22 cze 2010

Nareszcie. Koniec rozpieprzania drużyny przez wielkiego „treneiro”. Cieszę się nie tylko dlatego, że mogę poprowadzić swój ukochany klub, ale przede wszystkim z odejścia Broniszewskiego. Kto nie byłby na moim miejscu to i tak gwarantuje, że może być tylko lepiej. Zaskoczył mnie Dmoszyński przyjęciem tej oferty, przecież wiadomo jak lubi otaczać się swoimi ludźmi i dawać zarabiać znajomym. Wszyscy już zastanawiali się jaką rewolucję w składzie przeprowadzi Jabłuszko, a tu taka niespodzianka.

Od 1szego dnia zapędzam współpracowników do ostrej pracy. Zwołuję zebranie i zaczyny oceniać przydatność oraz możliwości poszczególnych zawodników do drużyny.

Na dzień dzisiejszy, przynajmniej pod względem liczebności, kadra nie wygląda źle, chociaż prezes twierdzi, że zawodników mamy takich jakich mamy i pewnego progu nie przeskoczymy.

BRAMKARZE

K. Kamiński (90), J. Skrzyński (90) i M.Kwiatkowski (91)

Kamiński ze Skrzyńskim na razie walczyć będą o numer 1 w bramce. Młodzi, zdolni, ale przydałby się się jakiś ograny, doświaczony bramkarz, wtedy któremuś z tej dwójki postaramy się znaleźc klub na wypożyczenie.

OBROŃCY

Prawi: A.Jakubowski (77), Ł.Nadolski (87)

Środkowi:  A.Wyczałkowski (76), R.Zembrowski (91), Brazylijczyk Edison (89), R.Kursa (89) wypożyczony z Widzewa

Lewi: M.Pielak (91), D.Skumórski (91)

Trener Wenerski wspominał też, ale bardzo niepewnie, jakby sam miał wątpliwości co do swojej oceny o Sz.Sikorskim i M. Stańczuku z drużyny juniorów. Przyjrzę się im, ale większych nadziei związanych z tą dwójką sobie nie robię.

Prawa strona z doświadczonym Jakubowskim, wygląda więcej niż przyzwoicie, środek obrony może nie zachwyca, ale Wyczał wsparty młodzieżą powinien sobie poradzić. Gorzej po lewej stronie i tu na pewno będziemy szukać jakiegoś wzmocnienia.

POMOCNICY

Prawi: D. Jaroń (90), P.Szabat (85), J.Góralski (92)

Środkowi: B.Sielewski (84), Matar Gueye (87) z Senegalu, Litwin E.Zagurskas (89), Brazylijczyk Ricardinho (89), D.Adamczyk (92), P.Kamiński (91), D.Mitura (90), a także młody, zaledwie 16-letni F.Hiszpański

Lewi: R.Chwastek (88)

Nie najgorzej. Na lewej stronie sprawdzimy Ricardinho i jeśli tylko da radę, wydaje się, że w pomocy żadnej rewolucji nie będzie.

 ATAK

Brazylijczyk Daniel (81), K.Biliński (88) wypożyczony ze Śląska, Ł.Sekulski (90), D. Drężewski (94)

Chyba najmocniejsza nasza formacja, chociaż przydałby się jeszcze jeden napastnik, bo Sekulski może sobie w I lidze nie poradzić, a Drężewski to dopiero melodia przyszłości.

Decyzje zapadły, zaczynamy szukać doświadczonego bramkarza, lewego obrońcy (scout Jan Franke już złapał za telefon, żeby rozeznać się w sytuacji) i zmiennika dla Daniela z Bilińskim w ataku. Jeszcze tylko ustaliliśmy harmonogram treningów i czekało mnie spotkanie z prezesem.

Poszło szybko, ani ja do jego towarzystwa nie pasuję, ani on nie jest dla mnie wymarzonym partnerem do wódki.

Ustaliliśmy tylko cel na sezon dla drużyny, czyli miejsce w środku stawki, choć prezia zadowoliłoby tylko utrzymanie i obiecał przy okazji odwołać wszystkie zaplanowane sparingi. Chyba procenty podziałały trochę na niego, bo zgodził się także na rozbudowę obiektów młodzieżowych i rozpoczęcie poszukiwań klubu filialnego.

23 cze 2010

Czas na zmiany w sztabie. Zapowiada się dość nieprzyjemny dzień.

Na początek jednak konferencja prasowa i od razu pismaki zalały mnie gradem pytań o Mateusza Niechciała (GKS Katowice), ciekawe skąd się dowiedzieli, że zaczynamy szukać lewego obrońcy.

W klubie pojawiają się:

- Tomasz Strejlau (nowy asystent), który doświadczenie zbierał w Legii Warszawa. Świetny taktyk i to zadecydowało o jego angażu.

- Dominik Czajka. Były trener juniorów w Lechii Gdańsk, będzie odpowiadał w szczególności za defensywę.

- i dobrze czujący się w Polsce, były piłkarz Widzewa, brazylijczyk Darci (scout) – na początek pozwiedza kraj w poszukiwaniu bramkarza.

Niestety musiałem pożegnać asystenta Piotr Soczewkę. Grzegorz Wenerski i Tomasz Muchiński (tr.bramkarzy) na razie się uratowali.

Strejlau od razu zwrócił uwagę na kiepskie morale zespołu, co wzięliśmy pod uwagę, przy ustalaniu terminarza sparingów. Najważniejsze, by chłopaki odbudowali się psychicznie po wiosennym zamieszaniu.

