Witam Was bardzo serdecznie.
Po bardzo długim czasie powróciłem do grania w Football Manager. Obecnie rozpocząłem sobie karierę w najniższej lidze szkockiej, taktykę zrobiłem sobie bardzo fajową, aczkolwiek jest jeden dość poważny mankament, z którym sobie nie radzę. Mianowicie - rywale mają duży problem ze strzelaniem mi bramek z akcji, jednakże po stałych fragmentach gry tracę je bardzo często. Moja obrona w ogóle sobie nie radzi ani z rzutami rożnymi, ani z rzutami wolnymi w okolicach pola karnego. W tych wypadkach zawodnicy rywali (nawet, jeśli miałby 1,40 m wzrostu, skoczność i grę głową na 1) wygrywają walkę o górną piłkę w jakichś 90%. I KAŻDY strzał w światło bramki kończy się tym, że piłka ląduje w siatce. A taktyka polegająca na liczeniu na to, że zawodnik rywala po prostu nie trafi w bramkę jest... cóż, sami wiecie jaka. Przy ofensywnych stałych fragmentach gry zdobywam dużo bramek (co prawda nie aż tyle, co w FM 2005, gdzie dosłownie każdy rzut rożny kończył się bramką a środkowi obrońcy mieli zawsze 30+ bramek w sezonie), ale tak samo wiele tracę ich będąc po drugiej stronie barykady. W związku z tym zwracam się do Was o poradę - jakie rozstawienie defensywy i opcje krycia przeciwników przypisujecie swoim podopiecznym, co w większości przypadków skutkuje zapobieganiem utraty bramek?
Z góry dziękuję za Waszą pomoc.
Z wyrazami szacunku,
Ascalade
Po bardzo długim czasie powróciłem do grania w Football Manager. Obecnie rozpocząłem sobie karierę w najniższej lidze szkockiej, taktykę zrobiłem sobie bardzo fajową, aczkolwiek jest jeden dość poważny mankament, z którym sobie nie radzę. Mianowicie - rywale mają duży problem ze strzelaniem mi bramek z akcji, jednakże po stałych fragmentach gry tracę je bardzo często. Moja obrona w ogóle sobie nie radzi ani z rzutami rożnymi, ani z rzutami wolnymi w okolicach pola karnego. W tych wypadkach zawodnicy rywali (nawet, jeśli miałby 1,40 m wzrostu, skoczność i grę głową na 1) wygrywają walkę o górną piłkę w jakichś 90%. I KAŻDY strzał w światło bramki kończy się tym, że piłka ląduje w siatce. A taktyka polegająca na liczeniu na to, że zawodnik rywala po prostu nie trafi w bramkę jest... cóż, sami wiecie jaka. Przy ofensywnych stałych fragmentach gry zdobywam dużo bramek (co prawda nie aż tyle, co w FM 2005, gdzie dosłownie każdy rzut rożny kończył się bramką a środkowi obrońcy mieli zawsze 30+ bramek w sezonie), ale tak samo wiele tracę ich będąc po drugiej stronie barykady. W związku z tym zwracam się do Was o poradę - jakie rozstawienie defensywy i opcje krycia przeciwników przypisujecie swoim podopiecznym, co w większości przypadków skutkuje zapobieganiem utraty bramek?
Z góry dziękuję za Waszą pomoc.
Z wyrazami szacunku,
Ascalade
Najnowsze posty