Pozwólcie moi mili, że się pokrótce przedstawię. Mam 28 lat i moja droga redakcjo tygodnika Twój weeken....Ehemm... Wróć!! To nie ta strona... Dobra a teraz do rzeczy. Moja kariera menadżerską zaczęła się na dobre od 2 części CMa. Czyli mogę nieskromnie powiedzieć, iż jestem dość doświadczonym graczem. Mogę się przyznać również do mojego uzależnienia Fmem ale tym razem... O tym może później....
Chciałbym poruszyć bardzo popularny temat jakim jest SKUTECZNOŚĆ a raczej JEJ BRAK strikerow. Wiem, wiem powinienem dostać po uszach... "Nie kombinujesz","Przeczytaj poradnik tego i tamtego","Moi napastnicy strzelają jak na zawołanie!!" - odezwą się głosy super znawców. Powiem tylko, iz nie jestem głupi i wiem co się dzieje.
Rzadko gram w fma sezon sam, preferuje raczej grę z kumplem (który ma tyle samo doświadczenia z CM/FM co ja) z tego względu nawet gdybym chciał ( a nie chcę ) nie mogę używać najlepszej taktyki S&L. Również nie używam wszystkich dodatkowych programów ani nie ściągam taktyk. Czasami posiłkuję się rubryką Talenty.
A więc do rzeczy. Mój kumpel i ja zaczęliśmy nasza przygodę z FM 2011 wybierając odpowiednio Chelsea i Bayer Leverkusen. Pierwsze wrażenia... Gra wygląda nieźle, nasi dość sensownie biegają, w miarę sensownie biegają w pressingu a i gra obrońców nie jest obfita w duża ilość "kwiatków" ( no może z wyjątkiem tej sytuacji gdzie Hyypia zaczął kręcić się na piłce, podbiegł Podolski i sam na sam wykończył akcje z Adlerem). Dodam tylko, iż mój ziomal grał od początku 442 a ja przeszedłem, sfrustrowany brakiem goli z 4231 na 433. I co się najbardziej rzuca w oczy?? Ślepota napastników i to bez znaczenia jakiej klasy. U mojego kolegi ze skutecznością tez nie było najlepiej ale z racji posiadania Drogby i Obasiego (no i ogólnie bogactwa na każdej pozycji) strzelał więcej bramek. U mnie napastnikami byli Derdiyok, super mutant (patrząc na skille) Kiebling i przerobiony na st Barnetta z ustawieniami raczej dla wingera. No i jak wyglądała gra?? Dominacja w środku, Rolfes, Misiael i Vidal wręcz gnietli akcje przeciwników w zarodku. Gra napastników, ich współpraca wyglądała także nie najgorzej do momentu... oddania strzału a przede wszystkim wyjścia na 100% sytuacje. Kiebling marnował takie sytuację że nawet by w tym sezonie (tym live) Ville zawstydził. W 18 meczach 5 bramek i 6 asyst. Derdiyok także dno (4 bramki) a reszta to już lepiej nie mówić... Najlepszym strzelcem jest Misiael który ma 9 bramek. Kumplowi dość systematycznie strzelał Drogba i Obasi ale za to Dzeko już grał jak hmmm... ślepiec. Dlaczego tak się k.... dzieje?? Dlatego, że panowie z SI nie potrafią cały czas za implantować na tyle wysoką sztuczną inteligencje do swej gry by dla doświadczonych graczy rozgryzienie jej nie zajęło więcej niż 1 sezon. Cały banał polega na tym, żeby twój ST z dobrymi skillami wykorzystywał co 3 sytuacje sam na sam. Ot całą trudność tej gry. Przestaliśmy więc grać ten sezon i każdy z nas zaczął grać samemu, on Realem, ja Barca. I nic się nie zmieniło poza tym, że mając pomoc Xavi, Iniesta, Sergio miałem po ok 4-6 (rekord 9 setek wynik 2-1) 100% a za napastników miałem Messiego, Ville, Ruiza i Llorente i Bojana. Messi biegnie sam na sam i zamiast mijać, plasować wali z całej rury niczym Kuba Błaszczykowski. O Villi nie chce mi się nawet pisać, 12 meczy 3 bramki średnio 2-3 setki na mecz, średnia 6,30.
