Informacje o blogu

Manifest użytkownika Jonasz1906

S.C. Aszdod

Liga Leumit

Izrael, 2016/2017

Blog użytkownika Jonasz1906 przeczytało już 3007 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

Ostatnie publikacje

Okna transferowe w Izraelu są dość intensywne. Byłem do tego totalnie nieprzyzwyczajony. Co ja mówię, tak naprawdę to dopiero "mój pierwszy raz". Te wcześniejsze się nie liczą. Miałem określoną grupę ludzi i tylko uzupełniałem tamten skład. Dlatego tak cholernie bałem się tych wszystkich decyzji.Nie zrozumcie mnie źle. Właśnie skończyłem rozmowę z małym portalem internetowym z Polski.Jakiś zapaleniec trafił w googlach, że Polak trenuje w Izraelu. Strasznie zaangażował się w projekt pod tytułem "Polscy trenerzy za granicą".Każdy zna casus Nowaka w MLS. Ale mój? Rodzina. Moja szkoła trenerska. Paru kumpli z liceum. Ogólnie nie chwaliłem się moją karierą. Karierą... Rok w Izraelu, co to jest? Do tego w drugiej lidze. I ten maniak wziął mnie na świecznik. Cholera! Nie mógł poczekać jeszcze z rok? Obecnie w izraelskich mediach coś niecoś o mnie pisali, ale kto by znał hebrajski? Wiecie, że nadano mi ksywkę "Melafefon"? To wszystko dlatego, że lubię ogórka. Bowiem melafefon to ogórek. Kanapka z ogórkiem - normalne śniadanie. A oni tu robią sensacje. Koszerny ogórek z koszernym pieczywem. Na złość jeden z trenerów powiedział, ze współczuje mi takiej ksywki. W slangu hebrajski oznaczo on również... pedała. No żesz w mordę jeża! Wracając do transferów. Pożegnałem masę zawodników. Prezes przedstawił mi grupę wypożyczonych z klubu graczy i delikatnie mówiąc - nie powalali umiejętnościami. Pozbyłem się ich bez żalu. Może poza bramkarzem. Kawał chłopa. 192 cm żywej masy. Ofir Marciano, bo o nim mowa miał być moją gwarancją na czyste konta. Jednakże zgłosiło się po niego Bordeaux. Prezes był bezlitosny. Kazał mi się dogadać z francuzami. Ponad pół miliona i przyszłe korzyści. Wytransferowałem jeszcze czwartego napastnika za przyzwoitą sumę. Za to ja sam nie szastałem kasą. Ogólnie wziąłem sobie do serca, że muszę brać tanich graczy. Bez skauta było bardzo trudno. Ale w moim szaleństwie jest metoda.
 
 
 
Bardzo zaskoczyło mnie odejście dwóch utalentowanych w postaci Basona i Azarya. Wielka szkoda. Oni będą rządzić w izraelskim futbolu mówię Wam! Bardzo wiele obiecywałem sobie po transferach  Mohammeda Salmeen i Moshiko LugasiAntmana wziąłem na bramkę w sumie za nazwisko. Jestem WIELKIM fanem Marvela. Śmieszne jest jego nazwisko jeśli weźmie się pod uwagę wzrost - 197 cm. Chłopisko jest wyższe ode mnie o dwie głowy. Reszta to uzupełnienie mojego składu. O dziwo Sha'aban okazuje się ogromnym wzmocnieniem. A może się jeszcze rozwinąć, czuję to. Notabene Salmeen to kawał gwiazdy. Założył się z chłopakami, że będzie mieć 100 występów w kadrze narodowej. Życzę mu tego z całego serca!
 
 
 
Za rok mam nadzieję, że w klubie pojawi się skaut. Jeśli nie, to biorę solidną podwyżkę za wyszukiwanie piłkarzy.
 
* * *
Ach cóż to było za uczucie! 2 mecze do końca sezonu, mecz u siebie, 80 minuta  i na trybunach kibice wiwatowali głośno "MELAFEFOOOOOON!!!". I to na dwie strony! Byłem dumny! Tak samo jak moja rodzina, która przyjechała wspierać mnie w tej części sezonu. Ubrani w szaliki nieco się wyróżniali z tłumu. Założyli koszulki, każda z inna literą. Co prawda chyba źle usiedli, bo napis brzmiał "Pzremek", ale liczą się intencje! Szaleństwo zaczęło się już w 27 minucie, gdy rywal pomógł i sam sobie wbił bramkę do piłki. A może piłkę do bramki? Sam już nie wiem! Tyle się tu dzieje. Po dwóch latach Delfiny wracają do Ekstraklasy i to w jakim stylu!
 
 
Sukces okupiony dość dziwną sytuacją finansową klubu. Ale czego można wymagać od klubowej kasy, kiedy zostały rozbudowane młodzieżowe obiekty klubowe i obecnie chyba tylko Maccabi Tel Aviv ma porównywalną szkółkę do tej w Aszdod. Nie wiem czy już się chwaliłem, ale jednego z młodzików przyjechała obserwować sama Valencia! No i Villarreal ! Niestety podebrali go, ale wtedy jeszcze nie wiedziałem jak działają tutejsze kontrakty juniorskie. Już wiem i nikt mi juniora nie ukradnie za psie pieniądze.
 
