Reprezentacja Yrkmenistanu 2010 - 2016
W odpowiedzi na inicjatywę Bolsona ja również postanowiłem cofnąć się do czasów, kiedy obijałem się z kolegami na przerwach w podstawówce/gimbazie i stworzyć ekipę z najlepszych moim zdaniem zawodników tego sześciolecia w Football Managerze z którymi sięgałem po różne trofea i wyróżnienia.
BRAMKARZE:
Jiri Pavlenka [FM 2016] - Jeśli miałbym wskazać najlepszego bramkarza, jakiego znam z FM'a to na pewno byłby to Pavlenka. Nigdy chyba nie policzę ile razy ratował mojemu Lechowi dupsko w LM. Taka tańsza wersja Petra Cecha.
Adam Stachowiak [FM 2012] - Przez pierwsze moje lata w Lechii Gdańsk zawodnik nie do przecenienia, istny kosmita w naszej bramce, kot dachowiec. Gdy zespół wskoczył na wyższy poziom przestał być już potrzebny, ale jestem mu dozgonnie wdzięczny za te wszystkie robinsonady podczas szlagierów z Lechem czy Legią.
Ali Ahamada [FM 2012] - Następca zasłużonego Stachowiaka. Jego jeszcze bardziej dynamiczna i niezawodna wersja. Dzięki niemu dwa razy udało się mojej Lechii wygrać Ligę Europy i kolejne mistrzostwa kraju.
OBROŃCY:
Sebastian Madera [FM 2012] - Prawdziwy kapitan, ojciec sukcesów Lechii. Legenda. Bez niego mój blok defensywny w Gdańsku by nie istniał. Praktycznie od niego zaczynałem ustalanie składu na każdy mecz, o ile nie był kontuzjowany.
Karol Drwęcki [FM 2013] - Kariera z tej edycji Świtem Nowy Dwór Mazowiecki była pierwszą, którą zacząłem dokumentować w postaci tekstowej i posiadała nawet zawiłą fabułę!! Karol Drwęcki do dziś jest jednym z najlepszych obrońców dla niższych lig, ale FM 2013 w Świcie to był prawdziwy gladiator, dla którego dobro zespołu było najważniejsze.
Rafał Janicki [FM 2012] - "Giermek" Madery i jego wieloletni uczeń, który później przejął jego rolę w zespole. Takich trzech jak ich dwóch nie było ani jednego.
Michał Krzymiński [FM 2013] - Bliźniacza sytuacja jak ta powyższa, tyle że Michał i Karol grali ze sobą od samiuśkiego początku, podczas gdy Seba i Rafał w duecie na stałe zaczęli występować dopiero w sezonie 2013/14. Zdecydowanie najgorszy środkowy defensor w tym zestawieniu jeśli patrzymy przez pryzmat umiejętności, ale brak skillów nadrabiał charakterem i zaciętością, dzięki czemu awansowaliśmy do Ekstraklasy.
Nuno Pinto [FM 2012] - Jeden z moich pierwszych transferów do Lechii. Przez pierwsze sezony nieoceniony. Wyśmienity w defensywie, równie dobry w ataku. Pierwszy full back, który w pełni wykonywał powierzone mu zadania tak jak powinien.
Paweł Stolarski [FM 2012] - Wtedy jeszcze był małym szczylem takim jak ja, więc wiele frajdy dało mi zrobienie z niego reprezentanta Polski i etatowego prawego defensora Lechii. Gdzie tam Piszczek czy Kędziora - oto mój ulubiony Polski prawy defensor.
Łukasz Sosnowski [FM 2013] - Po pierwsze niezawodny, po drugie lojalny, po trzecie mało zarabiający. Nie chcę nawet myśleć, co byśmy poczęli bez niego w 2. lidze, kiedy to był NASZYM JEDYNYM prawym defensorem w kadrze!!
Michał Wójcikowski [FM 2013] - Kolejny wychowanek, tym razem Świtu z FM 2013. W ofensywie może nie brylował, ale w obronie był twardy jak skała. Ponadto grał bardzo czysto i nigdy w życiu nie dostał czerwonej kartki.
