Hora de los héroes
Real Sociedad udanie rozpoczął sezon. Seria dobrych wyników zaostrzyła apetyty kibiców na końcowy wynik w lidze. Mówiło się po cichu o Lidze Mistrzów, jednak Berk studził nastroje, ponieważ pozostało jeszcze wiele spotkań do rozegrania i wiele może się zdarzyć. Dodatkowo Baskowie walczyli także w Pucharze Króla. Nadchodzące miesiące miały okazać się czasem bohaterów. Szczególnie jeden z nich - mały, dzielny Francuz przysporzył zarówno trenerowi jak i kibicom wiele radości.
Mimo wysokiego zwycięstwa, spotkanie Realu Sociedad z Granadą było bardzo wyrównane. Kibice oglądający ten mecz, z pewnością nie narzekali na nudę. Skuteczniejsi okazali się Baskowie, którzy odnieśli kolejne ważne zwycięstwo. Dobry mecz w wykonaniu Zurutuzy i standardowo Xabiego Prieto, który ciągle utrzymywał wysoką formę.
(Kolejka 11)
Granada C.F. vs Real Sociedad San Sebastian 2:5
(Zurutuza x2, Prieto x2, Vela)
...
Mecz z Malagą rozpoczynał serię czterech trudnych spotkań, które czekały Real Sociedad w najbliższych dniach. Drużyna z południa Hiszpanii spisywała się całkiem nieźle zajmując 7 miejsce w tabeli. Spotkanie było bardzo wyrównane i tak jak zawsze znakomicie spisała się formacja ofensywna, która zdobyła aż 3 bramki. Niestety rywale strzelili o jedną więcej i to oni cieszyli się po meczu ze zwycięstwa. Obrona zagrała bardzo słabo, ale nie można było zbyt długo tego rozpamiętywać, bo zbliżała się potyczka z Sevillą.
(Kolejka 12)
Malaga C.F. vs Real Sociedad San Sebastian 4:3
(Vela x2, Illarramendi)
...
Anoeta była w tym sezonie twierdzą nie do zdobycia. Nie zdołali tego zmienić nawet piłkarze Sevilli i Sociedad po zaskakującym, jednostronnym widowisku pewnie wygrywa 3:0. Pomogła z pewnością czerwona kartka, którą otrzymał Fazio w 30 minucie spotkania.
(Kolejka 13)
Real Sociedad San Sebastian vs Sevilla F.C. 3:0
(Prieto, Griezmann x2)
...
Mecz z Atletico zapowiadał się bardzo ciężko, dodatkowo rozgrywany na stadionie rywala. Berk po cichu liczył na remis, który byłby dobrym wynikiem. Spotkanie rozpoczęło się dla Basków wspaniale. Po 30minutach prowadzili 2:0, lecz wtedy znowu dała o sobie znać ''fantastyczna obrona''. Niczym paralitycy byli spóźnieni zawsze o jedno tempo, gubili krycie, potykali się o swoje nogi, a jeżeli przeciwnik ma w składzie takiego snajpera jak Falcao, to nie może się to dobrze skończyć. Ze stanu 0:2 gospodarze doprowadzili do 4:2 i trzecia porażka w sezonie Realu Sociedad stała się fakem.
(Kolejka 14)
Atletico Madryt vs Real Sociedad San Sebastian 4:2
(Prieto, Griezmann)
...
Pełna koncentracja, stadion wypełniony po brzegi i... kolejny fatalny błąd obrony, który dał Barcelonie prowadzenie już w 6 minucie. Dośrodkowanie ze skrzydła przeszło przez całe pole karne, mijając 3 piłkarzy gospodarzy , którzy nie wiedząc czemu nie wybili tej piłki. A Villa spokojnie niemalże wbiegł z piłką do pustej bramki zdobywając jedną z najłatwiejszych bramek w swojej karierze. Cały misterny plan Berka na ten mecz runął jak domek z kart. Późniejsze minuty były katorgą dla kibiców, bo obie drużyny grały bardzo słabo. Wynik spotkania ustalił niesamowity w tym sezonie Villa, który pięknie rozklepał obronę ( a raczej 4 pachołki ) z Fabregasem. Sociedad przegrywa pierwszy raz w sezonie na własnym boisku. W tym meczu zawiodło wszystko, nawet ofensywa, która do tej pory spisywał się świetnie.
(Kolejka 15)
Real Sociedad San Sebastian vs F.C. Barcelona 0:2
...
