Zgadza się, rozwijają się kiepsko z tego powodu, że nie są zadowoleni z treningów. Zmniejsz obciążenia a zobaczysz, że rozwój ruszy. Tylko skoro inni są zadowoleni, to nie zmniejszaj wszystkim, tylko dla tych dwóch stwórz osobne, lżejsze programy.

U mnie sporo piłkarzy jest niezadowolnych z zbytniej intensywnoścoici treningu, co jednka nie przeszkadza im się dobrze rzowijać, ale ja mam b. dobrych ambitnych juniorów.

Pamiętajcie tylko że jest różnica między niezadoweleniem z programu treningowego, a nzdw. z intensywności treningu, to pierwsze jest znacznie gorsze.

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 30.12.2011 o godz. 15:01

Są niezadowoleni ze zbytniej intensywności.

A, i jeszcze jedno. Mój zawodnik opieprza sie na treningach. 3 miesiące z rzędu dostawałem raport, że nie przykładał na się na treningach. Ale kiedy w rozmowie indywidualnej mówię mu, że musi ciężej trenować, zeby grać w pierwszym składzie, to mówi, że wystarczająco ciężko trenował i się obraża. Co mogę mu powiedzieć, żeby przyłożył się na treningach? Z wyjątkiem może jeszcze 2-3 graczy, wszyscy inni mówią, że "faktycznie, trochę sobie ostatnio odpuścili", a tek, który wybitnie sobie odpuszcza nie ma sobie nic do zarzucenia. Dodam jeszcze, że ma 23 lata i może się jeszcze rozwijać, ale przez pół roku urosła mu tylko siła o1.

No co? Do rezerw z chamem.

Wysłałbyś Marcelo do rezerw?

Jak grasz Realem to masz jeszcze Fábio Coentrão

tu nie chodzi o to, kogo mam, a kogo nie. Chodzi o to, że Marcelo się opieprza, narzeka na obciążenia, nie rozwija, a jak mu się każe mocniej trenować to strzela focha. Może i mógłbym go opylić i postawić na Fabio, ale wolę Marcelo i już.