Myślałem, że normalnie mi się piana z pyska potoczy (sry za wyrażenie, ale musiałem upuścić ciśnienie), mianowicie: miałem finał LM FC Koln, grałem z Bayernem, prowadzę po 1. połowie 2-1, robię rozmowę motywacyjną, zaczynam 2. połowę i szlag wszystko trafia. Żadne poprzednie porady z tej strony nie działają, tzn. odinstalowałem visual 2008 i zainstalowałem 2010 i jak widać nic to nie dało. Proszę o szybką pomoc.
Najnowsze posty