Przed tym spotkaniem Levante plasowało się na 7 pozycji w tabeli, czyli bezpośrednio za Baskami ze stratą 6 oczek. W przypadku zwycięstwa Sociedad mogło odskoczyć na bezpieczną odległość. Niestety spotkanie zaczęło się fatalnie dla gospodarzy. Czerwoną kartkę już w 11 minucie otrzymał będący ostatnio pod formą Prieto. Na szczęście swój dzień miał Gonzalo Castro, który najpierw zdobył gola, a w samej końcówce przeprowadził zabójczy kotratak i zaliczył asystę do Agirretxe. Trzy punkty zostają na Anoeta.
(Kolejka 16)
Real Sociedad San Sebastian vs Levante U.D. 2:0
(Castro, Agirretxe)
(
cz. - Prieto 11')
...
Baskowie, ludzie bardzo dumni mieli dwie dobre drużyny - Real Sociedad San Sebastian oraz Athletic Bilbao. Rywalizacja między tymi klubami była zawsze bardzo zażarta. Na boisku trzeszczały kości, a na trybunach przekrzykiwali się fanatyczni kibice. Można powiedzieć, że spotkania tych drużyn były czymś więcej niż meczem. To była prawdziwa święta wojna. I tak również miało być i tym razem. Berk zdawał sobie sprawę z tego ile ten mecz znaczy do kibiców, więc tym bardziej chciał im dać powód do świętowania.
Spotkanie rozpoczęło się pechowo dla gospodarzy bo już na samym początku kontuzji doznał Llorente. Był to typowy mecz walki, bardzo wyrównany, gdzie żadna ze stron nie potrafiła przechylić szali na swoją stronę. Real Sociedad objął prowadzenie w 78 minucie za sprawą Agirretxe, który do dośrodkowaniu z rzutu wolnego, pokonał głową bramkarza Bilbao. Do końca spotkania wynik nie uległ zmiania i to Baskowie z San Sebastian cieszyli się po ostatnim gwizdku sędziego.
(Kolejka 17)
Athletic Bilbao vs Real Sociedad San Sebastian 0:1
(Agirretxe)
...
Los nie był łaskawy dla Basków i skojarzył w kolejnej rundzie Pucharu króla z Malagą. Berk nie prognozując sukcesu w dwumeczu, wystawił bardziej rezerwowy skład, który mimo to postawił zacięty opór gospodarzom, a Sarpong zdobył bardzo cennego gola. Po pierwszym meczu ciągle nic nie jest stracone.
(Copa Del Rey - runda 5 - mecz 1)
Malaga C.F. vs Real Sociedad San Sebastian 2:1
(Sarpong)
Rewanż z Malgą nie mógł zacząć się lepiej. Już w 6 minucie czerwoną kartkę dostał Joaquin, więc niemal przez cały mecz Baskowie grali z przewagą jednego zawodnika. Sociedad ruszył do bardziej odważnych ataków, lecz goście dobrze się bronili. Tak mijała minuta za minutą i dopiero końcówka przyniosła rozstrzygajace trafienie. Griezmann zacentrował w pole karne, a tam po fatalnej interwencji Onyewu piłka wylądowała w siatce. Real Sociedad w ćwierćfinale!
(Copa Del Rey - runda 5 - rewnaż)
Real Sociedad San Sebastian vs Malaga C.F. 1:0
(Onyewu -sam.)
...
Podczas zimowego okienka transferowego nie było wielkich transakcji. Do klubu dołączył prawy obrońca Romario ( 1mln - Vitoria), defensywny pomocnik Guilavogui (2mln - AS Saint - Etienne), środkowy obrońca Fazio (700 tys - Sevilla),oraz skrzydłowy Femenia (wyp - Barcelona). Za niewielkie kwoty udało się uzupełnić skład ciekawymi zawodnikami, którzy pomogą zespołowi. Przynajmniej taką nadzieję miał Berk.
...
Gdy prowadzi się z 19 drużyną tabeli 3:1, a w ostatecznym rozrachunku tylko remisuje to musi to boleć. Przede wszystkim żał było straconych punktów, ponieważ można było odskoczyć Atletico Madrid w tabeli. Co ciekawe gola na 3:3 strzelił wypożyczony z Sociedad - Llorente. Real notuje pierwszy remis w sezonie.
(Kolejka 18)
Osasuna Pampeluna vs Real Sociedad San Sebastian 3:3
(Sanogo, Griezmann, Castro)
...
