[quote=Macioszek]Ale tak z ciekawości to można wyłączyć urlop w fmrte czy nie?[/quote]
Tak, można.

[quote=Magicc]Najlepiej wszystko pozmieniajmy sobie w FMRTE, tak jest! Zabijmy przyjemność płynącą z realizmu![/quote]
Zgadnij kto wstawił ten komentaż pod felietonem o FMowych moralistach:
Właśnie zadziwia mnie to podejście niektórych osób (i mówię tutaj nie tylko o tematyce FM-owej), które pełnię satysfakcji są w stanie osiągnąć tylko wtedy, gdy wykluczy się wszystkie potencjalne ścieżki postępowania poza tą jedną słuszną, tą którą kroczą oni. Oni wiedzą jaki masz być, jak masz postępować, a nawet jak masz grać w głupią grę. Wara! W życiu pojedynczego człowieka naprawdę dzieje się tak wiele rzeczy, że nie powinien mieć potrzeby pakować się nieproszony w życie innych. Niech każdy zajmie się swoimi sprawami, a wszyscy będą szczęśliwi.
Obłuda?

[quote2=GuMkAzMaJtEk][quote=Magicc]Najlepiej wszystko pozmieniajmy sobie w FMRTE, tak jest! Zabijmy przyjemność płynącą z realizmu![/quote]
Zgadnij kto wstawił ten komentaż pod felietonem o FMowych moralistach:
Właśnie zadziwia mnie to podejście niektórych osób (i mówię tutaj nie tylko o tematyce FM-owej), które pełnię satysfakcji są w stanie osiągnąć tylko wtedy, gdy wykluczy się wszystkie potencjalne ścieżki postępowania poza tą jedną słuszną, tą którą kroczą oni. Oni wiedzą jaki masz być, jak masz postępować, a nawet jak masz grać w głupią grę. Wara! W życiu pojedynczego człowieka naprawdę dzieje się tak wiele rzeczy, że nie powinien mieć potrzeby pakować się nieproszony w życie innych. Niech każdy zajmie się swoimi sprawami, a wszyscy będą szczęśliwi.
Obłuda?[/quote2]

Oj tam oj tam.

Nie odbieram nikomu prawa do oszukiwania gry (zdarzyło mi się kilka razy i FM stał się przez to strasznie nudny), ale uważam, że jak już ktoś oszukuje to powinien robić to we własnym zakresie i po cichu.

Obłuda? Niby czemu? Obie wypowiedzi (moim zdaniem) nie wykluczają się wzajemnie, zwłaszcza że udzieliłem odpowiedzi na pytanie postawione przez autora. Wyraziłem przy tym swoją opinię dotyczącą związku używania wszelkich "wspomagaczy", a malejącej przyjemności z gry. Aczkolwiek faktycznie mogłem wyrazić to w bardziej stonowany sposób, nie przeczę. Czy napiętnowałem takie postępowanie autora? Nie wydaje mi się. Nie miałem też na celu wchodzenia w jakiś moralizatorski ton, ale rzeczywiście moja wypowiedź mogła zostać tak odebrana.

I dziękuję, że uznajesz moje wypowiedzi za warte takiej pamięci, pochlebia mi to. Będę musiał uważać, bo widzę że najdrobniejsza niekonsekwencja może zostać wyłapana

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 08.06.2011 o godz. 18:38