Na kreatywność ze strony SI, związaną z poprawieniem jakości posady selekcjonera, już od dawna nie mamy co liczyć. Dlatego też fani próbują wziąć sprawy w swoje ręce i po raz kolejny przedstawiają swoje propozycje nowych rozwiązań. W głównej mierze skupiają się oni na potrzebie utworzenia współpracy między selekcjonerem a trenerami klubowymi. Obecnie jedyna interakcja (jeżeli w ogóle można to tak nazwać) polega na przekazaniu przez tego drugiego instrukcji dotyczących długości, bądź całkowitego braku, występu danego piłkarza w sparingach reprezentacji. Trzeba przyznać, że to bardzo niewiele, dlatego fani chcą dostać możliwość zażądania szczegółowego raportu od klubów na temat dyspozycji i postępów treningowych interesującego ich reprezentanta. Prócz tego padł również pomysł, byśmy mogli przeprowadzać rozmowy z trenerem klubowym na temat wprowadzenia dodatkowych zajęć mających na celu zmianę pozycji danego zawodnika. Tworzenie szerszej współpracy nie powinno ominąć również naszych asystentów. Gracze chcą bowiem rozbudowanej wymiany informacji z trenerami kadr młodzieżowych, dotyczących najzdolniejszych juniorów. Wszystko po to, by do składu pierwszej reprezentacji trafiali najlepsi. Wiele kłopotów sprawia graczom również wyszukiwanie samych współpracowników, dlatego według nich powinien powstać osobny filtr - wskazywałby on tylko tych trenerów, którzy zgodzą się na pracę w reprezentacji. W całej dyskusji nie mogło oczywiście zabraknąć sprawy realizmu, który już od pewnego czasu mocno kuleje. Przede wszystkim kompletnie niewyczuwalna jest presja związana z piastowanym przez nas stanowiskiem. W rzeczywistości selekcjoner nie może liczyć nawet na chwilę przerwy, ponieważ wciąż pojawiają się wścibscy dziennikarze. W FM-ie tak nie jest, a cała interakcja z mediami nie różni się niczym od tej działającej w klubie. Kolejnym ubytkiem na realizmie jest brak możliwości organizowania długoterminowych zgrupowań. Dzięki nim moglibyśmy poznać prawdziwą dyspozycje powołanych kadrowiczów i w lepszym stopniu dopasować do nich taktykę. Co ciekawe, niektórzy gracze pragną również, by w pewnym stopniu ograniczyć zatrudnianie nas w roli selekcjonera. Otóż w prawdziwej piłce sytuacje prowadzenia przez jednego człowieka równocześnie klubu i reprezentacji zdarzają się niezmiernie rzadko. W FM-ie natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy pracowali na dwóch różnych stanowiskach, co według pewnej grupy fanów jest ogromnym wypaczeniem rzeczywistości. Jak widzicie, pomysłów wciąż nie brakuje. W obecnej sytuacji możemy mieć tylko nadzieję, że twórcy gry postanowią w końcu zrealizować przynajmniej niektóre z nich, w przeciwnym wypadku prowadzenie reprezentacji nadal będzie dla wielu z nas po prostu nużące.

---

Słowa kluczowe: