- Witaj, jestem Christophe Delmotte- w holu czekał na mnie asystent z plikiem dokumentów pod pachą.

- Witaj, mów do mnie Gabriel. Co mi możesz powiedzieć o naszych chłopcach?

- Hmm... Mamy dość młody skład, mieszaninę doświadczenia i talentu do oszlifowania. Najlepszym zawodnikiem wg mnie jest Toifilou Maoulida, bardzo szybki napastnik. Wśród młodzieży zwróć uwagę na dwójkę obrońców - Serge Auriera oraz Raphaëla Varane.

- Dzięki. Przyjrzę się im bacznie na treningu. Tu masz rozpisane programy dla poszczególnych formacji. W ciągu najbliższych tygodni dopasujemy je do indywidualnych potrzeb. Jak u nas z obroną?

- Nie jest tragicznie, choć potrzebujemy wzmocnienia.

- Dzięki za informacje, zajmę się tym od razu. Do zobaczenia na treningu.

Taa... Znaleźć dobrego obrońcę za darmo. Ciężki orzech do zgryzienia.

Tak więc nadeszła chwila na spotkanie z zespołem i trenerami. Chłopcy truchtali wokół boiska. Zwołałem wszystkich. 

- Witajcie. Jestem Gabriel Zalewski, od dziś opiekuję się wami. Mam nadzieję, że dobro klubu i chęć zdobywania trofeów jest tak samo silne w was jak we mnie. Jestem cierpliwy i wyrozumiały, jednak nie polecam podpaść mi. Na treningach macie dać z siebie wszystko a podczas meczu zostawić płuca na murawie. Czy się rozumiemy? Nad murawą dało się usłyszeć niewyraźny pomruk, który uznałem za potwierdzenie.

- No panowie, selekcji część pierwsza. Christophe do dzieła. - Podczas gdy asystent wydawał polecenia ja przechadzałem się po boisku obserwując zaangażowanie zawodników, jak i profesjonalizm trenerów. Dobry trener to podstawa.

I się zaczęło... Trening za treningiem, rozmowy z asystentem oraz z zawodnikami. Chciałem jak najlepiej poznać skład. W efekcie długotrwałych rozmyślań dokonałem pewnych roszad w składzie trenerskim. Sześciu nie przekonało mnie co do swych umiejętności i musieli odejść. Całe szczęście znalazłem wartościowych następców.

Ale przejdźmy do sedna - transfery. Ośmiu juniorów oceniłem na nieprzydatnych. Out. By nieco zarobić sprzedałem dwóch zawodników, których odejście najmniej by mnie zabolało - Adila Hermaha oraz Marco Ramosa.  Łącznie 3,6 miliona. W zamian bardzo perspektywiczny Gueïda Fofana za 2,5 mln, jedyny mój pieniężny transfer. By wzmocnić obronę z wolnego - Matias Lequi i Anderson. Siłę ofensywną wspomoże nieśmiertelny Rivaldo. Dodatkowo pozyskałem utalentowanego Gaëla Nlundulu. 

Raczej to koniec wzmocnień w tym sezonie, pora popracować nad aklimatyzacją zawodników i wyklarowaniem pierwszej jedenastki. A tego nie da się zrobić bez? Bez sparingów oczywiście. Na pierwszy ogień - bułgarska PFK Montana. Przeciwnik egzotyczny, nieznany. Korzystam z podpowiedzi asystenta. Nogi drżą przed pierwszym gwizdkiem. Czy się nie zbłaźnię?

Formacja: 4-1-2-2-1

Pierwsza połowa:

PFK Montana 0-1 RC Lens

Jedyną bramkę zdobywa Eric Chelle wyręczając napastnika. Hmm... nie jest źle. Cieszy gra bramkarza.

Druga połowa:

PFK Montana 0-3 RC Lens

5 zmian w trakcie przerwy i dwie kolejne bramki. Zabłysnął Steven Monrose, zdobywca obu zawodników. Uff... Kamień z serca. Pierwsza wygrana jako szkoleniowiec. Wnioski pomeczowe? Pierwszy bramkarz zasługuje na zaufanie, przynajmniej początkowe. Sprawdzę go jeszcze. Eric Chelle mimo swych lat gra wyśmienicie. Czyżby Monrose aspirował do wyjściowego składu? Bardzo dobra zmiana Varane, będą z niego rzeczywiście ludzie.

Ale... Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Czas na kolejne starcia.

Czernomorec Burgas 1-2 RC Lens

Valenciennes FC 3-0 RC Lens

RC Lens 2-1 RC Lens II

Le Havre 1-0 RC Lens

Hm... Nie jest kurde dobrze. Z Czernomorcem postanowiłem trochę poeksperymentować. Młodzież w obronie - Varane, Alassane Toure. Cieszą dwie bramki Eduardo. Zrobił to, czego wymagam od napastnika. Monrose słabo. 

Z Valenciennes mieliśmy po prostu pecha. Dwie kontuzje i czerwona kartka w doliczonym czasie pierwszej połowy. Trzy bramki w ostatnich 30 minutach. Zespół nie istniał. 

Rezerwy potraktowałem jako przebieżkę. Postanowiłem wystawić testowanych graczy. Mało kto zachwycił.

Le Havre... Teoretycznie słabszy od nas rywal. Selekcji ciąg dalszy.Niestety tracimy bramkę po akcji rezerwowego Meslouba. Koniec zaplanowanych sparingów. Pora na podsumowania.

Niestety, środek obrony nie jest zbyt pewny. 30-letni Anderson uspokaja grę ale nie jest młodzikiem, wiecznie grać nie będzie. Verdan Runje nadal będzie pierwszym bramkarzem. Gra na solidnym poziomie. Boki obrony też nie najlepiej. Środek pomocy prezentuje się nawet dobrze. Kovacevic i Sertic mają pewne miejsce. Na skrzydłach Boukari z Demontem potrafią zrobić trochę zamieszania. Eduardo z Maoulidą będą rywalizować o pozycję jedynego napastnika. Varane, Aurier, Fofana, Nlundulu, Kongdoba, Hazard (nie, nie Eden) będą zdobywać doświadczenie, bowiem za parę lat (niech Los da mi dożyć ich na tym stanowisku) będą gwiazdami mego zespołu oraz swoich reprezentacji. Już moja w tym głowa.

Przed nami inauguracja