 
Taktyka zdała egzamin. Posiadanie dwóch równorzędnych składów okazało się bardzo istotne w środkowej części sezonu. O dziwo rzadko ktokolwiek narzekał na uraz. No może poza starym Salmeenem i Tchite, który niestety już będzie kończyć karierę.  Jestem dumny, że wszyscy zaciskali zęby na treningach i czekali na swoją szansę, żeby wspomóc klub. Owszem, zdarzył się jakiś gagatek, co chciał grać cały czas, ale zespół wylał na niego kubeł zimnej wody i kazał uzbroić się w cierpliwość jegomościowi. Atmosfera bezbłędna. Jak widać tylko jeden z braci Moshel rozegrał komplet spotkań [48]. Addo oraz Seroshtan mieli po 46 spotkań.
 
 
 
Prezes zapowiedział zaciskanie pasa, ze względu na słabą kondycję finansową klubu, ale ucieszył mnie jedną rzeczą. Wzmocnił finansowanie siatki juniorskiej. Ale też prosił, żebym wpuszczał młodych częściej niż tylko w meczach pucharowych. A propos meczy pucharowych. Wyszły w tym sezonie po prostu genialnie. Gdyby tylko Maccabi zdobyło mistrzostwo - S.C. Aszdod grałoby w Lidze Europejskiej! Niestety Maccabi straciło szansę na mistrzostwo jeszcze przed finałowym meczem pomiędzy naszymi zespołami. Ale i tak, mimo wszystkich okoliczności, finał Pucharu Izraela uznaję za wisienkę na torcie.
* * *

Długo mnie nie było. Wykorzystałem bowiem przerwę między rundą zasadniczą a finałową, żeby dopiąć transfer młodzieżowca. Coraz bardziej podoba mi się kariera bez skautingu. Poznaję wielu ludzi, którzy zwą się agentami. Wiecie, drobne upominki, jakieś cygarka czy zaproszenia na ich koszt, żeby oglądnąć ich podopiecznych. Jeden nawet załatwił mi skrzynkę ciemnego piwa! Aczkolwiek musiałem wziąć jego gracza na wypożyczenie. Co za grajek! Po czterech meczach zaproponowałem chłopakowi kontrakt. Szkoda, że nie poczekałem na koniec sezonu. Teraz grzecznie odmówił i przedłużył kontrakt z ekstraklasowym Hapoelem. Wracając do transferu młodzieżowca. Zostałem zaproszony aż do San Pedro, miasta mieszczącego się na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Niestety, młodzika mogłem zobaczyć tylko na treningu, ponieważ nie mogłem przylecieć w terminie meczu. Kolidował z moją ligą. Wiadomo, na treningu nie zobaczy się wszystkiego. Można zatem powiedzieć, że kupuję kota w worku. Ale mam nadzieję, że chłopak się sprawdzi. Najwyżej wydam 70 tys. w błoto. 16 tysięcy teraz, a reszta przez 4 lata.

 
Po powrocie do Aszdod poszedłem na trening do akademii Delfinów. Klub ma taką tradycję, że na przełomie lutego i marca rozgrywany jest coroczny mecz pokazowy. W spotkaniu występują najzdolniejsze młode Delfiny. Wiecie, że Delfiny to tak naprawdę pseudonim pierwszego zespołu. Ale już w tym meczu każdy młodzik zakłada oficjalną koszulkę pierwszego zespołu. Zatem można już ich nazywać per "Delfiny". A przynajmniej ja tak robię. Kolejną ciekawą tradycją jest przyznanie statuetek na najzdolniejszego gracza akademii. Wiadomo, że liczy się całokształt pracy na treningach. Mecz jest tylko pokazowy. Ale jeśli ktoś w trakcie meczu wpadnie głównemu trenerowi w oko - czyli dokładnie rzecz mówiąc mojej osobie - to zawodnik ma szansę na angaż w klubie. I tak oto statuetkę roku uzyskał Amit Glikarov. Ponadto nakazałem zakontraktować kolejnego gracza.  Wziąłem też obcokrajowca, który przez rok w juniorach całkiem nieźle się rozwinął. 
 

 

 
 
 
No i doczekałem się. Oficjalny debiut pierwszej gwiazdki z akademii. Co prawda w debiucie strzelił samobója, ale uznaję, że się chłopak zagotował. Pierwsze koty za płoty, później będzie tylko lepiej. Iluz miał to szczęście, że skończył 17 rok życia na 2 dni przed ostatnim meczem sezonu, dlatego mógł wybiec na boisko. Cała reszta musi jeszcze poczekać.
Obudziłem się tego dnia na kacu. Chyba wypiłem dużo za dużo koszernego wina. Taki posrany zwyczaj. Nie piją tu szampana tylko wino. Wiadomo. Koszerne. Prezes kupił ze 2 beczki tego smacznego trunku. Wszystko po to, aby świętować...
Lotnisko. Słyszę jak stewardessa dziękuje za wspólny lot i przypomina o fakcie, że Izrael leży w strefie czasowej +2 GMT. Przestawiam zegarek o godzinę w przód i wysiadam. Są to moje pierwsze kroki w Tel Awiwie. Nie tylko te...

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.