W ćwierćfinale Copa del Rey Real mierzył się z Getafe. Klub z Madrytu ewidentnie leżał Baskom, dlatego Berk był pełen wiary w awans do półfinału. Podczas gdy bez formy był Prieto, znakomicie grał Griezmann. Mimo swojego wieku został liderem zespołu, notując bardzo dużo asyst i strzelając mnóstwo bramek. A każda kolejna była piękniejsza od poprzedniej. Przekonali się o tym doskonale piłkarze Getafe.
(Copa Del Rey - ćwierćfinał - mecz 1)
Real Sociedad San Sebastian vs Getafe C.F. 3:0
(Griezmann x2, Agirretxe)
...
Sanogo do spółki z Griezmannem zapewnili kolejne ważne punkty dla Sociedad. Gospodarze całkowicie kontrolowali mecz, ale nie mogło tu być inaczej. Bardzo solidne zwycięstwo.
(Kolejka 19)
Real Sociedad San Sebastian vs Rayo Vallecano 2:0
(Sanogo, Griezmann)
...
W rewanżu Pucharu Króla, dostali szansę zmiennicy. Nie zawiedli i nawet w tak okrojonym składzie pokonali Getafe na wyjeździe. Mimo początkowego braku wiary Berka w sukces, drużyna zdołała awansować aż do półfinału. A kto wie co będzie dalej..
(Copa Del Rey - ćwierćfinał - rewnaż)
Getafe C.F. vs Real Sociedad San Sebastian 1:2
(Vela x2)
...
Po meczu z Deportivo bardziej od remisu martwiła kontuzja jakiej doznał Illarramendi. Był on podstawowym rozgrywającym drużyny, jej ''mózgiem'' tymczasem prognozy lekarskie mówiły nawet o wypadnięciu z gry na 6 miesięcy. Koniec sezonu dla Illarramendiego. Berk miał kłopot, który należało szybko rozwiązać.
W półfinale Real Sociedad trafił na Atletico. Z pewnością to piłkarze z Madrytu byli faworytami, ale nie należało stawiać Basków na przegranej pozycji. Sam mecz rozczarował. Jedynym jego pozytywnym akcentem była piękna bramka Suareza z 3 minuty. Wynik 1:0 nie był zły w kontekście rewanżu na Anoeta.
(Copa Del Rey - półfinał - mecz 1)
Atletico Madrid vs Real Sociedad San Sebastian 1:0
...
Mecz z Valladolid należał do młodych wilków Berka. Debiutujący Femenia i Romario strzelili swoje pierwsze gole, a skuteczni okazali się także Sanogo i Hernandez, który przez ostatnie 2 miesiące leczył kontuzję. Dobry mecz i zasłużone zwycięstwo.
(Kolejka 21)
Real Valladolid vs Real Sociedad San Sebastian 1:4
(Femenia, Sanogo, Hernandez, Romario)
...
Przed meczem rewanżowym w Pucharze Króla panowała na ulicach San Sebastian atmosfera święta. Kibice byli dumni, że zespół doszedł tak daleko w tych rozgrywkach, a wciąż mógł awansować do samego finału. Tłumnie zgromadzeni fani na stadionie dodatkowo zmotywowali piłkarzy Sociedad, a na wyniki tego nie trzeba było długo czekać. Już w 1 minucie gola strzelił Sarpong, chwilę później podwyższył niezawodny Griezmann, a w drugiej połowie Baskowie dorzucili jeszcze dwa gole. Atletico stać było tylko na honorowe trafienie. Po ostatnim gwizdku sędziego zarówno na stadionie, jak i w całym mieście zapanowała wielka feta na cześć zespołu. Real Sociedad zagrał kapitalny mecz i awansował do wielkiego finału. Jego przeciwnikiem będzie Real Madrid, który w drugim półfinale spokojnie poradził sobie z Valencią.
(Copa Del Rey - półfinał - rewnaż)
Real Sociedad San Sebastian vs Atletico Madrid 4:1
(Griezmann, Sarpong, Breno, Sanogo)
...
W 22 kolejce Sociedad mierzyło się z Realem Zaragoza. Wygrana mogłaby powiększyć przewagę w tabeli nad Atletico, ponieważ rywale z Madrytu grali ciężki mecz z Barceloną. Zespół od samego początku narzucił swój styl gry i pewnie wypunktował przeciwnika. Pierwszą bramkę w barwach klubu zaliczył Fazio oraz Mateu. Niestety ku zaskoczeniu wielu osób Atletico Madrid pokonało Katalończyków i ciagle czaiło się za plecami Basków.
