Narodowość:
Anglia
Klub:
Southampton FC
CA:
116
PA:
-9
Wartość:
€ 675 tys.
Noga:
Prawa
Chyba moje oczy płatają mi dzisiaj figle. To nie może być prawda, Anglik w dziale „Talenty”? Nie Argentyńczyk? Niemożliwe. Muszę przetrzeć ściereczką swoje bryle. O wszyscy świeci i butelka rumu, to najprawdziwsza prawda i oczywista oczywistość. To naprawdę angielski Anglik. Chociaż pewne wątpliwości może budzić jego nazwisko. Jakoś tak mało angielsko brzmi. A może się mylę? Nie znam się, nie interesuję, mam sporo kaszanki i salcesonu w lodówce.
Adam David Lallana urodził się 10 maja 1988 roku w St. Albans. W wieku pięciu lat przeprowadził się z rodzicami do Bournemouth. Szybko trafił do Bournemouth Centre of Excellence – szkółki piłkarskiej miejscowego AFC. Tam wypatrzyli go scouci Świętych z Southampton. Wkrótce dwunastolatek zasilił Saints Academy. Lallana zrobił ogromne wrażenie angielskich dziennikarzach i fachowcach od piłki nożnej, występując w Młodzieżowym Pucharze Anglii w sezonach 2004/2005 i 2005/2006. Jakiś czas później zadebiutował w kadrze Anglii w kategorii wiekowej do lat 18. Warto zaznaczyć, że dokonał tego w 18 miesięcy po operacji serca.
W lipcu 2006 roku Adam awansował do pierwszego składu Southampton. Od sezonu 2008/2009 regularnie występuje w pierwszej drużynie tego klubu. Trafił także do kadry Anglii w kategorii wiekowej do lat 21. Już teraz interesują się nim takie kluby jak Tottenham czy Fulham. Moim zdaniem chłopak zasługuje na coś lepszego. Dawać go do Manchesteru United.
Lallana jest jednym z najbardziej utalentowanych i obiecujących ofensywnych pomocników w Football Managerze 2009. Jego atrybuty na początku gry niestety nie oszałamiają. Chłopak jest zrównoważony, szybki, błyskotliwy, kreatywny i opanowany. Niestety pod względem technicznym jest dużo mniej przyjemnie. Adam nieźle gra z pierwszej piłki, podaje, drybluje i wykańcza akcje. Za mało jak na mój gust. Na szczęście sytuację ratują CA i PA, które są naprawdę wysokie.
Ważne jest także to, że gość ma ulubione zagrania - to wyróżnia wybitnych zawodników (jak to pięknie brzmi). Otóż, Anglik atakuje z piłką środkiem pola i próbuje podań otwierających drogę do bramki. Wszystko? Na pewno czekacie na coś romantycznego, coś o miłości? Proszę bardzo. Lallana kocha Bournemouth, Southampton i trenera juniorów Świętych, Stuarta Hendersona,
Anglik w pierwszym sezonie gry kosztuje jedynie 675 tysięcy euro. Skromniutko i to mi się podoba. Wątpię, żeby chciał zagrać w jakimkolwiek klubie z polskiej Ekstraklasy. Lallana to zawodnik idealnie pasujący do średniaków z mocnych lig europejskich. W przeciągu kilku sezonów powinien jednak trafić do jednego z piłkarskich gigantów. Ten chłopak po prostu nie może się zmarnować.
– Ale nie, nie mogę przyjąć twojej korony.
– Spokojnie, i tak mam większą! I siedzi na niej gekon, zobacz jak się dynda. Dawaj Stefan, dawaj!
Profil zawodnika został opracowany w oparciu o bazę danych z łatki 9.1.0 .
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