Informacje o blogu

Więc chodź pomaluj mój świat...

Arka Gdynia

Fortuna I Liga

Polska, 2012/2013

Ten manifest użytkownika Kompot przeczytało już 1167 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Arkowcy [#3]26.10.2013 00:05, @Kompot

3

3 KOLEJKA 1.LIGI

Kolejarz Stróże - Arka Gdynia


Wyeliminowanie Widzewa było dla nas wielkim osiągnięciem. Wszyscy w drużynie chcieli rozegrać ten mecz jak najlepiej i to się udało w świetnym stylu. Czas jednak ochłonąć i wrócić do ligowej rzeczywistości naszym następnym przeciwnikiem był Kolejarz Stróże. Mimo zmęczenia mojego zespołu postanowiłem, że dokonam niewielkich korekt, gdyż jak wiadomo zwycięskiego składu się nie zmienia.
 
Wyjściowy skład


 
Nakazałem drużynie nastawić się na atak już od pierwszych minut. Trafienie w pierwszych minutach ustawiłoby grę pod nasze dyktando. Piłarze posłuchali się mnie wyraźnie. Już w 2 minucie dośrodkowanie po długim rajdzie na lewej stronie placu gry Constantina Gangioveanu na bramkę zamienił Marcin Radzewicz. 3 minuty później Gangioveanu przebiegł długi dystans w środkowej części boiska po czym podał górą do Macieja Górskiego, jednak napastnik trafił w bramkarza naszego rywala. Piłkę przejął jednak Marcus Vinicius, który podał z powrotem do Górskiego, a były piłkarz stołecznej Legii drugi raz się nie pomylił. Po 5 minutach 2:0 dla "Śledzi". Po kwadransie gry nadal utrzymywaliśmy się przy piłce. Zadaliśmy wtedy decydujący cios. Na 3:0 podwyższył Tomasz Jarzębowski. Otrzymał on podanie na 14 metr od... Constantina Gangioveanu. Była to ostatnia bramka pierwszej części gry. Tempo gry dyktowała już tylko Arka. W drugiej odsłonie również jako pierwsi zdobyliśmy bramkę. Trafił ponownie Maciej Górski, tym razem po indywidualnej akcji. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Po chwili do naszej siatki trafił Krystian Pieczara. To nie było ostatnie słowo gospodarzy. W 71 minucie Krzysztof Gajtkowski najpierw trafił w słupek, ale przy dobitce już się nie pomylił. Pomogła mu bierna postawa bramkarza. 5 minut przed końcem odgwizdano rzut karny dla Kolejarza. Faulował Krystian Żołnierewicz. Jedenastkę pewnie wykorzystał Krzystzof Gajtkowski. Wynik na 5:3 ustalił Janusz Surdykowski po akcji sam na sam, wyminięciu golkipera i uderzeniu na  pustą bramkę.

Kolejarz Stróże 3:5 Arka Gdynia

Krystian Pieczara 54' Krzystof Gajtkowski 71' 85'(k) - Marcin Radzewicz 2' Maciej Górski 5' 53' Tomasz Jarzębowski  15' Janusz Surdykowski 88'

Oceny Zawodników




4 KOLEJKA 1.LIGI

GKS Tychy - Arka Gdynia

Czwarty z rzędu mecz na wyjeździe. Na szczęście ta seria się kończy, a zaczyna czterech spotkań na własnym podwórku. Efektowne zwycięstwo pobudziło nasz entuzjazm i podobnie chcieliśmy zwyciężyć na Śląsku. Gdynię i Tychy dzieli ok. 490km. Przemierzeliśmy tak długą drogę, by wrócić na Kaszuby z trzema punktami.

Wyjściowy skład


Mecz znowu od początku ułożył się po naszej myśli. Napastnik Maciej Górski bez problemu wbiegł w pole karne rywali i oddał piłkę Tomaszowi Jarzębowskiemu, który spokojnym płaskim strzałem pokonał bramkarza rywali. Po zdobytej bramce nasz zespół "siadł". Wykorzystał to Piotr Rocki strzelając gola na 1:1 w 16 minucie, gdy Kamil Łączek dośrodkowywał, a Szlaga odbił piłkę wprost pod nogi doświadczonego napastnika. Wydawało się, że do szatni zejdziemy z wynikiem remisowym, jednak w doliczonym czasie gry Krystian Żołnierewicz trafilł "gola do szatni". Obrońca Arki uderzył głową po centrze z rzutu wolnego Rafała Grzelaka. W 57 minucie padła czwarta bramka w meczu. Strzelcem okazał się być Marcus Vinicius, a okoliczności zdobycia takiego gola nie zdarzają się często. Janusz Surdykowski rozciągnął grę z lewej na prawą stronę boiska. Wbiegający Brazylijczyk dośrodkowywał w pole bramkowe i... piłka wpadła do siatki. Wynik był już prawie pewny, więc postanowiłem, że w seniorskiej drużnie zadebiutuje Dariusz Formella. Odpłacić za zaufanie nie mógł lepiej. Michał Rzuchowski będący w połowie naszej połowy placu gry podawał piłkę do Formelli, jednak wyraźnie za mocno. Mimo to obrona Tyszan stała jak wryta i 17-latek dobiegł do piłki i oddał strzał po ziemii, ustalając przy tym wynik na 4:1 dla gości.

GKS Tychy 1:4 Arka Gdynia

Piotr Rocki 16' - Tomasz Jarzębowski 3' Krystian Żołnierewicz 45'+1' Marcus Vinicius 57' Dariusz Formella 74'

Oceny Zawodników



5 KOLEJKA 1.LIGI

Arka Gdynia
- Dolcan Ząbki

Po serii meczów na obcych terenach powróciliśmy na obiekt przy ulicy Olimpijskiej. Gościliśmy u siebie drużynę z końca stawki. Gra w niej kilku piłkarzy wypożyczonych z Ekstraklasy. Dolcan to jednak ekipa, którą stać na sprawienie niespodzianki.

Wyjściowy skład


 
Od początku do ataku przystąpili goście, jednak strzał oddany Alexa Bruno powędrował obok naszej bramki. W pierwszym kwadransie gry ten niecelny strzał był jakimś zagrożeniem. Po upływie 20 minut kolejną akcję rozpoczętą przez Alexa Bruno i Emersona (wypożyczonych z Widzewa) próbował wykończyć Maciej Tataj, ale piłka wpadła wprost w ręce Michała Szromnika. Pierwszą udaną akcję Arki udało się przeprowadzić w okolicach 30 minuty gry.  Rafał Grzelak przebiegł długi dystans z futbolówką, podał do Macieja Górskiego, ale piłkę złapał Wojciech Małecki. Pierwsza połowa nie przyniosła bramek i emocji. Drugie 45 minut było zdecydowanie żywsze i ciekawsze. Uderzeń na bramkę próbowali m. in. Marcus Vinicius, Maciej Górski i Constantin Gangioveanu, jednak do siatki nie wpadło nic. Drużyna Dolcanu nie oddała żadnego strzału celnego do końca meczu. Spotkanie zakończyło się wynikiem 0:0. Rezultat jak najbardziej sprawiedliwy.

Arka Gdynia 0:0 Dolcan Ząbki

Oceny Zawodników



6 KOLEJKA 1.LIGI

Arka Gdynia - Warta Poznań

Mecz z Dolcanem chluby nam nie przynióśł... Kompletnie nic się nam nie udawało. Morale w drużynie mógło poprawić spotkanie z innym klubem walczącym o awans, czyli z Wartą. Klub dokonał kilku wzmocnień na zasadzie wolnego transfeu i parę wypożyczeń, jednak gracze albo się nie sprawdzają, albo lądują w drużynie rezerw.

Wyjściowy skład


Spotkanie rozgrywane z poznańską Wartą rozpoczęło się tak jak większość meczy w których "Arkowcy" zdobywali 3 punkty. Oczywiście chodzi o szybkie uderzenie na początku gry. Łukasz Radliński wyciągał piłkę z siatki po raz pierwszy w 5 minucie po golu Macieja Górskiego. Młody snajper wykończył podanie z linii końcowej boiska z prawej strony Marcina Radzewicza. 5 minut później Górski znalazł się w identycznej sytuacji co asystujący do niego kolega, lecz z lewej strony. Jego dośrodkowanie w pole karne wykorzystał kapitan naszej drużyny Tomasz Jarzębowski. Dzieła zniszczenia dokonaliśmy w 25 minucie po bramce Marcusa Viniciusa. Brazylijczyk wykorzystał głupotę defensorów Warty, którzy zagrali głową do bramkarza, a piłkę przechwycił nasz napastnik. Pierwszy strzał odbił Radliński, ale dobitki nie miał szans wybić. Wynik nie uległ już zmianie i mogliśmy świętować zwycięstwo 3:0 i zmazać plamę po nieudanym występie z Dolcanem.