Teraz, wyprzedzając posty co poniektórych podam ew. zarzuty i moje wytłumaczenia:
- zbyt wysoka/niska kreatywność - kombinowałem z tym w obu sejwach, bez rezultatu
- niezgranie z taktyką - w obu sejwach mam paski na maxa także ustawiłem teraz attacking movement
- młodzi/nowi/niedoświadczeni gracze - o ile z Bojanem (młody) i Ruizem (pierwszy sezon w nowej lidze) to Kiebling i Messi obalają ten mit
- brak krytyki/za duża krytyka grajków za słabe mecze - w leverkusen za niemoc strzelecka (ponad 550 minut bez gola) Kieblingowi oberwało się kilka razy bez rezultatu. W Barcelonie Villi dałem spokój i także nic to nie dało.
- nie oglądasz całego meczu!! - oglądam cały, czasami tylko na "keys"
Wiem co się stanie za jakiś miesiąc lub dwa. SI wypusci nastepnego patcha w którym troszkę podwyższy skuteczność ST ale za to utnie ilość 100% okazji o jakies 50% (jak w 2010).
Czy może znacie jeszcze jakieś powody dla których napastnicy graja jak cioty?? Chętnie poczytam i dostosuje się do każdej rady bo pierwszy raz w życiu odechciało mi się grać w Fma...
Pozdrawiam!!
Ps 1. Kolega ma bardzo podobna sytuacje w Realu w swoim "samotnym" sejwie, więc to nie jest tak, iż ja jestem taktycznym niedorozwojem. No, można postawić tezę o ułomności taktycznej nas obu ale z tym się nie mogę zgodzić
Ps 2. A i ostatnie pytanie. Dlaczego moi gracze, w niezdecydowaniu wybiegają za linie mimo możliwości podania do partnerów??
Chciałbym poruszyć bardzo popularny temat jakim jest SKUTECZNOŚĆ a raczej JEJ BRAK strikerow. Wiem, wiem powinienem dostać po uszach... "Nie kombinujesz","Przeczytaj poradnik tego i tamtego","Moi napastnicy strzelają jak na zawołanie!!" - odezwą się głosy super znawców. Powiem tylko, iz nie jestem głupi i wiem co się dzieje.
Rzadko gram w fma sezon sam, preferuje raczej grę z kumplem (który ma tyle samo doświadczenia z CM/FM co ja) z tego względu nawet gdybym chciał ( a nie chcę ) nie mogę używać najlepszej taktyki S&L. Również nie używam wszystkich dodatkowych programów ani nie ściągam taktyk. Czasami posiłkuję się rubryką Talenty.
