Znajac naszego FMa to gosc sie obrazi, ze nie gra w pierwszym skladzie. Przykro moiwc takie rzeczy, ale niestety w szczegolach, dosc istotnych moim zdaniem, jak zwykle SI sie nie popisalo i wiele kwiatkow sie pojawia w grze. Np. zawodnik zostaje kontuzjowany, dodam ze powaznie bo czeka go operacja i rekonwalescencja wielomiesieczna....i nagle po 2 tygodniach ten gosciu wylewa gorzkie zale w gazetach, bo uwaza ze fakt, ze nie gra w pierwszym skladzie uwaza za niedocenianie go> To oczywiscie moze prowadzic do pogorszenia morlae calej druzyny, a sam zawodnik w krotkim czasie moze chciec odejsc z klubu. Moj wspomniany zawodnik jest obecnie na liscie transferowej na wlasne rzadanie!!!!!! I takich cudow jest o wiele wiecej.Wracajac do tematu mozna sprobowac z rotacja. Odstawienie zawodnika calkowicie moze byc zgubne w skutkach, ale gra co 2 mecz dajmy na to moze troche sytuacje poprawic. Do tego zmiana w trakcie meczu kiedy wynik jest bezpieczny i facet elegancko odpoczywa od pilki:-).
Najnowsze posty