Arka Gdynia 3:0 Warta Poznań

Maciej Górski 5' Tomasz Jarzębowski 10' Marcus Vinicius 25'

Oceny Zawodników



WRZESIEŃ

7 KOLEJKA 1.LIGI

Arka Gdynia - Sandecja Nowy Sącz

Po zwycięskim meczu nad drużyną z Poznania dokonaliśmy małej zmiany w sztabie szkoleniowym. Nowym drugim trenerem zespołu został człowiek kojarzony głównie z największym rywalem Arki, czyli Lechią Gdańsk, był również trenerem Bałtyku Gdynia. Chodzi o Jacka Grembockiego. Nasz rywal - Sandecja to tak samo jak Warta przeciwnik, który może awansować. Cały czas trzyma się okolic miejsca drugiego, dającego awans.

Wyjściowy skład


Zdobywanie bramek w pierwszym kwadransie meczu stało się już chyba naszą nową traducją. Nie inaczej było w tym spotkaniu. W 8 minucie spotkania wynik otworzył Constantin Gangioveanu. Niestety po tym zdobyciu bramki inicjatywę przejęli goście. Sandecja wyprowadziła kilka dobrych ataków, jednak nasza obrona była tego dnia bardzo skuteczna w odbiorze, a Michał Szromnik bronił bardzo pewnie. Strzelić nie był w stanie nawet lider klasyfikacji strzelców Arkadiusz Aleksander. Z ulgą odetchnęliśmy na dźwięk gwizdka zapraszającego nas do szatni. Wyszliśmy już jako drużyna odmienona i w 48 minucie po odegraniu w pole karne Marcusa Viniciusa do Rafała Grzelaka i jego strzale w sytuacji sam na sam prowadziliśmy już 2:0.  Wynik cieszył, jednak z powodu urazu plac gry musieli opuścić Tomasz Jarzębowski i Krystian Żołnierewicz. Żołnierewicz nie zagra w ważnym meczu z Cracovią, na szczęście popularny "Jarza" wystąpi w ważnym meczu.


Arka Gdynia 2:0 Sandecja Nowy Sącz

Constantin Gangioveanu 8' Rafał Grzelak 48'

Oceny Zawodników




8 KOLEJKA 1.LIGI

Arka Gdynia - Cracovia

"Czas na rewanż". Takie głosy można było usłyszeć wśród piłkarzy i kibiców Cracovii. Po wyeliminowaniu Krakowian z Pucharu Polski, drużyna ze stolicy Małopolski chciała wygrać za wszelką cenę. Jak zawsze na mecze obu tych drużyn zjawiła się większa niż zwykle publiczność. Licznie przyjechali również najwierniejsi kibice "Pasów"

Wyjściowy skład


Wszyscy kibice przyzwyczaili się już do tego że pierwsze 15 minut należy do nas. Tym razem niestety nasze ataki od początku gry wykorzystała Cracovia. Skutecznie przejmowali oni piłkę w obronie i wyprowadzali kontrataki. Pierwsza bramka padła w 14 minucie, a zdobył ją Sebastian Steblecki syn byłego hokeisty Romana. Po asyscie Łukasza Nadolnego, pomocnik "Pasów" znalazł się w sytuacji sam na sam, której nie miał prawa zmarnować. Nie zdążyliśmy dobrze rozpocząć gry i otrząsnąć się po stracie bramki, kiedy utraciliśmy następną. Na 2:0 podwyższył Łukasz Nadolny wykorzystując świetne podanie od Krzystofa Danielewicza przed bramkarza. Na przerwę schodziliśmy jednak z mniejszą stratą. Gola na 2:1 strzelił Mateusz Szwoch uderzając obok słupka z ostrgo kąta. Na drugie 45 minut wyszliśmy nastawieni na odrobienie jeszcze jednej bramki. NIestety Łukasz Nadolny był tego dnia nie do zatrzymania. 3:1 mimo asysty trzech obrońców. Ten dzień do nas nie należał. Gwóźdź do trumny wbił nam wypożyczony z Legii Dominik Furman po główce po rzucie rożnym wykonywanym przez Milosa Kosanovicia. Mecz zakończył się wynikiem 4:1 dla zespołu z Krakowa. Rewanż niestety naszym przyjaciołom się udał.