(Kolejka 22)
Real Sociedad San Sebastian vs Real Zaragoza 4:0
(Fazio, Sarpong, Hernandez, Mateu)
...
Mecz z ostatnią drużyną tabeli nie zapowiadał wielkich emocji. Berk postanowił trochę zarotować składem i tak w wyjściowej jedenastce znalaźli się między innymi młodzi - Iker Hernandez oraz Inigo Martinez. Obaj nie zawiedli i zanotowali świetny występ. Zwłaszcza ten pierwszy, który ustrzelił hattricka.
(Kolejka 23)
Betis Sevilla vs Real Sociedad San Sebastian 0:5
(Hernandez x3, Martinez, Sarpong)
...
Espanyol remisując bezbramkowo w poprzedniej kolejce na własnym boisku z Królewskimi dał wyraźnie sygnał, że u siebie jest mocny i nie odda łatwo punktów. Spotkanie okazało się bardzo wyrównane i Berk musiał zadowolić się jedynie remisem. Czołowa czwórka była coraz bardziej zagrożona,a tymczasem zbliżał się już trudny mecz z wspomnianym Realem Madrid.
(Kolejka 24)
Espanyol Barcelona vs Real Sociedad San Sebastian 0:0
...
Spotkanie z jednym z dwóch hiszpańskich gigantów było wielkim wydarzeniem dla każdego klubu, które dostarczało wielu emocji. Tym razem również tego nie zabrakło. Można nawet powiedzieć, że był to jeden z najpiękniejszych i najbardziej widowiskowych meczów tego sezonu w Hiszpanii. Niestety to jednak goście świętowali po ostatnim gwizdku sędziego. Trudno opisać słowami to co wydarzyło się na Anoeta.
Baskowie zaczęli odważnie. Nie zamierzali biernie czekać co zrobi rywal i rzucili się do ataku, zakładając wysoki pressing. Królewscy zaskoczeni takim obrotem sprawy z minuty na minutę popełniali coraz więcej błędów, a to była woda na baskijski młyn. Najpierw Griezmann, a chwilę później Prieto z karnego doprowadzili stadion do esktazy. Sociedad kontrolowało grę długo utrzymując się przy piłce, dzięki czemu dowieźli zaskakujące 2:0 do przerwy. Tuż po niej niespodziewanie kontaktowego gola zdobył Ozil po rzucie rożnym. Jednak Baskowie grali swoje, a w 57 minucie KAPITALNE uderzenie z 30 metrów oddał Farinos, piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i wylądowała w bramce Realu. 3:1 i wielkie święto na trybunach. Gdy na zegarze wybiła 75 minuta, Berk przeprowadził zmiany pewny swojego zwycięstwa. Nie docenił klasy rywala,a to był błąd. Real rzucił się do szaleńczych ataków. Znakomity Kaka i skuteczny Higuain ze stanu 3:1 doprowadzili w niespełna 15minut do wyniku 3:4. To musiało zaboleć zarówno Berka, jak i kibiców klubu. Niesamowity mecz zakończył się niezasłużoną porażką, a także spadkiem na 5 miejsce w tabeli. Piękny i zarazem smutny wieczór w San Sebastian.
(Kolejka 25)
Real Sociedad San Sebastian vs Real Madrid 3:4
(Griezmann, Prieto -k, Farinos)
...
W meczu z Getafe wybiegła praktycznie inna jedenastka niż ta w poprzedniej kolejce. Mimo to, zespół grał pewnie i odniósł ważne zwycięstwo. Kolejny dobry mecz w wykonaniu Hernandeza. Na oczach Berka rósł całkiem niezły napastnik, a cieszyło to tym bardziej, że był on wychowankiem klubu. Baskiem z krwi i kości.
Real Sociedad ciągle utrzymywał wysoką formę z początku sezonu, jednak kilka porażek sprawiło, że znalazł się na 5 miejscu w tabeli ze stratą jednego punktu do Atletico Madrid. Berk wiedział, że ciagle jest szansa na wywalczenie miejsca dającego prawo gry w eliminacjach Ligi Mistrzów, niestety los Basków nie zależał wyłącznie od nich samych. Rywale muszą zacząć gubić punkty, ale nic tego póki co nie zapowiadało. Czy Sociedad uda się wyprzedzić Atletico? Jak potoczy wielki mecz w finale Copa del Rey przeciwko Realowi? O tym już niedługo w kolejnej części.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