Zagramy kolejno z:

01.07     WSP Wodzisław Śląski (dom)

06.07     Unia Janikowo (dom)

11.07     Partyzant Targowiska (wyjazd)

16.07     Górnik Zabrze (dom) – przynajmniej zobaczymy w jakim punkcie się znajdujemy

20.07     SMS Łódź (dom)

24.07     Wigry Suwałki (dom)

Korzystając z własnych kontaktów, próbowałem wysondować możliwość zatrudnienia Jurka Dudka (nawet nie chciał rozmawiać), Wojtka Kowalewskiego (tyle to mógłbym dać Dudkowi), Tomasza Bobla (za dużo żadał za występ) i Seweryna Gancarczyka (to samo co z Kowalewskim).

24 cze 2010

Szalony ranek. Na stole, w gabinecie, wśród faxów wypatrzyłem ofertę od agenta Rigoberta Songa!!! Na początku myślałem nawet, że to jakiś żart, lub chodzi o kogoś innego. Ale to ten!!! Niewiele myśląc składam ofertę, nie konsultując się nawet z zarządem, tym bardziej, że ma kosztować grosze,a zarząd pewnie by się nie zgodził. Wiem, że mała szansa na zatrudnienie, że ma 34 lata, że nie szukam środkowego obrońcy, a i pewnie zarabiać będzie chciał nieziemsko, ale w tej chwili jestem zdecydowany dać mu każdą stawkę, której sobie zażyczy. Rigobert Song w mojej Wiśle Płock!!! Niesamowite, chociaż nadal mało realne, patrząc na zainteresowane nim kluby.

W klubie pojawia się jako scout, Jan Żurek, znany szczególnie z prowadzenia śląskich klubów, którego wysyłam w Polskę na poszukiwania napastnika.

25 cze 2010

Oferta zaakceptowana, a żądania agenta R.Songa są dużo skromniejsze od tych, jakich się spodziewałem. Dorzucam nawet trochę drobnych na pensję, 2 klauzule i po 15 tysięcy euro dla obu za podpis. Ale konkurencja duża, od Kopenhagi po arabskich szejków. Emocje jakby mniejsze. Dziś już tak nie wierzę w jego przyjście.

29 cze 2010

Do M.Niechciała, którym się interesujemy, dołącza nazwisko 26-letniego Dariusza Gaweckiego z Sandecji Nowy Sącz. Reszta, albo nie na naszą kieszeń lub zdecydowanie za słaba. Pojawia się też nazwisko A.Napierały, nad którym, mimo, że środkowy obrońca, zacząłem się zastanawiać. Najpierw jednak chcę zobaczyć jak w sparingach spiszą się aktualni defensorzy, a poza tym przecież Song…

Dostaję, też wiadomość, że zarząd zgadza się na poszerzenie sztabu medycznego. Ogłoszenie wysłane już dawno przez sekretarkę, ale na razie cisza, a ja przeglądając tych dostępnych na rynku nie bardzo wierzę w ich kwalifikacje.

30 cze 2010

Hiobowe wieści od nowego asystenta

Pod względem agresywności, koncentracji i determinacji wypadamy bardzo blado na tle rywali. Ale to jeszcze nie koniec. Mamy najgorzej podających zawodników w całej lidze!!! Jeśli dodać do tego słabą technikę, grę z pierwszej piłki i kiepską kondycję fizyczną zaczynam pojmować jak ciężkiego zadania się podjąłem.

Wyróżniamy się tylko, na tle ligi, błyskotliwością, młodym składem i wysokim wzrostem.

Szczególnie kondycja i podania mnie martwią. Trzeba będzie postarać się ograniczyć chłopakom swobodę działania i zastosować sztywną filozofię, żeby biegali tylko w wyznaczonych sektorach boiska, bo ta wytrzymałość i sprawność nie dają gwarancji na wytrzymanie trudów całego sezonu.

Stało się!!! A jednak!!! RIGOBERT SONG w WIŚLE PŁOCK!!!!!!!!!!!!!!!!!

Prezes spadł z fotela,a ja zamiast przygotowywać taktykę na jutrzejszy mecz, wygrzebałem z jakiegoś pudła w piwnicy, stary plakat reprezentacji Kamerunu i znów przywiesiłem na ścianę. Teraz siedzę w fotelu, popijam piwo i gapię się na „nieposkromione lwy” nadal nie wierząc w to co się stało.

PS. Piszę bardziej dla siebie, żeby systematycznej zacząć grać w FM-a. Gram niedużo, więc moje uwagi na temat taktyki, czy prowadzenia drużyny mogą być mylne, chociaż poczytałem co nieco i zagrałem 2 sezony Liverpoolem (najdłuższa kariera;)), z którym nie zdobyłem nawet Mistrza Anglii. Polonistą też nie jestem, więc szczególnie w składni czy interpunkcji mogą się pojawiać jakieś błędy.

Postaram się, w miarę możliwości, systematycznie opisywać moje zmagania z FM-em. Jeżeli ktoś to będzie czytał, to super. Jeżeli spodoba mu się kariera Wisłą Płock i sam zacznie, to jeszcze lepiej, a jeśli ma jakieś krytyczne uwagi na temat moich wypocin, to na pewno się nie obrażę.

Ostrzegam. W tym manifeście może nie być sukcesów, czy wielkich podbojów, ale mam nadzieję, że kiedyś uda mi się awansować z drużyną do ekstraklasy i nie będę musiał opisywać pięciu sezonów Wisły w I lidze. A jeśli nawet...