Arka Gdynia 1:4 Cracovia

Mateusz Szwoch 33' - Sebastian Steblecki 14' Łukasz Nadolny 16' 48' Dominik Furman 73'

Oceny Zawodników



POLSKIE DRUŻYNY W EUROPESJKICH PUCHARACH

Śląsk Wrocław - Podopieczni Stanislava Levego trafili na początku na Shamrock Rovers. W obu meczach wygrali 2:0. W trzeciej rundzie rywalem Wrocławian był CFR Cluj. Rumuni wygrali u siebie 2:1, taki sam wynik, tyle że dla Śląska padł na Dolnym Śląsku. W karnych lepsi okazali się być piłkarze "Wojskowych" i w fazie play-off zagrali z Dinamem Zagrzeb. We Wrocławiu po golu Sebastiana Mili wygrał Śląsk, a w Zagrzebiu Mistrzowie Polski wygrali 3:1 i po 16 latach polski klub zagra w fazie grupowej Ligi Mistrzów. W grupie zmierzą się z Manchesterem United, Galatasaray Stambuł i Valencią.

Ruch Chorzów - Wicemistrz Polski zaczynał od drugiej rundy eliminacje do Ligi Europy. Najpierw wyjazd do Azerbejdżanu na mecz z FK Baku. "NIebiescy" remisują 2:2, a przy Cichej pada 0:0. Awans Ruchu dzięki golom strzelonym na wyjeździe. Następny rywal Ruchu to KRC Genk. Na wyjeździe drużyna Jacka Zielińskiego przegrała 2:1, jednak zwycięstwo w Chorzowie 3:1 po dwóch bramkach w końcówce Mindaugasa Panki dało awans do ostatniej runfy eliminacji. Tam Chorzowianie wylosowali Viktorię Pilzno. Pierwszy mecz w Czechach wygrali wicemistrzowie Polski po 2:1 po golach Piecha, Stawarczyka i Daridy dla gospodarzy. Rewanż w Polsce zakończył się rezultatem 0:0 i po raz pierwszy od lat Ruch zagra w europejskich pucharach. W grupie Ligi Europy zagrają z  Olimpique Marsylia, Hannoverem 96 i Anderlechtem Bruksela.

Legia Warszawa - Zdobywca Pucharu Polski rozpoczął eliminacje od potyczek z Metalurgiem Lipawa. Na Pepsi Arenie padł wynik 3:0 dla gospodarzy, a na Łotwie 1:0 również dla Legii. NIestety Legia odpadła w trzeciej rundzie mierząc się z Admirą Wacker po przegranej w Austrii 2:1 i remisie 0:0 w stolicy.

Lech Poznań - Rozgrywki zaczął najwcześniej. W pierwszej rundzie - wyjazd do Węgier na mecz z MTK Budapeszt. Pierwszy mecz w stolicy Węgier 2:0, drugi  w Poznaniu 2:1. Oba spotkania wygrał Lech. Druga runda to spotkania z litewską Suduvą Mariampol. Również na Litwie padł wynik 2:0 dla "Kolejorza", a przy Bułgarskiej 2:1. Później poprzeczka się podniosła, ponieważ piłkarze z Wielkopolski wylosowali Arsenał Kijów. W stolicy Ukrainy Poznaniacy przegrali 1:0, by wygrać u siebie 2:0 i awansować do ostatniej rundy. Tam trafili na inny zespół z Węgier - Debreczyn. Po pewnej wygranej 3:0 w Poznaniu, Lech odpuścił mecz u "Madziarów" i przegrał 1:0. Lech będzie się mierzył w grupie z Atletico Madryt, Vitesse Arnhem i Panathinaikosem.






 

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.