do 2022 roku. Wypożyczenie do Twente było dobrym wyborem - regularna gra w lidze oraz Lidze Europy nie pozostawiła złudzeń, że ten gracz ma pewne miejsce w klubowej "11" sezonu. Jakub został okrzyknięty wg. kibiców zawodnikiem roku 2017/2018. Niestety Kuba nie strzelił żadnej bramki dla reprezentacji, mimo licznych powołań. "Nie wiem w czym leży ten problem" - odrzekł w jednym z wywiadów.
Lukkas - CA = 129 (+5)
Luki w kwestii CA podążył śladem Ogre, jednak z lekkim opóźnieniem. Lukkas wychodził z założenia, że szybko znajdzie się w pierwszej "11" Ajaksu. I tu nastąpiło pierwsze rozczarowanie, gdyż kilka miesięcy spędził w rezerwach. W styczniu nastąpił przełom, gdyż Club Brugge wyraziło chęć wypożyczenia. Lukkas zgodził się i zbyt dużo nie pograł. Siedem spotkań i jedna bramka - można czuć lekki niedosyt. Asem, którym Lukki może się pochwalić to Belgijski Puchar Ligi oraz Puchar U-21.
Najgorsze w tym wszystkim ,że nie widać by Ajaks chciał związać się z nim na dłużej. Czy wyleci?
Jerzy Killer - CA = 141 (+10)
Kolejny udany sezon Jurka. Czasami ma luki w pamięci, jednak w projekcie Tamagotchi jest prawdziwym zabijaką. Poniższe statystyki są porażające - prawdziwa ofensywna perełka Aston Villi. Dzięki jego grze, kreatywności kibice Aston Villi mogą świętować sukces jakim jest awans do wyższej klasy rozgrywkowej, zaś Jurek bezapelacyjnie znalazł się w "11" sezonu swojego klubu. Do szczęścia brakuje mu lepszych występów w reprezentacji, gdyż cztery mecze z ławki nie są czymś zadawalającym. Myślę, że Jurek jest na dobrej drodze do spełnienia swoich długofalowych planów (patrz grafika).
Jan de Kruik - CA = 129 (+1)
Jedyne co dobre u Janka związane jest z wygranym meczem w Fifę z Grześkiem, gdyż ten sezon Janek musi zaliczyć do straconych. W lipcu Janek wybrał się do Turcji, gdyż zawsze lubił orientalne klimaty. Słynny Galatasaray postanowił skorzystać z umiejętności Janka. Wszystko w miarę szło w dobrym kierunku do 20 grudnia. Lekka kontuzja na treningu okazała się niewyleczonym urazem, który przerodziło się w zapalenie ścięgien wiązadła czworogłowego uda. Diagnoza : 5 miesięcy odpoczynku od futbolu. Janek lekko się załamał, jednak wierzę, że wygrany mecz z Grześkiem to dla niego będzie początkiem sukcesów w życiu zawodowym i uczuciowym.
Andrew Tsonga - CA = 140 (+10)
Trzy oczka w górę. To był sezon konia. Andrew skorzystał z propozycji wypożyczenia do belgijskiej ekstraklasy. W Club Brugge Andrzej pokazał, iż trzeba się liczyć z jego talentem oraz umiejętnością strzelania bramek. Trzecie miejsce w klasyfikacji to bardzo dobry wynik, a to ile razy znalazł się w klasyfikacji kolejek ligowych (8) może spowodować, że liczba chętnych na jego usługi znacznie wzrośnie po sezonie. Ajax zwęszył interes i przedłużył jego kontrakt do 2021 roku. Szkoda tylko, że selekcjoner reprezentacji niezbyt ufa jego umiejętnościom.
Daniel Pikman - CA = 135 (-1)
Co spowodowało, iż Daniel siedział w barze zasępiony? Pewnie niektórzy zadają sobie te pytanie. Już odpowiadam. Przed przyjazdem Daniel odebrał telefon od Nawałki, który poinformował go, że nie bierze go na MŚ. Czy słusznie? Biorąc pod uwagę, że Daniel został umieszczony w klubowej "11" sezonu oraz "11" reprezentacji na koniec sezonu 2018 wydaje się to dziwne, Jednym słowem, ciężko rzec. Sezon taki sobie, ze względu na kontuzje : listopad - 2 miesiące, a zaraz po tym 3 tygodnie. Człowiek ma prawo się załamać, jednak klub wierzy w niego i przedłużył z nim kontrakt do 2021 roku.
