Witam
Gram już któryś sezon z rzędu Podbeskidziem i mam jeden irytujący problem. Od mniej więcej 3 sezonów walczę o mistrzostwo Ekstraklasy (2-3 miejsce). Dzięki w miarę dobrej polityce transferowej doprowadziłem do sytuacji, że mam całkiem spory budżet zarówno na transfery, jak i na płace. Problem jest taki, że żaden z dobrych zawodników nie chce ze mną rozmawiać o kontrakcie. Oczywiście nie mam tu na myśli piłkarzy pokroju Ronaldo czy Messiego, ale zawodników Ekstraklasy, często ze słabszych klubów niż mój. Po prostu mam 10 mln E na transfery i nie mam jak tego wydać... Czy jest jakiś sposób na wabienie takich piłkarzy? Teraz wychodzi na to, że oferuję 3 mln za zawodnika - klub się zgadza, po czym nie mogę nawet zaoferować kontraktu (mogę dać zawodnikowi sporo więcej niż zarabia w obecnym klubie).
Gram już któryś sezon z rzędu Podbeskidziem i mam jeden irytujący problem. Od mniej więcej 3 sezonów walczę o mistrzostwo Ekstraklasy (2-3 miejsce). Dzięki w miarę dobrej polityce transferowej doprowadziłem do sytuacji, że mam całkiem spory budżet zarówno na transfery, jak i na płace. Problem jest taki, że żaden z dobrych zawodników nie chce ze mną rozmawiać o kontrakcie. Oczywiście nie mam tu na myśli piłkarzy pokroju Ronaldo czy Messiego, ale zawodników Ekstraklasy, często ze słabszych klubów niż mój. Po prostu mam 10 mln E na transfery i nie mam jak tego wydać... Czy jest jakiś sposób na wabienie takich piłkarzy? Teraz wychodzi na to, że oferuję 3 mln za zawodnika - klub się zgadza, po czym nie mogę nawet zaoferować kontraktu (mogę dać zawodnikowi sporo więcej niż zarabia w obecnym klubie).
Najnowsze posty