POMOCNICY:
Przemysław Frankowski [FM 2012] - Gdy tylko objąłem Lechię postanowiłem, że bez względu na wszystko będę stawiał na utalentowaną młodzież. Jako, że takowej prócz Stolarskiego nie było, postanowiłem wyjąć z u - 18 właśnie Przemka Frankowskiego i to z niego zrobić kolejnego po Stolarskim wychowanka z przyszłością w reprezentacji. Sporo mnie to kosztowało, ale w pełni się opłaciło, ponieważ Frankowski świetnie się rozwinął i był podporą reprezentacji Polski, którą miałem przyjemność prowadzić w późniejszych latach.
Josip Knezević [FM 2012] - Bardzo dobry playmaker, dyrygent środka pola. Jego asysty niejednokrotnie pomagały w wygrywaniu nawet najcięższych gatunkowo spotkań.
Damian Adamczyk [FM 2012] - Aż strach pomyśleć, jaki chaos działby się w Świtowym środku pola, gdyby nie jego zdolności przywódcze. Jakimś Pogbą to on nie był, ale dawał dużo w destrukcji i rozpoczynaniu groźnych kontrataków, które bardzo często po jego dokładnym i szybkim rozegraniu kończyły się bramką.
Sławomir Peszko [FM 2010] - Ten to się nikogo nie imał podczas dryblingu. Miał ciąg na bramę, zaliczał gole i asysty, a jego pozaboiskowy charakter zapewniał (nie)zapomnianą zabawę podczas imprez.
Haris Handzić [FM 2012] - Kot jakich mało. Integralna część napadu Lechii, a w późniejszym okresie magiczny rezerwowy joker.
Eyal Golasa [FM 2012] - Pierwszy, duży transfer Lechii (wybuliłem na niego jakieś €5 mln.). Na początku grał piach, ale później rozhulał się na dobre i stanowił niesamowite źródło goli i asyst.
Victor Ibarbo [FM 2015] - Piłkarski Usain Bolt w moim Interze Mediolan, którego odbudowy się podjąłem. To, co ten człowiek wyrabiał na prawym skrzydle przechodziło ludzkie pojęcie. Najlepszy skrzydłowy ever.
Krystian Sanocki [FM 2016] - W mojej karierze Lechem Poznań gra dolosowała mu spory potencjał, co pomogło mu stać się jednym z czołowych polskich piłkarzy w grze. Oby tak samo było w rzeczywistości.
NAPASTNICY:
Toto Tamuz [FM 2012] - Kat jakich mało. Łącznie z Sadajewem i Le Tallecem strzelili około 90 goli w jednym z sezonów. Sam Toto nie schodził poniżej progu 10 strzelonych goli.
Anthony Le Tallec [FM 2012] - Najczęściej występował w Gdańsku na prawej stronie ataku. Bramkostrzelny, asystodajny i trochę zdradliwy, ponieważ musiałem sprzedać go do Legii Warszawa w 2018 roku. Mimo to, nadal darzę francuza sympatią, bo swoją postawą zapewniał odpowiednie rezultaty w walce o LM, LE czy MP.
Zaur Sadaev [FM 2012] - "Brodacz" to najświętsza postać Trójcy z Gdańska. Piłkarz kompletny. Był dla nas niczym Messi czy Ronaldo. W pojedynkę wygrywał takie mecze jak choćby finał LE z Zenitem Sankt Petersburg, do którego z resztą odszedł w 2019 roku.
Patryk Zych [FM 2013] - Główny grot ataku Świtu N.D.M. Strzelał gola za golem, czym wydatnie pomógł nam w awansie do Ekstraklasy, a jego postawa natchnęła resztę zespołu do kolejnych, świetnych wyników.
Gdybym miał jeszcze sejwy z kariery Lechią to z przyjemnością przedstawiłbym też newgenów, ale niestety podczas robienia formata komputera wszystkie ówczesne sejwy zostały usunięte :(
WYJŚCIOWA 11:
I to byłoby na tyle. Bardzo się cieszę, że mogłem sobie przypomnieć swoje najlepsze kariery z poprzednich edycji, a także tej tegorocznej. Fajne jest też to, jak wiele osób wzięło udział w tej zabawie i ilu różnych piłkarzy dodali oni do swych drużyn. Oby więcej takich inicjatyw na Polskiej Scenie Football Managera.