Dzień jakiś taki nijaki, muchy mi bzyczą cały czas koło ucha, na dodatek skończyły się wakacje. Jedyne co może mnie pocieszyć to szklanka whisky oraz muzyka Hendrixa lecąca w tle. Nic na mnie tak nie działa tak kojąco jak brzmienie jego gitary. Ale dosyć marudzenia i szlochania. Beztroska się skończyła, czas się wziąć do roboty. Dzisiaj udajemy się do słonecznej Katalonii. Ech tak, więc tam, za górami, za lasami, gra młody, ambitny zawodnik Manuel Reina Carpintero, zwany po prostu Manu Reina. Urodził się 7 maja 1992 roku w Kordowie. Od kiedy sam pamięta szkolił się w znanej na całym świecie szkółce piłkarskiej La Masia. Manu przeszedł przez wszystkie grupy wiekowe w Barcelonie. W sezonie 2008/2009 został przeniesiony do Barcy B. Jak potoczą się jego losy przekonamy się niebawem. Co do jego umiejętności w grze, to są one losowe, tak samo jak wzrost i waga. Jest młodym, szybkim zwinnym i zrównoważonym skrzydłowym. Dysponuje dobrą technikę oraz dryblingiem. Kolejną jego mocną stroną są dośrodkowania, które czasami są wyliczone co do centymetra. Chłopak ogólnie jest błyskotliwy, dobrze współpracuje z kolegami z zespołu i ostro pracuje na treningach. Czyżby szykował się nam nowy Leo Messi? W ciągu kilku lat na pewno wszystko się wyjaśni. Co do jego roli na boisku polecam wystawiać go na lewej albo prawej flance. W ataku się u mnie nie sprawdził. Początkowa cena tego młodego zawodnika wynosi 80 tysięcy euro, ale wyciągnąć go można za około 250 tysięcy. Polecam go i zachęcam do wypróbowania. Ja tymczasem oddalam się spożyć kolejną szklankę Jacka Danielsa, słuchając utworu Led Zeppelin „Babe I'm Gonna Leave You”. Pozdrawiam bielnikk. Profil zawodnika został opracowany w oparciu o bazę danych z łatki 9.3.0 .