Narodowość:
Jamajka
Klub:
Portmore United
CA:
70
PA:
-8
Wartość:
€ 8 tys.
Noga:
Lewa
Jedziemy z tym koksem. Rutyna to najgorsze, co może dopaść człowieka. Przez nią umknęło mi ostatnie pięć lat życia. Wszystkie dni, miesiące i lata są do siebie takie podobne. Różnica jest tylko taka, że mam coraz więcej siwych włosów na brodzie. Na głowie też się pojawiały, ale zauważyłem je dopiero niedawno. Chyba znowu zgolę się na łyso.
Na szczęście zawsze pozostaje dział „Talenty” i jego kojący wpływ na psychikę. Pełen relaks, wszystkie problemy znikają, jestem tylko ja i tęczowe małpki skaczące w dal.
John-Ross Newton Doyley urodził się 3 stycznia 1990 roku w mieście o dźwięcznej i wdzięcznej nazwie May Pen. W piłkę uczył się grać w klubie Portmore United. Podobno występuje w nim po dziś dzień. Hej ho i butelka słowackiej wódki kukurydzianej. Niby perfumy, ale da się je wypić. Grunt, żeby procenty były. Jamajczyk z pewnością od procentów woli inny towar. Po zapachu poznaję, że chodzi o pewne „egzotyczne” przyprawy. Jak to mówią „palić zioło jest wesoło”. Oczywiście nie zachęcamy Was do tego. Chcemy żebyście jeszcze trochę pożyli. Nie wypalajcie sobie mózgów używkami. Lepiej napić się soku i zjeść talerz bigosu myśliwskiego. O karierze Johna-Rossa nie da się za dużo powiedzieć czy napisać, bo nic specjalnego nie można znaleźć na temat tego chłopaka. Pozostaje nam wierny Football Manager i jego bezdenna lub denna baza danych.
Doyley to kawał fajnego zawodnika. Jest młody i ambitny. Ociera się o reprezentację Jamajki w kategorii wiekowej do lat 20 i mierzy 178 centymetrów. Ma w sobie potencjał całkiem sporej bombki i przyjemnie wyglądające atrybuty. Jest zwinny, sprawny, zrównoważony, szybki, błyskotliwy i opanowany. Nieźle daje sobie radę z dryblingiem, grą z pierwszej piłki, podaniami i wykonywaniem rzutów wolnych. Ponadto często wychodzi do przodu i próbuje podań otwierających drogę do bramki. Niby niewiele, ale taki ofensywny pomocnik spokojnie może zapychać dziury nawet w mocniejszych klubach.
Jamajczyka sprowadziłem dokładnie za 8 tysięcy euro. Na razie nie jest wiodącą postacią w mojej Polonii, ale wszystko przed nim. To niezły materiał na następcę Radka Majewskiego. Szkoda, że nie był zainteresowany przejściem do Conference North. Niewdzięcznik pogardził ofertą King’s Lynn. Jego strata. Ominą go ewentualne potyczki z Chelsea czy innym Manchesterem City.
Znowu dopadło mnie choróbsko. Na stare lata osłabił mi się układ odpornościowy. A może to wszystko przez zbyt rzadką konserwację? Nie spożywa się już tyle co kiedyś i organizm się buntuje. Wiwat gorączka, ból gardła i suche usta.
Profil zawodnika został opracowany w oparciu o bazę danych z łatki 9.2.0 .
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