Kierowany ciekawością oraz pilną potrzebą tego i owego postanowiłem zarejestrować się na pewnym portalu. Z przykrością muszę stwierdzić, że społeczeństwo polskie jest kompletnie pozbawione wyobraźni. Co druga osoba jako motto wpisuje sentencję „carpe diem” lub równie wytarte „dzień bez uśmiechu jest dniem straconym”. Więcej oryginalności kochani. Uwolnijcie swoje umysły, przestańcie chodzić na solarium, zerwijcie kajdany środków pozornie upiększających. Nie popadajcie w marazm i banał. Nie dajcie się zniewolić silikonowi. Bakary Kone właściwie w ogóle mi się nie podoba. Jest do bólu przeciętny i nieciekawy. Postanowiłem go wrzucić, bo ma stosunkowo wysokie PA. Poza tym, gdzieś obiło mi się o uszy, że gość całkiem nieźle się rozwija. Może rzeczywiście wyrośnie z niego klasowy piłkarz. Niestety na początku gry wygląda jak wygląda. Mierzy 169 centymetrów, waży 60 kilogramów i ma dobrą, filmową twarz. Spokojnie mógłbym zagrać biskupa lub muezina, ewentualnie przedszkolankę z Wołgogradu. Część atrybutów tego młodego, lojalnego skrzydłowego generuje się losowo. Bakary jest szybki, zwinny, agresywny, błyskotliwy i pracowity. Dobrze dośrodkowuje, gra z pierwszej piłki i to wszystko. Wątpię, żeby wymiatał już w pierwszym sezonie. Tacy piłkarze jak on potrzebują wsparcia i intensywnej opieki. Załatwcie mu kartę stałego klienta Bukkake Cafe. W jakimś stopniu powinno to przyspieszyć jego aklimatyzację. Zapłacilibyście za Kone 35 tysięcy euro? Ja w życiu. Dlatego nawet się o niego nie starałem. Chłopak jest fajny, ale nie w moim typie. Być może Wam bardziej przypadnie do gustu. Pozdrawiam i modlę się o złoty deszcz. Słyszałem, że mocz jest dobry na nadciśnienie. Nie wiem tylko, w jaki sposób go stosować. Wcierać, wstrzykiwać, pić, a może wdychać? Może Wy mi pomożecie. Profil zawodnika został opracowany w oparciu o bazę danych z łatki 9.3.0 .