Kocham Mahdiego - CA = 139 (+3)
Kto wpierw spojrzał na grafikę to już wie, więc ja przedłużać nie będę. Kocham trafił w styczniu do Borussi Dortmund za 10.25 mln euro. Biorąc pod uwagę, iż Kocham nie rozegrał zbyt dużo meczów w Ajaksie, pewnie przeważyła dobra dyspozycja w Charkowie w poprzednim sezonie. Pierwsze miesiące były poznawcze, gdyż ilość meczów w pierwszym zespole nie powala na kolana. Jednak Kocham został uwzględniony w klubowej "11" sezonu a przede wszystkim jest zdobywcą wraz z Borussią: Ligi Europy.
Zach Zach - CA = 136 (+3)
Zastanawiam się czy pewność siebie nie zabiła potencjału Zacha. Ajaks włączył go do kadry A, a ten odwdzięczył się brakiem strzelonej bramki przez 11 meczów. Widocznie Zach potrafi strzelać z ogórkami (mecze towarzyskie) lub w ligach o niższym potencjale. Cięzko tytułować się Mistrzem Holandii, bo zasług to nie było zbyt dużo a 4 tygodnie przerwy w listopadzie nie są żadnym usprawiedliwieniem.
Krzysztof Krawczyk - CA = 119 (-1)
Krzysiek to drugi zawodnik, który zaliczył obsuwę w CA. Nieznacznie, lecz jednak. Kibice z Bruggi raz tylko zobaczyli Krzysia na boisku, na dodatek w niepełnym wymiarze czasu. Na ten stan rzeczy pewnie miały wpływ kontuzje: we wrześniu przez 6 dni "pęcherze" :-) a w listopadzie 4 miesięczne zapalenie ścięgien pewnego greckiego herosa. Malutkim pocieszeniem jest zwycięstwo w Pucharze U-21. Do tej pory zastanawiam się w jaki sposób Krzysiek znalazł się w klubowej "11" sezonu. Ma ktoś pomysł na wytłumaczenie tego zjawiska?
Jakub Ziemniak - CA = 133 (+5)
Bulwiątko pozostało w Ajaksie i wywalczyło przedłużenie kontraktu. Zbyt mała gra spowoduje wzrost frustracji, a frustracja spowoduje wyładowania na linii zawodnik - sztab, co może Jakuba spuścić do klubu "Kokosa". Jak dla mnie Jakub musi szukać przyszłości w mniej silnej lidze, bo nigdy nie odbije się od marazmu, który trwa, trwa ( w sali słyszeć echo). Potentaci stracili zainteresowanie, które obecnie wykazuje Groningen. Czy ten kierunek okaże się zbawienny?
Vacky Vyprost - CA = 136 (+6)
O dwie kreski niższy wzrost niż rok temu. Vacky dokonuje coraz lepszych wyborów. Najpierw przedłużenie o rok kontraktu oraz skorzystanie z wypożyczenia do FC Koln. Gra w Niemczech okazała się pomyślna jak zagranie Janka w Fifę w czasie oczekiwania na Kochama. Vacky nie zdobył nagród w tym sezonie, jednak zdobyte doświadczenie może okazać się dużo ważniejsze niż żelastwo na półce. Myślę, że w następnym sezonie Vacky dobije do 150.
Bill Conti - CA = 134 (+9)
Bill zaliczył przyzwoity wzrost, bo na stałe zadomowił sie w bramce Ajaksu. Sztab, władze oraz kibice chwalą tego młodego piłkarza, bo w dużej mierze dzięki niemu ajax zajął pierwsze miejsce w lidze, zaś Bill zajął drugie miejsce w plebiscycie na najlepszego bramkarza. Jak dla mnie pierwszy do znaczącego transferu. Czy podąży za Kochamem, który wybrał niemiecki kierunek. Kto wie, ale jak dalej będzie tak grał, to poniżej 15 mln euro Ajax nie będzie chciał go puścić.
