Gdy rozpoczyna się rozgrywkę (zwłaszcza w słabszych ligach) są zespoły w których udaje się zakontraktować osobnych trenerów na każdy atrybut (zarząd wówczas twierdzi, że wystarczy 2), lub w sumie tylko sześciu (zarząd twierdzi, że wystarczy jeden).
Grałem już kilka "karier" i w tym drugim wypadku, po awansie i zbogaceniu (nie wiem, od czego to zależy) zwiększała się możliwa ilość trenerów. Tym razem jednak mam klub, z którym awansowałem do ekstraklasy fińskiej i zdobyłem mistrzostwo kraju, a pieniędzy w klubie zarabionych mam całe mnóstwo. Jednak zarząd uparcie twierdzi, że wystarczy jeden trener, a na żadne rozbudowy bazy treningowej i młodzieżowej się nie godzi twierdząc, że to z powodu braku funduszy. W poprzednich "karierach" grałem ligę niżej i miałem mniej pieniędzy i zarząd w tych kwestiach nie brąchał.
Czy takie zachowania zarządu zależą od jakichś atrybutów prezesa określanych w edytorze? Czy może od czegoś innego?
Myślałem, że chodzi o reputację, ale chyba nie, bowiem po zdobyciu mistrzostwa jestem w prognozie przedsezonowej w "informacjach o klubie" klasyfikowany w czołówce ligi i nic to nie zmienia.
Grałem już kilka "karier" i w tym drugim wypadku, po awansie i zbogaceniu (nie wiem, od czego to zależy) zwiększała się możliwa ilość trenerów. Tym razem jednak mam klub, z którym awansowałem do ekstraklasy fińskiej i zdobyłem mistrzostwo kraju, a pieniędzy w klubie zarabionych mam całe mnóstwo. Jednak zarząd uparcie twierdzi, że wystarczy jeden trener, a na żadne rozbudowy bazy treningowej i młodzieżowej się nie godzi twierdząc, że to z powodu braku funduszy. W poprzednich "karierach" grałem ligę niżej i miałem mniej pieniędzy i zarząd w tych kwestiach nie brąchał.
Czy takie zachowania zarządu zależą od jakichś atrybutów prezesa określanych w edytorze? Czy może od czegoś innego?
Myślałem, że chodzi o reputację, ale chyba nie, bowiem po zdobyciu mistrzostwa jestem w prognozie przedsezonowej w "informacjach o klubie" klasyfikowany w czołówce ligi i nic to nie zmienia.
Najnowsze posty