A więc do rzeczy. Mój kumpel i ja zaczęliśmy nasza przygodę z FM 2011 wybierając odpowiednio Chelsea i Bayer Leverkusen. Pierwsze wrażenia... Gra wygląda nieźle, nasi dość sensownie biegają, w miarę sensownie biegają w pressingu a i gra obrońców nie jest obfita w duża ilość "kwiatków" ( no może z wyjątkiem tej sytuacji gdzie Hyypia zaczął kręcić się na piłce, podbiegł Podolski i sam na sam wykończył akcje z Adlerem). Dodam tylko, iż mój ziomal grał od początku 442 a ja przeszedłem, sfrustrowany brakiem goli z 4231 na 433. I co się najbardziej rzuca w oczy?? Ślepota napastników i to bez znaczenia jakiej klasy. U mojego kolegi ze skutecznością tez nie było najlepiej ale z racji posiadania Drogby i Obasiego (no i ogólnie bogactwa na każdej pozycji) strzelał więcej bramek. U mnie napastnikami byli Derdiyok, super mutant (patrząc na skille) Kiebling i przerobiony na st Barnetta z ustawieniami raczej dla wingera. No i jak wyglądała gra?? Dominacja w środku, Rolfes, Misiael i Vidal wręcz gnietli akcje przeciwników w zarodku. Gra napastników, ich współpraca wyglądała także nie najgorzej do momentu... oddania strzału a przede wszystkim wyjścia na 100% sytuacje. Kiebling marnował takie sytuację że nawet by w tym sezonie (tym live) Ville zawstydził. W 18 meczach 5 bramek i 6 asyst. Derdiyok także dno (4 bramki) a reszta to już lepiej nie mówić... Najlepszym strzelcem jest Misiael który ma 9 bramek. Kumplowi dość systematycznie strzelał Drogba i Obasi ale za to Dzeko już grał jak hmmm... ślepiec. Dlaczego tak się k.... dzieje?? Dlatego, że panowie z SI nie potrafią cały czas za implantować na tyle wysoką sztuczną inteligencje do swej gry by dla doświadczonych graczy rozgryzienie jej nie zajęło więcej niż 1 sezon. Cały banał polega na tym, żeby twój ST z dobrymi skillami wykorzystywał co 3 sytuacje sam na sam. Ot całą trudność tej gry. Przestaliśmy więc grać ten sezon i każdy z nas zaczął grać samemu, on Realem, ja Barca. I nic się nie zmieniło poza tym, że mając pomoc Xavi, Iniesta, Sergio miałem po ok 4-6 (rekord 9 setek wynik 2-1) 100% a za napastników miałem Messiego, Ville, Ruiza i Llorente i Bojana. Messi biegnie sam na sam i zamiast mijać, plasować wali z całej rury niczym Kuba Błaszczykowski. O Villi nie chce mi się nawet pisać, 12 meczy 3 bramki średnio 2-3 setki na mecz, średnia 6,30.
Teraz, wyprzedzając posty co poniektórych podam ew. zarzuty i moje wytłumaczenia:
- zbyt wysoka/niska kreatywność - kombinowałem z tym w obu sejwach, bez rezultatu
- niezgranie z taktyką - w obu sejwach mam paski na maxa także ustawiłem teraz attacking movement
- młodzi/nowi/niedoświadczeni gracze - o ile z Bojanem (młody) i Ruizem (pierwszy sezon w nowej lidze) to Kiebling i Messi obalają ten mit
- brak krytyki/za duża krytyka grajków za słabe mecze - w leverkusen za niemoc strzelecka (ponad 550 minut bez gola) Kieblingowi oberwało się kilka razy bez rezultatu. W Barcelonie Villi dałem spokój i także nic to nie dało.
- nie oglądasz całego meczu!! - oglądam cały, czasami tylko na "keys"
Wiem co się stanie za jakiś miesiąc lub dwa. SI wypusci nastepnego patcha w którym troszkę podwyższy skuteczność ST ale za to utnie ilość 100% okazji o jakies 50% (jak w 2010).
Czy może znacie jeszcze jakieś powody dla których napastnicy graja jak cioty?? Chętnie poczytam i dostosuje się do każdej rady bo pierwszy raz w życiu odechciało mi się grać w Fma...
Pozdrawiam!!
Ps 1. Kolega ma bardzo podobna sytuacje w Realu w swoim "samotnym" sejwie, więc to nie jest tak, iż ja jestem taktycznym niedorozwojem. No, można postawić tezę o ułomności taktycznej nas obu ale z tym się nie mogę zgodzić
Ps 2. A i ostatnie pytanie. Dlaczego moi gracze, w niezdecydowaniu wybiegają za linie mimo możliwości podania do partnerów??
//Edytowano 2 razy, ostatni raz 07.12.2010, 21:26
Najnowsze posty