Łukasz Sqter - CA = 135 (+5)
Łukasz zaliczył połowę wzrostu co rok wcześniej. W dwóch wywiadach przyznał, iż obecnie stawia na stabilny rozwój by w wieku 25-26 lat osiągnąć jakiś WIELKI transfer. Łukasz skorzystał z oferty przedłużenia kontraktu a także podążył za Jankiem, o którego się obawiał w tureckie strony, gdyż przygarnął go w ramach wypożyczenia Fenerbahce, gdzie zyskał sławę i miejsce w "11" sezonu. Dobra gra w tureckim klubie nie przeszła bez echa w kraju, gdzie Łukasz zagrał w znaczącej ilości gier eliminacyjnych do ME-21.
Mariusz Wpuszczamwszystko - CA = 132 (+8)
Dobra gra w ubiegłym sezonie w koszulce Genk nie pozostawiła złudzeń, że Mariusz pasuje jak ulał do belgijskiej ligi. Tym razem wyścig o niego wygrał Standard Liege. I to był bardzo udany wyścig. Dzięki jego znakomitej grze, kopciuszek zagra w przyszłym sezonie w LE, a Mariusz z podniesioną głową wraca do Amsterdamu, przy okazji chwaląc się najlepszym bramkarzem ligi oraz klubową "11" sezonu. Czego chcieć więcej. Może potężnego transferu?
Michail Kaspras Gorbaczenko - CA = 141 (+7)
Trzeci, który przekroczył 140 w CA. Michał został vicemistrzem Europy w U-21 oraz vicekrólem strzelców, jednak to nie koniec nagród, których dostąpił Michail w sezonie ( patrz grafika). Bardzo dobra gra w klubie tylko przypieczętowała kierunek kariery Michaila, który związał się na dłuższy pobyt w Amsterdamie (o dwa lata). Być może jest to spowodowane tym, iż związał się z uroczą młodą damą, którego zdjęcia pokazać nie możemy ze względu na ochronę wizerunku :-)
Grzegorz Brzeczyszczykiewicz - CA = 132 (+7)
Już mieliśmy takiego jednego, który przetarł szlak do FC Twente. Tym razem ten kierunek wybrał w sierpniu 2017 Grzesiek i jego wybór okazał się w zupełności idealny. Bardzo dobra gra w klubie, w europejskich pucharach prosto prowadziła do obwołania Grześka jednym z najlepszych graczy młodego pokolenia (3 miejsce) w lidze. Klubowa oraz reprezentacyjna "11" to jest to. Jakby powiedział fan FB : Lubię to!. Szkoda, że Grzesiek przegrał zakład i musi się pogodzić, że Janek dorwie się do jego siostry, ale w ostatecznym rozrachunku, to on może okazać się lepszy w projekcie.
Michał Leder - CA = 149 (+11)
Michał zarzucił karierę polityczną, gdy podobno dostał pogróżki z Brystolu (śledztwo trwa), przy czym całkowicie poświęcił się prowadzeniu baru i grze w piłkę. Ten sezon, to dla Michała objawienie - solidna gra w obronie i Ajax został mistrzem, więc nie dziwi, że włodarze klubu przedłużyli już w tym sezonie kontrakt z nim. Zastanawiające jest to, czy kupno baru nie spowoduje, że Michał osiądzie w Ajaksie chcąc zostać w tym klubie prawdziwą legendą. Myślę, że w następnym sezonie osiągnie na liczniku 160. A co Wy o tym zawodniku sądzicie?
Piotr Balicki - CA = 126 (+4)
I tu znów zonk ze strony gry. Wypozyczenie Piotra przed końcem okienka w sierpniu i jego duża gier w ADO den Haag powinna wystrzelić jego CA w górę do poziomu powyżej 130 a tu wzrost o 4 punkty. Jak dla mnie dziwne. Klubowa "11" sezonu, kilka razy "11" kolejki oraz nominacja do najlepszego młodego piłkarza i jak wcześniej pisałem; taki zonk. Myślę, że po powrocie Piotr będzie mógł z całym przekonaniem walczyć o pierwszą kadrę.
