Cześć dziewczyny, lubicie podstarzałych miłośników gier komputerowych? Imponują wam zwały tłuszczu, niechlujny wygląd, brak perspektyw i skłonność do nałogów? Czekam na Was. Jeżeli dobrze poszukacie, znajdziecie adres mojej elektronicznej skrzynki pocztowej. Przy okazji możecie opisać na potrzeby CM Revolution, dowolnie wybranych, utalentowanych zawodników. Nie to, żebym liczył na jakiś odzew, ale tonący brzytwy się chwyta. Walter Adrián Yacob urodził się 7 czerwca 1987 roku w Paranie. Jest wychowankiem i czynnym lub nie, zawodnikiem Unionu Santa Fe. Odkryłem ostatnio fajny lek, nazywa się Thiocodin. Jedna pastylka i odlot na cały dzień zagwarantowany. Nie testowałem go jeszcze na sobie, znajomi mi opowiadali. Ja jestem wierny innym stymulatorom. Smażona kaszanka, prażony sezam, kurczaki w czekoladzie i sok z ziemniaków w saunie to jest to. Irytujący jestem, nieprawdaż? Prawdopodobnie przebiłem kampanię reklamową sieci telefonii komórkowej 36,6. Wreszcie osiągnąłem jakiś sukces. Zawstydziłem TVN Turbo i Dynamo Drezno. Wszystko czym dysponuje Yacob generuje się losowo. Przeważnie jest silny, skoncentrowany, nieźle przewiduje i podejmuje trafne decyzje. Dobrze gra głową, podaje i odbiera. Tak naprawdę jego głównymi zaletami są wiek i potencjał. Solidne tornado może uczynić z niego naprawdę niezłego obrońcę. Czternaście tysięcy euro za takiego piłkarza to dużo i mało jednocześnie. Do klubów z lig angielskich nie przejdzie, ze względu na brak paszportu państwa należącego do Unii Europejskiej. Nie wiem czy będzie zainteresowany grą w polskiej Ekstraklasie. Za to z pewnością spodoba się miłośnikom młodych, atrakcyjnych i niedoświadczonych chłopców. Profil zawodnika został opracowany w oparciu o bazę danych z łatki 9.3.0 .