Narodowość:
Brazylia
Klub:
Brasil de Farroupilha
CA:
105
PA:
130
Wartość:
€ 95 tys.
Noga:
Prawa
Jestem podekscytowany, jestem strasznie podekscytowany. Powiem więcej, jestem podniecony. Nie, nie chodzi o to, że znowu obejrzałem pięć odcinków serialu „Dr House” pod rząd. Kochani, znalazłem zawodnika na widok, którego opadły mi witki. W karierze spotkałem wielu utalentowanych piłkarzy, którzy byli zainteresowani grą w najniższych ligach angielskich, ale Brazylijczyk z portugalskim paszportem jest naprawdę wyjątkowy.
Dionattan Elias Gehlen urodził się 28 maja 1982 roku w São Miguel do Iguaçu. Karierę rozpoczynał w EC Juventude. W latach 2003-2007 występował w portugalskiej Academice Coimbra. Do tej pory uważany jest za jednego z najlepszych piłkarzy, którzy kiedykolwiek występowali w tym klubie. Podobno słynął z niesamowicie dokładnych podań. Swego czasu zainteresowanie jego zatrudnieniem przejawiał Bolton Wanderers. Brazylijczyk kojarzony był także z Celtikiem Glasgow. Niestety z transferu na Wyspy Brytyjskie nic nie wyszło. W 2007 roku Dionattan wrócił do Brazylii. Od tego czasu występował we Fluminense, Internacionalu, Joinville, Juventude i SERC Brasil. Chłopak miał szansę na zrobienie jakiejś tam kariery, ale ewidentnie jej nie wykorzystał. Być może, gdyby trafił do Premiership lub Scottish Premier League, nie miałbym okazji o nim napisać, a tak? Cholera, wylałem sobie wodę mineralną na spodnie. Nie czuję się zbyt komfortowo. Że też nie wziąłem do pracy bielizny na zmianę.
Dionattan jest niesamowitym piłkarzem. Według mnie to jeden z najciekawszych pomocników w Football Managerze 2009. Jego atrybuty nie generują się losowo. Ich wartość jest oszałamiająca. Gość dosłownie nie ma słabych punktów. Jest doskonale przygotowany po każdym względem. Uwielbia atakować z piłką prawym skrzydłem, świetnie dośrodkowuje, podaje i wykonuje stałe fragmenty gry. Niemal w każdym meczu zalicza asysty i strzela bramki. Do tego ma całkiem wysokie CA i PA.
Wzruszyłem się. Jestem taki szczęśliwy, że udało mi się go ściągnąć do King’s Lynn. Chłopak miał oferty z portugalskiej Superligi (Naval, Trofense) oraz czeskiej drugiej ligi (Karwina), ale wybrał klub występujący w Conference North. Chociaż nie do końca. Dionattana sprowadziłem jeszcze przed zakończeniem sezonu w Conference North, ale już po osiągnięciu awansu do Conference National. Być może miało to jakiś wpływ na decyzję, którą podjął.
Na początku gry Brazylijczyk kosztuje 95 tysięcy euro. Sporo, ale jego wartość spada w zastraszającym tempie. Pod koniec sezonu 2008/2009 kupiłem go za 3 tysięcy euro. Toż to jakiś cud. Kochani nie zastanawiajcie się nawet chwili. Rozpocznijcie czym prędzej polowanie na Dionattana.
Profil zawodnika został opracowany w oparciu o bazę danych z łatki 9.3.0 .
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