Mozzarella Gorgonzolla - CA = 146 (+7)
JEEEEST. 5 października 2017 roku Seruś strzela pierwszą bramkę w kadrze, chociaż mecz został przegrany, uśmiech z twarzy tego chłopaka nie schodzi. I dobrze. Mozzarela okazuje się największym wygranym w Ajaksie, gdyż otrzymuje propozycję najdłuższego kontraktu (2023). Solidna gra w drużynie, w kadrze i można tylko się dziwić, że tylko tak mały skok CA. Ten chłopak będzie jeszcze zadziwiał świat.
Ilija Miljenko - CA = 146 (+7)
Ca takie same jak u Serusia. Porządna gra w klubie, a tak malutko powołań do kadry. Chyba selekcjoner się na niego obraził, bo Ilija naprawdę dobrze gra. Co roku zdobywca klubowych nagród. Ja czekam na jego transfer, bo ten chłopak w moim przekonaniu sprawdził by się w południowych ligach ( portugalska?). Ilija zdobył tak duże zaufanie włodarzy, że podpis pod kontraktem (2023) był tylko formalnością. Kolejny do zostania legendą w klubie.
Jarosław Psikuta - CA = 134 (+4)
Podobno Jarek przymierza się do zmiany nazwiska (wtajemniczeni wiedzą na jakie). Jarek przyznał w ostatnim wywiadzie, że bardzo podobają się jemu włoszki, więc może się okazać, że ten zawodnik upiecze dwie pieczenie na jednym ogniu, gdyż zainteresowanie wyraża AS Roma. Ten transfer nie byłby niczym złym, gdyż Jarek zalicza końcówki w meczach, więc o rozwinięciu skrzydeł nie ma zbytniej mowy. Dodatkowo Jarek byłby bliżej Watykanu, gdzie mieszka jego ojczym, ojciec, macocha i biologiczna matka :-) Dziwne co?
Paweł Wawrzecki - CA = 138 (+6)
Niestety ten piłkarz nie przekonał sztab Ajaksu do siebie i grzał ławę, a i to nie było przeszkodą by Ajax podpisal z nim nową umowę. Styczeń 2018 - wtedy zgłosił się Heerenven, który zgarnął go do siebie. I tu Paweł pokazał klasę. Być może w najbliższym okienku wybierze się na południe Europy, gdyż zainteresowanie wykazuje Sporting Lizbona. Jak dla mnie, taki kierunek byłby najwłaściwszy.
Bronisław Komorowski - CA = 146 (+15)
Bronek pier*****ł. Przenosiny (wypożyczenie) do Bursasporu i wygranie z nim ligi to duży sukces Bronka. Bardzo dobra gra i CA leci w górę jakby wypiło Redbulla. Sztab miał rękę na pulsie, bo to co wyrabiał Bronek pozwoliło na zaproponowanie mu kontraktu, na co przystał. Jeżeli ten zawodnik będzie miał taki wjazd w ligę, to szybko wyjedzie z ajaksu do lepszego klubu.
Więc kto wygrał? - zapytał Ilija
Przecież wiadomo - z uśmiechem i lekką drwiną puszczoną w gęstą atmosferę pomieszczenia, odparował Bronek. Wszyscy popatrzyli na siebie, bo wiedzieli co się już niedługo stanie z tym, który okazał się najgorszy.
Daniel z Krzyśkiem znacząco popatrzyli na siebie, jednak żaden z nich nie odważył się wstać od stołu.
Panowie, to tylko projekt - dało się słyszeć w wielu głowach tą samą myśl.
W tej chwili lekko zaskrzypiały drzwi od strony baru, wpuszczając mgiełkę światła. Wszyscy popatrzyli na siebie, lekko zatrwożeni.... za chwilę miał wejść, ten którego się obawiali.
c.d.n
Krok w bok i dwa do przodu - recenzja Football Managera 2019
Nie lubię wygrywać
[#1] - Wyrwanie się z amatorskiej rzeczywistości: rezerwy klubów Ekstraklasy to kolosy na glinianych nogach dla byłych Okręgowców
Manifest użytkownika siwek
Facebook
Twitter
YouTube
Twitch.tv
RSS
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