Hej wszystkim.
Wystawiłem ostatnio gracza na listę transferową i dostałem za niego dwie zadowalające mnie oferty. Zaakceptowałem je obie, ale transfer do żadnego z tych klubów nie doszedł do skutku. Dlaczego? Otóż sprzedawany przeze mnie piłkarz nagle doszedł do wniosku, że jest najlepszym defensywnym pomocnikiem na świecie i narzuca potencjalnym pracodawcom niebotyczne warunki finansowe. Przechodząc od biedniejszego klubu żąda wyższej pensji niż dostaje obecnie. Do tego większe premie, opłaty dla agenta itd. Wychodzi z tego głupia sytuacja, bo piłkarz, który w tym sezonie miał u mnie problem nie tyle w załapaniu się do 11, ale często nawet nie mieścił się w kadrze meczowej, ma wymagania, któremu nie potrafi sprostać Schalke ani nawet Liverpool. Zrozumiałbym jeszcze, gdyby żądał, bym dopłacał mu do tygodniówki (byłbym skłonny to zrobić byleby tylko się go pozbyć, a moje finanse mi na to pozwalają), ale on nawet o to nie prosi. Odrzuca oferty z uwagami do właściwie wszystkich punktów kontraktu.
Co mogę zrobić, by przeszedł on do jakiegoś zespołu?
P.S. Problem nie leży w tym, że nie chce on opuszczać mojego klubu- już z nim o tym rozmawiałem i pogodził się z odejściem.
Wystawiłem ostatnio gracza na listę transferową i dostałem za niego dwie zadowalające mnie oferty. Zaakceptowałem je obie, ale transfer do żadnego z tych klubów nie doszedł do skutku. Dlaczego? Otóż sprzedawany przeze mnie piłkarz nagle doszedł do wniosku, że jest najlepszym defensywnym pomocnikiem na świecie i narzuca potencjalnym pracodawcom niebotyczne warunki finansowe. Przechodząc od biedniejszego klubu żąda wyższej pensji niż dostaje obecnie. Do tego większe premie, opłaty dla agenta itd. Wychodzi z tego głupia sytuacja, bo piłkarz, który w tym sezonie miał u mnie problem nie tyle w załapaniu się do 11, ale często nawet nie mieścił się w kadrze meczowej, ma wymagania, któremu nie potrafi sprostać Schalke ani nawet Liverpool. Zrozumiałbym jeszcze, gdyby żądał, bym dopłacał mu do tygodniówki (byłbym skłonny to zrobić byleby tylko się go pozbyć, a moje finanse mi na to pozwalają), ale on nawet o to nie prosi. Odrzuca oferty z uwagami do właściwie wszystkich punktów kontraktu.
Co mogę zrobić, by przeszedł on do jakiegoś zespołu?
P.S. Problem nie leży w tym, że nie chce on opuszczać mojego klubu- już z nim o tym rozmawiałem i pogodził się z odejściem.
//Edytowano 2 razy, ostatni raz 16.06.2011, 18:40
Najnowsze posty