W tej sprawie bardzo duże.

Myślę, że zależy to od tego ile zasłużyłeś się dla klubu... nie wiem dobrze ale takie jest moje zdanie... aha i jeszcze jedno jeśli prosisz zaraz po rozpoczęciu gry to możesz się już rozglądać za nowym pracodawcą pozdro

Nawet po trzech sezonach spędzonych w West Ham mnie zwolnili z podobnej przyczyny:/
Mimo że odnosiłem spore sukcesy ale myślę że jakbyś grał tak z 10 sezonów i w żadnym punkcie zarząd nie miał by do Ciebie zastrzeżeń to byś miał szanse uzyskać to czego oczekujesz.

Ja w dwa lata zdobyłem chyba 6 trofeum postawiłem ultimatum i mnie wylali.

Minie zawsze wywalali. Raz mialem taka chora sytuacje: na koncie 60 mln zl, na tansfery 0, sukcesy spore, pracuje juz 4 sezon i prosze o dodatkowe fundusze na transfery i zostaje wyrzucony. Juz na tej stronie ktos pisal, ze mu nie dali, ale nie zostal wyrzucony. Moze i jest mozliwosc dostania tego o co sie prosi, ale mi to sie jeszcze nie zdarzylo.

jak kiedys grałęm realem kilka sezonów to kase mi dali na transfery ;/ acha i mi wydaje sie , ze jak tylko wezmiesz jakas posade i poprosisz o kase na transfery to Ci dadza od razu bez ultimatum. Miałem tak w ljonie . dołoyli mi do transerow 120 mln zł ;/

Jeśli nie odniosłeś kilku znaczących sukcesów to zarząd nie będzie się długo zastanawiał i Cię wyrzuci... tak więc na początku gry stawianie ultimatum nie ma sensu.
W FM 06 postawiłem ultimatum gdy grałem Steauą (rozchodziło się oczywiście o pieniądze)- zarząd je odrzucił, ale pozostawił mnie dalej na swoim stanowisku- uzasadnili to w ten sposób, że "dużo osiągnąłem dla klubu i że mam poparcie wśród kibiców"- czyli zostawili mnie za zasługi. Tylko, że w tym momencie miałem chyba 6 mistrzostw, 5 pucharów kraju, 6 superpucharów, finał LM i UEFA CUP, 1/2 UEFA czy LM (tego już dokładnie nie pamiętam)...

O ile pamiętam w FM 06 grałem Wisłą 7 sezonów i 2 razy wygrałem LM. I wtedy zgodzili się zwiększyćbudzet transferowy. Jednak jeśli chcesz znać moją opinie to WYLEJĄ CIE

Ultimatum to dopiero świetna broń w walce z upartym zarządem! Tylko trzeba osiągnąć jakiś sukces jak wymienili koledzy wyżej. Ja po 1 (słownie: jednym sezonie mistrzowskim) Śląskiem Wrocław postawiłem ultimatum na zwiększenie budżetu transferowego. Zgodzili się bez wahania. Oczywiście wielkie to nie były pieniądze ale zawsze coś.