Zmień taktykę, spróbuj coś adekwatnego do mozliwości zespółu. Najlepiej postam na dominację środka pola poprzez grę 5 pomocnikami.
Od siebie powiem, że granie rezerwowymi jest niezłym rozwiązaniem, a najlepszym rotacja.

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 07.02.2011 o godz. 19:54

Mysle ze zmiana taktyki nic nie da poniewaz jak zmienie taktyke znowu pewnie beda sie wgrywali do niej z 3 miechy moze wiecej moze tkwi cos w treningach albo w przygotowaniu do meczu

Może problem tkwi w rozmowach motywacyjnych? Ja tez tak często mam - ten sam skład, ta sama taktyka - a tu 2-3 miesiące grają gorzej. kryzys zdarza sie chyba każdej druzynie. Ale zobacz co Ci asystent podpowiada (rozmowy motywacyjne). Spróbuj np. "brać ich pod włos" grasz Lechem, więc dośc mocna druzyna jak na polska ligę.Więc jak będziesz grał ze słabą drużyną u siebie daj im na początku "ż e mogą wygrac".

Rotacja składem i nic więcej. Każdej ekipie zdarzają się gorsze mecze/tygodnie.

Poza tym zmiana taktyki. Ja teraz gram drugi sezon słabiutkim klubem z Indonezji. W trakcie przerwy międzysezonowej (dosyć długiej w indonezyjskiej 1 lidze) udaje mi się rozgrywać bardzo udane sparingi (i przy okazji wzbogacać klub - np przed pierwszym sezonem zwiększyłem wartość klubu z 16 do 70 tys euro), ale po udanym początku sezonu - 2-4 wygrane mecze, zawsze przychodzi kryzys i drużyna zaczyna przegrywać. Wyjściem z dołka jest najczęściej zmienienie na 2-3 mecze taktyki na bardziej defensywną i ewentualnie w trakcie meczu przesuwanie zawodników bardziej do przodu. No i jak kolega wyżej zauważył - rotacja składu. Np jeśli najlepsi napastnicy mają słabe wyniki to zastępuję ich słabszymi, którzy dostając szansę są bardziej zmotywowani do dobrej gry, a odsunięci słabsi w ten sposób dostają sygnał, że nie są niezastąpieni